Sięgnęłam po tę książkę, bo miała być odskocznią od czytanych przeze mnie w dużych ilościach książek dla dzieci. Szybko się czyta, parę razy się uśmiechnęłam, ale nie ma zachwytów.
"Studenty" to taki zlepek wszelakich stereotypów związanych ze studentami. Na przykładzie trzech bohaterów autor pokazuje świat studencki, który mi się w głowie nie mieści. Wiele razy miałam takie wewnętrzne "serio??". Podczas lektury częściej jednak zamiast śmiechu, towarzyszyło mi zażenowanie.

Sięgnęłam po tę książkę, bo miała być odskocznią od czytanych przeze mnie w dużych ilościach książek dla dzieci. Szybko się czyta, parę razy się uśmiechnęłam, ale nie ma zachwytów.
"Studenty" to taki zlepek wszelakich stereotypów związanych ze studentami. Na przykładzie trzech bohaterów autor pokazuje świat studencki, który mi się w głowie nie mieści. Wiele razy miałam...

Po przeczytaniu 1/3 książki już mnie zemdliło od ilości alkoholu, który się tam pojawia. To nie "studenty" tylko nałogowa patologia na utrzymaniu rodziców. Same historie w większości takie jak na studiach i nawet trochę śmieszne (byłam świadkiem kilku podobnych) ale przyćmione ciągle powtarzającym się motywem picia. Byłam na studiach dziennych i zaocznych. Mieszkałam w akademikach i nie tylko. Nie jestem jakoś specjalnie wrażliwa ale jak na lekką fikcję literacką, a nie dokumet to autorowi ten alkohol chyba za bardzo się wylał. Strasznie męczące.

Po przeczytaniu 1/3 książki już mnie zemdliło od ilości alkoholu, który się tam pojawia. To nie "studenty" tylko nałogowa patologia na utrzymaniu rodziców. Same historie w większości takie jak na studiach i nawet trochę śmieszne (byłam świadkiem kilku podobnych) ale przyćmione ciągle powtarzającym się motywem picia. Byłam na studiach dziennych i zaocznych. Mieszkałam w...

Średnia książka, tak może z połowa jest umiarkowanie ciekawa, a połowa nie za bardzo. Co prawda humoru jest sporo, ale nie jest to jakiś humor wysokich lotów.

Przeczytałam ją głównie z uwagi na autora, który ma na swoim koncie kilka konkretnych pozycji o kotach (bardzo polecam). Lekturka to lekka, czyta się szybko i nie jest długa. Z pewnością zachęci wielu młodych czytelników, by wybrać się na studia. :D

Średnia książka, tak może z połowa jest umiarkowanie ciekawa, a połowa nie za bardzo. Co prawda humoru jest sporo, ale nie jest to jakiś humor wysokich lotów.

Przeczytałam ją głównie z uwagi na autora, który ma na swoim koncie kilka konkretnych pozycji o kotach (bardzo polecam). Lekturka to lekka, czyta się szybko i nie jest długa. Z pewnością zachęci wielu młodych...

Nie przekonała mnie niczym ta książka. Miałam nadzieję na dobrą komedię, odskocznie od ciężkiej literatury i się zawiodłam. Według mnie nie jest śmieszna nawet w najmniejszym stopniu. Jestem studentką, ale to co jest opisywane w książce mocno odbiega od rzeczywistości.

Nie przekonała mnie niczym ta książka. Miałam nadzieję na dobrą komedię, odskocznie od ciężkiej literatury i się zawiodłam. Według mnie nie jest śmieszna nawet w najmniejszym stopniu. Jestem studentką, ale to co jest opisywane w książce mocno odbiega od rzeczywistości.

Autora znam z cyklu "Jak wytresować kota?" Co prawda udało mi się przeczytać tylko jego ostatnią część, jednak sprawiło to, że nastawiłam się na zabawną lekturę. I nawet była zabawna, ale... Styl, który sprawdził się przy pisaniu o kotach, przy opisywaniu studenckich perypetii nie daje już takiego efektu. Poza tym chyba wydoroślałam, bo jeszcze niedawno podobne historie mnie po prostu bawiły i traktowałam je pobłażliwie. Teraz mimo, że momentami nieźle się uśmiałam, nie potrafiłam powstrzymać się od myśli: "Boże drogi, co trzeba mieć w głowie, żeby tak postąpić?".

Autora znam z cyklu "Jak wytresować kota?" Co prawda udało mi się przeczytać tylko jego ostatnią część, jednak sprawiło to, że nastawiłam się na zabawną lekturę. I nawet była zabawna, ale... Styl, który sprawdził się przy pisaniu o kotach, przy opisywaniu studenckich perypetii nie daje już takiego efektu. Poza tym chyba wydoroślałam, bo jeszcze niedawno podobne historie...

Książka śmieszna, chociaż napisana bez konsekwencji i spójności. Opowiada o kilku epizodach nie z życia studentów (według mnie),lecz o trzech nałogowcach, którzy akurat w tym czasie *jeszcze* znajdowali się na liście studentów i byli sponsorowani przez rodziców.

Książka śmieszna, chociaż napisana bez konsekwencji i spójności. Opowiada o kilku epizodach nie z życia studentów (według mnie),lecz o trzech nałogowcach, którzy akurat w tym czasie *jeszcze* znajdowali się na liście studentów i byli sponsorowani przez rodziców.

Przypominają czasy studenckie.

Przypominają czasy studenckie.

Książka wybitna nie jest, ale bardzo poprawia humor. Momentami nieźle się uśmiałam.

Książka wybitna nie jest, ale bardzo poprawia humor. Momentami nieźle się uśmiałam.

Miło się czytało wspominając studenckie czasy 😉

Miło się czytało wspominając studenckie czasy 😉

Czas studiów to rzeczywiście okres niezwykły w życiu. To nowe znajomości owocujące związkami także takimi do końca życia, ale to także czas zawierania przyjaźni, tworzenia pomysłów na swoją drogę.
Książka Studenty to przewrotny, prześmiewczy obraz trójki przyjaciół z dowolnej uczelni o dowolnym profilu.Trójka ta nieznana czytelnikowi nawet z imienia - funkcjonują ksywki,podejmuje nierówną walkę z życiem studenckim, opierającym się głównie na zdobywaniu pożywienia(PIWAAAAA) oraz papierosów.
Nawet wyjazd do babci jednego z bohaterów to powód do zdobycia czegoś co pozwoli przetrwać.
Nawet wizyty Tak tak wizyty na wykładach są szczegółowo planowane.
Czytając książkę pozostaje mieć tylko nadzieję, że ten przerysowany świat studencki pozostaje rzeczywiście tylko wytworem wyobraźni autora.

Czas studiów to rzeczywiście okres niezwykły w życiu. To nowe znajomości owocujące związkami także takimi do końca życia, ale to także czas zawierania przyjaźni, tworzenia pomysłów na swoją drogę.
Książka Studenty to przewrotny, prześmiewczy obraz trójki przyjaciół z dowolnej uczelni o dowolnym profilu.Trójka ta nieznana czytelnikowi nawet z imienia - funkcjonują...