rozwiń zwiń

Żółte ptaki

Okładka książki Żółte ptaki Kevin Powers Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Żółte ptaki
Kevin Powers Wydawnictwo: Insignis literatura piękna
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Yellow Birds
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2013-09-25
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-25
Data 1. wydania:
2012-09-11
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363944124
Tłumacz:
Michał Strąkow
Tagi:
Michał Strąkow literatura wojenna żołnierze wojna
Inne
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Ofiary wojny



587 33 105

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
379 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1390
923

Na półkach: , , , ,

"Czujesz się tak, jakby twoje życie było żerdzią wystającą ponad krawędź klifu - posuwanie się naprzód jest niemożliwe, nie z powodu braku chęci, lecz z uwagi na brak miejsca. Perspektywa kolejnego dnia stoi w sprzeczności z prawami fizyki. Nie możesz też zawrócić. Chcesz więc spaść, odpuścić, poddać się, ale nie jesteś w stanie. I przypomina ci o tym każdy twój oddech. I tak to trwa."

Literatura wojenna jak żadna inna jest dowodem na to, że ludzkość nie potrafi uczyć się na własnych błędach. Każdy kolejny konflikt zbrojny jest niewyczerpanym źródłem najpotworniejszych tragedii i traumatycznych doświadczeń, jakże często przekuwanych w filozoficzne rozważania nad naturą człowieka, kondycją ludzkości, sensem życia czy fundamentalnych wartości. Lektura takich książek, jak "Na zachodzie bez zmian" Remarque'a czy "Krzycz, kiedy milczą anioły" Tima O'Briena uświadamia, że w literaturze wojennej nie o samą wojnę chodzi - jest ona jedynie pretekstem do ukazania głębszych prawd o nas samych. Nie inaczej jest w przypadku literackiego debiutu Kevina Powersa; "Żółte ptaki" idealnie wpisują się w tę tendencję, jednak autor udowadnia, że nawet tak wyeksploatowana tematyka ma czytelnikowi coś jeszcze do zaofiarowania, a pozornie mało oryginalna historia młodego Amerykanina, który na własnej skórze doświadczył koszmaru wojny, potrafi porazić swoją głębią i siłą przekazu.

21-letni John Bartle i osiemnastolatek Daniel Murphy poznają się na szkoleniu dla rekrutów w amerykańskiej bazie wojskowej. Zostają nie tylko towarzyszami broni, ale też przyjaciółmi na dobre i złe; przed wyjazdem na misję, John, trochę wbrew sobie, obiecuje matce Daniela, że przywiezie jej syna całego i zdrowego. Wkrótce cały pluton zostaje skierowany do irackiego miasta Al Tafar z rozkazem odbicia go z rąk bojowników. Wojenna rzeczywistość przytłacza żołnierzy i okazuje się gorsza od najbardziej koszmarnych wyobrażeń. Nieustanne obcowanie ze śmiercią, ekstremalne zmęczenie, wyczerpujące napięcie psychiczne co prawda zacieśniają więzy przyjaźni, ale jednocześnie uświadamiają Bartle'owi, jak trudno będzie spełnić obietnicę złożoną matce Murphy'ego. Kiedy po pewnym czasie jeden z nich powraca do kraju, jest wrakiem człowieka; choć wszyscy dookoła są z niego dumni, on sam, uwięziony we własnych wspomnieniach i poczuciu winy, pragnie tylko śmierci.

Kevin Powers oparł fabułę swej debiutanckiej powieści na własnych wojennych doświadczeniach: w latach 2004 - 2005 służył w armii amerykańskiej w Iraku jako strzelec karabinu maszynowego - i jako taka jest ona tworem niezwykle osobistym, głęboko emocjonalnym i porażająco realistycznym. Co ciekawe, pomimo tych cech historia dwóch zwyczajnych, młodych ludzi, zaciągających się do wojska z braku lepszego pomysłu na życie, z chęci przeżycia przygody czy potrzeby udowodnienia czegoś sobie, ich zmagania z wojenną rzeczywistością i tragicznymi jej skutkami, jest symboliczna, uniwersalna. Losy głównego bohatera nie są czymś wyjątkowym, wręcz przeciwnie - jego dramat jest dramatem tysięcy młodych ludzi rzuconych w wir wojny, której okrucieństwo i bezsens przemawiają do czytelnika z większą mocą nie chórem anonimowych głosów, ale rozpaczliwym krzykiem jednostki.

Tym, na co warto zwrócić szczególną uwagę w "Żółtych ptakach", jest zaskakująco wielowymiarowa wizja wojny. Zapis przeżyć i koszmarnych doświadczeń młodego żołnierza został pogłębiony i poszerzony o opisy towarzyszących im stanów emocjonalnych oraz refleksji będących na nie odpowiedzią. Wojna to nie tylko krwawe, brutalne, porażające szczegółowością i realizmem migawki z pola walki; uzupełnieniem rzeczywistego chaosu jest zamęt panujący w głowach i niszczący psychikę bohaterów. Zadziwiające jest to, z jaką maestrią i precyzją autorowi udało się oddać emocjonalne zagubienie postaci i ambiwalencję ich uczuć: poczucie nieuchronności śmierci przeplata się z instynktownym pragnieniem przeżycia za wszelką cenę, uczucie straty i wyrzuty sumienia spowodowane śmiercią któregoś z towarzyszy lub świadomością, że zabiło się człowieka mieszają się z euforią ocalonego, zaś mało komfortowe wrażenie utraty kontroli nad własnym życiem i przyzwolenie na konieczność równoważy ulga wynikająca z rozłożenia odpowiedzialności za własne czyny na barki przełożonych. Ale i to nie wszystko; Powers uświadamia, że pozostanie przy życiu i powrót do domu nie oznaczają końca koszmaru - on wciąż trwa: we wspomnieniach, które nie tyle powracają, ile nieustannie towarzyszą uniemożliwiając normalne funkcjonowanie, przejawia się w wyuczonych reakcjach ciała, wyraża w wyrzutach sumienia, poczuciu wewnętrznej pustki, wyalienowania i samotności, której nie chce się i nie można z nikim dzielić, a która wynika z rozdźwięku między własnym wstydem i poczuciem winy a dumą i uznaniem otoczenia.

Wizja Kevina Powersa przytłacza i poraża siłą wyrazu, w czym kluczową rolę odgrywa specyficzny styl autora. Zwraca uwagę precyzja, z jaką narrator artykułuje swoje myśli i emocje, porywa piękno, bogactwo i poetyckość języka, który wbrew pozorom nie brzmi fałszywie i sztucznie - zderzenie naturalistycznych opisów wyrażonych mocną, surową prozą i utrzymanych w lirycznym tonie refleksji tylko podkreśla kontrast między potwornościami wojny i nieuchronnością śmierci a kruchością i pięknem życia. Szczęśliwie udało się autorowi uniknąć patosu i sentymentalizmu, o jaki nietrudno przy tak karkołomnym zabiegu; choć niektóre frazy brzmią sentencjonalnie, są zarazem głęboko osobiste, szczere i bezpośrednie, stanowią udaną próbę jak najściślejszego wyrażenia własnych przeżyć i przemyśleń, oddania tego, co dzieje się w głowie i psychice doświadczonego traumą żołnierza. Powers utrzymuje uwagę czytelnika również dzięki fabule złożonej z przeplatających się wątków wojennych i powojennych - stopniowe odkrywanie kolejnych faktów z życia bohatera wzmaga napięcie i ciekawość, która może być zaspokojona dopiero w finale powieści, kiedy czytelnik uzyska pełny obraz wydarzeń, jakie miały miejsce w Al Tafarze. Kiedy cała historia zaczyna układać się w spójną i logiczną całość, wrażenie, jakie wywiera, ma wiele wspólnego z olśnieniem; nagle z całą mocą dociera do czytelnika banalna, zupełnie nie odkrywcza, ale wcale nie mniej przez to wstrząsająca, prawda: wojna nie ma w sobie nic z przygody, jest niszczycielskim chaosem, z którego nikt nie wychodzi cało. Kaleczy nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, potrafi wyzuć z człowieczeństwa, na zawsze odgrodzić murem koszmarnych wspomnień od świata zewnętrznego.

Autor dokonał rzeczy niezwykłej: wstrząsnął czytelnikiem opowiadając o czymś, co coraz rzadziej nas porusza, o czym wydawałoby się, powiedziano już wszystko, i to po wielekroć. Udało mu się ubrać w słowa to, co niewyrażalne: grozę, okrucieństwo i bezsens wojny, przeanalizować i nazwać własne emocje, uchwycić i przekazać własne przemyślenia - a uczynił to w sposób dosłownie przytłaczający autentyzmem, bezpretensjonalny i szczery. Ta proza boli i zmusza do pogłębionej refleksji nie tylko nad istotą wojny i jej skutkami, ale wręcz sensem życia, kierunkiem, w jakim zmierza ludzkość i kondycją ludzkiej natury.

"Czujesz się tak, jakby twoje życie było żerdzią wystającą ponad krawędź klifu - posuwanie się naprzód jest niemożliwe, nie z powodu braku chęci, lecz z uwagi na brak miejsca. Perspektywa kolejnego dnia stoi w sprzeczności z prawami fizyki. Nie możesz też zawrócić. Chcesz więc spaść, odpuścić, poddać się, ale nie jesteś w stanie. I przypomina ci o tym każdy twój oddech. I...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    696
  • Przeczytane
    471
  • Posiadam
    219
  • 2014
    19
  • Ulubione
    17
  • Teraz czytam
    12
  • 2013
    7
  • Ebook
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • E-book
    6

Cytaty

Więcej
Kevin Powers Żółte ptaki Zobacz więcej
Kevin Powers Żółte ptaki Zobacz więcej
Kevin Powers Żółte ptaki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także