Przerwa w emisji
Wielki powrót jednej z największych osobowości telewizyjnych po 1989 roku w Polsce. Po prawie dwuletnim odosobnieniu Kamil Durczok przerywa milczenie. I nie oszczędza nikogo.
Wspomina drogę, po której wspiął się na dziennikarski szczyt i zawrotną karierę szefa najbardziej prestiżowego programu informacyjnego w polskiej telewizji. A także wysoką cenę, którą za ten sukces zapłacił.
Skomplikowane relacje z kobietami i szorstkie, męskie przyjaźnie. Stres, adrenalina, alkohol i szybkie motocykle. Wreszcie - walka o godność i z samym sobą.
Kamil Durczok – nie bierze jeńców.
Kamil Durczok – jedna z największych osobowości telewizyjnych w Polsce. Przez wiele lat dziennikarz TVP, następnie – równie długo – redaktor naczelny i prowadzący „Faktów” w TVN. Laureat wielu prestiżowych nagród jak Wiktory, Telekamery czy Grand Press dla Dziennikarza Roku. W roku 2003 stoczył zwycięską walkę z chorobą nowotworową.
Na początku 2015 po serii tekstów w tygodniku „Wprost” zarzucających Durczokowi m.in. mobbing i molestowanie seksualne podwładnych rozstał się on z telewizją TVN, autorom artykułów i wydawcy periodyku wytaczając procesy sądowe. Po niemal dwóch latach wraca z własnym przedsięwzięciem medialnym na Śląsku oraz programem publicystycznym w telewizji Polsat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 172
- 59
- 55
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Gdybym przeczytał tę książkę lata temu bym powiedział, że jest o wzroście, sławie, upadku i odrodzeniu się jednego z najlepszych dziennikarzy tego kraju. Po śmierci Durczoka widzę w niej bardziej ciągłą walkę z życiem, światem i samym sobą i nadzieję na lepsze które niestety nie nadeszło i dobiło ostatecznie. Niestety życie samo dopisało smutne zakończenie.
Gdybym przeczytał tę książkę lata temu bym powiedział, że jest o wzroście, sławie, upadku i odrodzeniu się jednego z najlepszych dziennikarzy tego kraju. Po śmierci Durczoka widzę w niej bardziej ciągłą walkę z życiem, światem i samym sobą i nadzieję na lepsze które niestety nie nadeszło i dobiło ostatecznie. Niestety życie samo dopisało smutne zakończenie.
Pokaż mimo toJeśli ktoś liczy na soczyste opisy relacji z kobietami, będzie zawiedziony. To po pierwsze i najważniejsze – wszak wiemy, co się najlepiej sprzedaje. Jeśli ktoś czytał wnikliwie wszystkie relacje po śmierci Kamila Durczoka, które obfitowały w cytaty z tejże książki – raczej nic ciekawszego w niej nie znajdzie. Tak, jestem jedną z tych, która wzięła to wydawnictwo do ręki dopiero po śmierci dziennikarza. Czyta się „lekko”, choć temat trudny (wiadomo, kto pisał – zawodowiec). Znałam „najlepsze” i „najciekawsze” fragmenty książki z mediów, poza tym oglądałam/słuchałam rozmowę z Kamilem, którą przeprowadził Marek Czyż (dwa odcinki na YT, które bardzo polecam),więc zaskoczeń nie było. Nie wiem też, jak było naprawdę i żaden z Czytelników tego nie wie. Oczywiście wyłania się z książki trochę buc, trochę narcyz, śląski zarozumialec. Ale Kamil nie krył, że taki jest. Pewnie dzięki temu doszedł tak wysoko. Wyłania się też Człowiek pełen żalu, gniewu. Czasem, w czasie lektury, ma się ochotę krzyknąć: ogarnij się, chłopie. Ale już za późno…
Jeśli ktoś liczy na soczyste opisy relacji z kobietami, będzie zawiedziony. To po pierwsze i najważniejsze – wszak wiemy, co się najlepiej sprzedaje. Jeśli ktoś czytał wnikliwie wszystkie relacje po śmierci Kamila Durczoka, które obfitowały w cytaty z tejże książki – raczej nic ciekawszego w niej nie znajdzie. Tak, jestem jedną z tych, która wzięła to wydawnictwo do ręki...
więcej Pokaż mimo toNajbardziej podobał mi się fragment, w którym Durczok opisuje relacje TVNu symultanicznie z kilku miejsc na świecie i wymienia dziennikarzy, który byli w danych lokacjach. Jednego określa mianem XY. Że sam po latach zapomniał i chciał sprawdzić potem to rzecz ludzka, ale skoro korekta tego nie wychwyciła to musi oznaczać, że żadnej korekty nie było. Słabo nie przeczytać książki przed wydaniem.
Najbardziej podobał mi się fragment, w którym Durczok opisuje relacje TVNu symultanicznie z kilku miejsc na świecie i wymienia dziennikarzy, który byli w danych lokacjach. Jednego określa mianem XY. Że sam po latach zapomniał i chciał sprawdzić potem to rzecz ludzka, ale skoro korekta tego nie wychwyciła to musi oznaczać, że żadnej korekty nie było. Słabo nie przeczytać...
więcej Pokaż mimo toTego człowieka zna chyba cała Polska – dziennikarz telewizyjny i radiowy, pracujący zarówno w TVP jak i w TVN (jako redaktor naczelny i prowadzący „Fakty”) – Kamil Durczok. Tak samo uwielbiany jak i nielubiany. Z jednej strony ma opinie szczerego, sympatycznego, a z drugiej bucowatego narcyza. Niemniej, nikt nie zaprzeczy, że jego twarz i wieczorne „Fakty” były swego czasu czymś stałym, wizytówką wieczornego programu TVN, do czasu…
Kiedy wybucha afera, w której Warszawa, a za chwilę cała Polska huczała o tym, że Kamil Durczok molestuje swoje pracownice, jego świat zaczął się rozpadać. Choć wcześniej jego życie prywatne nie było usłane różami – rozstanie z żoną, walka z rakiem, walka z depresją. Książka „przerwa w emisji” jest próbą zabrania głosu w aferze, w której Durczok został niemal sam. Dowiadujemy się jak dowiedział się o sprawie, jak zachował się wówczas jego pracodawca, jak wyglądały przesłuchania specjalnej komisji powołanej przez TVN i co działo się w tym czasie w jego własnej głowie.
To próba rozliczenia się z przeszłością. Czy wybielenia? Nie powiedziałabym. Durczok mimo, że przedstawia swój, subiektywny punkt widzenia to nie stroni od przyznawania się do błędów. Jasne, że czytelnik nie powinien bezgranicznie wierzyć w każde słowo, bo prawda zawsze leży pośrodku, ale sam pomysł na rozprawienie się w drzemiącymi w nim emocjami w postaci książki zrealizował całkiem nieźle.
Durczok przyznaje się do błędów
Durczok opowiada także o kluczowych momentach swojej kariery – pracy w radiu, starcie pracy w TVP, momencie przejścia do TVN i tego jak wyglądało jego rozstanie z tą stacją. Są to jedynie momenty, krótkie wątki, które pozostawiają niedosyt, ale jednocześnie pozwalają poczuć klimat pracy w mediach. Pozwalają wejść na chwilę w ten świat i poczuć ile pracy i wyrzeczeń kosztuje to, co dla nas jest krótką migawką na ekranie. Wszyscy chyba kojarzymy Durczoka z „uj*** stołem”, darciem się na współpracowników czy butnością i pewnością siebie. W książce stara się wyjaśnić dlaczego zachowywał się w ten, a nie inny sposób. Nie każdego to przekona, ale samo przyznanie się do błędów doceniam.
http://www.oksiazka.com/przerwa-w-emisji-kamil-durczok-proba-rozliczenia-sie-z-przeszloscia/
Tego człowieka zna chyba cała Polska – dziennikarz telewizyjny i radiowy, pracujący zarówno w TVP jak i w TVN (jako redaktor naczelny i prowadzący „Fakty”) – Kamil Durczok. Tak samo uwielbiany jak i nielubiany. Z jednej strony ma opinie szczerego, sympatycznego, a z drugiej bucowatego narcyza. Niemniej, nikt nie zaprzeczy, że jego twarz i wieczorne „Fakty” były swego czasu...
więcej Pokaż mimo toNie do końca wiem - nawet po lekturze książki - co myśleć o całej aferze związanej z publikacjami Wprost.
Kamil Durczok przedstawia swój punkt widzenia, opowiada o kulisach pracy w telewizji, o swoich problemach, o życiu...
Przedstawia kilka trafnych prawd życiowych pisze lekkim, przystępnym językiem.
Książkę czyta się całkiem przyjemnie, a ja jestem pozytywnie zaskoczona.
Nie do końca wiem - nawet po lekturze książki - co myśleć o całej aferze związanej z publikacjami Wprost.
więcej Pokaż mimo toKamil Durczok przedstawia swój punkt widzenia, opowiada o kulisach pracy w telewizji, o swoich problemach, o życiu...
Przedstawia kilka trafnych prawd życiowych pisze lekkim, przystępnym językiem.
Książkę czyta się całkiem przyjemnie, a ja jestem pozytywnie zaskoczona.
Książka wystarczająco szczera, aby zainteresować, ale za mało, żeby przekonać. Wydaje się być przede wszystkim materiałem reklamowym przed premierą regionalnego serwisu internetowego Silesion (październik 2016 - premiera książki i serwisu). Jego niedawna plajta to dosyć smutna coda do umiarkowanie szczerych wyznań Durczoka.
Książka wystarczająco szczera, aby zainteresować, ale za mało, żeby przekonać. Wydaje się być przede wszystkim materiałem reklamowym przed premierą regionalnego serwisu internetowego Silesion (październik 2016 - premiera książki i serwisu). Jego niedawna plajta to dosyć smutna coda do umiarkowanie szczerych wyznań Durczoka.
Pokaż mimo toNiby czyta się krótko, ale jest mecząca.
Niby czyta się krótko, ale jest mecząca.
Pokaż mimo toMnie przekonała ta próba rozliczenia się. Bez zbytnego rozczulania się nad sobą, bez prób nadmiernego wybielania. Jestem na tak
Mnie przekonała ta próba rozliczenia się. Bez zbytnego rozczulania się nad sobą, bez prób nadmiernego wybielania. Jestem na tak
Pokaż mimo toAutor wylewa żale - byłem na szczycie i niesłusznie mnie zwolnili. Po lekturze mam ochotę powiedzieć - weź się chłopie do roboty
Autor wylewa żale - byłem na szczycie i niesłusznie mnie zwolnili. Po lekturze mam ochotę powiedzieć - weź się chłopie do roboty
Pokaż mimo toHmmmm dalek nic nie wiem. Autor ewidentnie próbuje wybielić swoje poczynienia a historie które zwarł są już tyle razy powielane że nic mnie już nie zaskoczyło czy zdziwiło. Warto ale bez szału.
Hmmmm dalek nic nie wiem. Autor ewidentnie próbuje wybielić swoje poczynienia a historie które zwarł są już tyle razy powielane że nic mnie już nie zaskoczyło czy zdziwiło. Warto ale bez szału.
Pokaż mimo to