Od dnia, gdy Clary dowiedziała się, że nie jest zwyczajną dziewczyną, ale członkinią rasy Nocnych Łowców, którzy mają bronić nasz świat przed demonami, jej życie zmieniło się nieodwracalnie. W końcu Clary musiała się z tym pogodzić. Dziewczyna bierze sprawy w swoje ręce i wbrew woli swojego ukochanego Jace’a wyrusza do Miasta Szkła, ojczyzny Nocnych Łowców. Chce zapobiec przejęciu władzy przez jej ojca Valentine’a, który uważa, że Nocni Łowcy idą w złą stronę i sam chce zaprowadzić swój ład. Jednocześnie musi radzić sobie z zakazaną miłością do Jace’a, gdyż Valentine wyznał jej, że chłopak jest jej bratem.

Po raz kolejny Cassandra Clare udowodnia, że potrafi zgrabnie łączyć wątki miłosne i związane z relacjami międzyludzkimi z walką i magią. Wszystko jest idealnie rozmieszczone. Kilka razy Clare nieźle mnie zaskoczyła, chwilami potrafiła rozbawić(teksty Magnusa!). Wątek Jace’a i Clary jest naprawdę ciekawy, romantyczny, ale bez przesadnej ckliwości. Jace to moja ulubiona postać w całej książce – tajemniczy, silny, odważny, bojący się uczuć, ale pod wpływem Clary jego system wartości się zmienia. Na drugim miejscu stawiam Luke’a, a na trzecim Magnusa. Clary również pozytywnie mnie zaskoczyła, gdyż w końcu pokazała, że umie postawić na swoim i zawalczyć o to na czym jej zależy. Pisarka wprowadziła też intrygujący wątek Simona i Isabelle, mam nadzieję, że rozwinie go w pozytywnym kierunku. A postać Sebastiana? Czy tylko ja go polubiłam? Nie mam jakiegoś szczególnego pociągu do czarnych charakterów, ale on wydawał się taki fascynujący, poza tym, kiedy wyszła prawda o nim, było mi go po prostu strasznie żal. To co zrobił mu Valentine było straszne.

Cassandra Clare tworzy świetny klimat, opisując wykreowany przez siebie świat. Nie każdą postać polubiłam, ale wszystkie mają własne charaktery i są barwne. Podoba mi się narracja trzecioosobowa, z kilku perspektyw, inna niż w większości fantasy. Dzięki temu możemy dobrze poznać wszystkie postacie, nie tylko Clary. Poza tym, to także bardzo dobra powieść o dojrzewaniu, relacjach w rodzinie, poszukiwaniu własnej tożsamości, pokonywaniu swoich słabości.

Sama mam zamiar szybko kontynuować moją przygodę z ,,Darami Anioła”, a tych, którzy zastanawiają się, czy warto po nią sięgnąć, serdecznie zachęcam. To jedna z lepszych serii tego typu.

,,To nie świat jest słaby i zepsuty, tylko ludzie(…) I zawsze tacy będą. Świat po prostu potrzebuje dobrych ludzi, żeby zrównoważyli zło.”

Od dnia, gdy Clary dowiedziała się, że nie jest zwyczajną dziewczyną, ale członkinią rasy Nocnych Łowców, którzy mają bronić nasz świat przed demonami, jej życie zmieniło się nieodwracalnie. W końcu Clary musiała się z tym pogodzić. Dziewczyna bierze sprawy w swoje ręce i wbrew woli swojego ukochanego Jace’a wyrusza do Miasta Szkła, ojczyzny Nocnych Łowców. Chce zapobiec...