Kto, jak nie ja?

Okładka książki Kto, jak nie ja?
Katarzyna Kołczewska Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2013-09-17
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-17
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378396109
Tagi:
literatura polska literatura kobieca

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
788 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2170
174

Na półkach: , ,

Książka, która otrzymała dużo pozytywnych opinii, a ja niestety nie dołączę do grona jej zwolenników.
Nie wiem jaką ocenę postawić – za sam temat – bo takie sytuacje się zdarzają – na pewno więcej niż za warsztat literacki i wizję świata autorki.
Książka porusza bardzo trudny temat – osieroconej, trzyletniej dziewczynki, której nikt nie chce. Przynajmniej nie chce jej rodzina, która pozostała. Babcia nie może, bo chora; dziadek nie może, bo bezradny i za dużo ma na głowie; wujek nie może, bo za młody; ciotka nie może, bo jest alkoholiczką uzależnioną od leków.
Dobrze, można by przyjąć, że rodzina jest patologiczna i w ogóle nie przejmuje się losem i psychiką małego dziecka (z krwi i kości własnej). W rodzinie małej Oli wszyscy są opryskliwi, narzekający, bardzo egocentryczni, najczęściej nie rozmawiają ze sobą, tylko wykrzykują swoje racje i pretensje. Ale żeby wokół nie było innych, którzy zainteresowaliby się losem dziecka? Sąsiadów, znajomych, dalszej rodziny? Mało realne, tym bardziej, że rodzina typowo patologiczna nie jest. Z wykształceniem, majątkiem, pracą.
Tymczasem w książce większość postaci jest niemiła, niesympatyczna i wrogo nastawiona do innych. Prześmiewczy lekarze, wstrętni policjanci, kuratorzy z piekła rodem. Pozytywnych postaci jest na palcach jednej ręki – Basia, pani Marzenka, Zuzia (małe dziecko), Joanna.
Świat nie jest czarny. Jest czarno-biały ze wszystkimi odcieniami szarości. Ludzie są i dobrzy i źli.
Źle mi się tą książkę czytało. Była wstrząsająca, ale nie wzruszająca. Przynajmniej nie dla mnie. Wkurzałam się na ciotkę Oli, że jest taka szorstka, oschła, bezwzględna. Zamartwiałam się tym, co przeżywa Ola. Wkurzałam się, że każde kolejne zachowanie ciotki przyczynia się do złamania psychiki dziecka. Drażniło mnie, że ciotka-lekarz, nie uświadamia sobie jak bardzo nieszczęśliwe jest dziecko, które non-stop moczy się, wymiotuje i rwie włosy z głowy.
Jeżeli zamiarem autorki było pokazanie, że po takiej traumie i opiece dziecko wyjdzie z zwichrowaną psychiką, no to się udało. I tyle. Żadnej nadziei, żadnego dobra. Fragment końcowy, który pewnie miał pewnie poruszyć tylko mnie zdenerwował. Ola będzie niosła swoją tragedię i zniszczoną psychikę po takim dzieciństwie nadal w sobie.
Może przesadziłam. Może przejaskrawiłam. Pewnie dlatego, że naprawdę ciężko czyta mi się książki o cierpieniu dzieci. Mogę je czytać, jeżeli opisują ratunek niesiony dziecku, dobro które mu się w końcu zdarza, osobę która je pokochała, okazała miłość i zrozumienie. Jeżeli na końcu jest dobrze. Albo przynajmniej lepiej.
Tę książkę czytało mi się zdecydowanie za ciężko.
Daję więc jednak 6 gwiazdek – za wybór trudnego tematu i za to jak bardzo ta książka poruszyła negatywne emocje we mnie. Może to rzeczywiście ja jestem za miękka i mam to szczęście żyć w lepszym świecie niż ten opisany w książce.

Książka, która otrzymała dużo pozytywnych opinii, a ja niestety nie dołączę do grona jej zwolenników.
Nie wiem jaką ocenę postawić – za sam temat – bo takie sytuacje się zdarzają – na pewno więcej niż za warsztat literacki i wizję świata autorki.
Książka porusza bardzo trudny temat – osieroconej, trzyletniej dziewczynki, której nikt nie chce. Przynajmniej nie chce jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    951
  • Chcę przeczytać
    879
  • Posiadam
    99
  • Ulubione
    44
  • Teraz czytam
    24
  • 2014
    23
  • Z biblioteki
    11
  • Audiobook
    11
  • Literatura polska
    10
  • 2023
    9

Cytaty

Więcej
Katarzyna Kołczewska Kto, jak nie ja? Zobacz więcej
Katarzyna Kołczewska Kto, jak nie ja? Zobacz więcej
Katarzyna Kołczewska Kto, jak nie ja? Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także