Okrutny maszynista
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Słowackie Klimaty
- Tytuł oryginału:
- Krutý strojvodca
- Wydawnictwo:
- Książkowe Klimaty
- Data wydania:
- 2013-07-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-07-16
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364166006
- Tłumacz:
- Tomasz Grabiński, Justyna Wodzisławska
- Tagi:
- literatura słowacka opowiadania
Okrutny maszynista to zbiór opowiadań o próbie zrozumienia drugiego człowieka. Każde z nich to swoisty bilet na drugą stronę Tatr, pozwalający spojrzeć na świat z innej perspektywy. Zabiera nas w podróż, podczas której spotkamy Alberta Camusa, przeczytamy prywatną korespondencję Sigmana Frijada, czy też poznamy kryminalną historię Marii B. Zagłębimy się także w rozmowę o ulotności pamięci, by na koniec dać się porwać szalonemu reportażowi, któremu w tle będzie przygrywać… węgierska orkiestra dęta.
Pavel Vilikovský przedstawia świat ukrytych znaczeń, trudnych pytań i niełatwych odpowiedzi. Ta swoista zabawa w teraźniejszość przenosi nas do czasu i miejsc, w których gonimy za niedoścignionym, tęsknimy do nieznanego i nigdy nie trafiamy na właściwy moment. Przekonaj się, jak wiele magii i humoru tkwi w opowieściach słowackiego pisarza. Czy rację ma jeden z bohaterów, pytając: Takie to wszystko słowackie, co nie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak owad w grudce bursztynu
Pavel Vilikovsky, jak większość pisarzy słowackich, nie jest znany polskim czytelnikom. Wydawnictwo Sejny wydało w 2005 roku powieść „Ostatni koń Pompei”, ale nigdy nie zetknąłem się z tą książką. Dlatego dobrze się stało, że istnieją „Słowackie Klimaty” - portal i wydawnictwo propagujące słowacką literaturę. O ile o czeskiej literaturze i kulturze wiemy całkiem sporo, o tyle to, co słowackie, pozostaje dla Polaków czymś tajemniczym. Tak naprawdę to nie wiemy, czy Słowacy mają jakąś literaturę, film, kulturę. Może brak u nas „słowackiego” Szczygła, kogoś kto rozreklamowałby to zjawisko? Zbiór opowiadań z tomu „Okrutny maszynista” pokazuje, że jest to twórczość wartościowa i na pewno warto się tym tematem zainteresować.
Proza Vilikovsky'ego jest bardzo poetycka, osobista i środkowoeuropejska. Ostatni epitet, dosyć już wytarty, pasuje jednak do tych opowiadań wyjątkowo dobrze. Nie będę omawiał poszczególnych utworów, wskazywał różnic między nimi, prezentował obecnych tutaj tematów i bohaterów. Opowiadania te są mocno zaskakujące i omawianie ich treści może pozbawić czytelników części przyjemności z odkrywania tajemnic tej prozy. Chcę podzielić się kilkoma refleksjami natury ogólnej, które tom „Okrutny maszynista” w sobie nosi. Proza ta wypływa z pewnego wspólnego doświadczenia i dobrze to doświadczenie opisuje. Winno być owo doświadczenie bliskie także nam, bo także nas dotyczy pojęcie „Europa Środkowa”.
Cechą tego środkowoeuropejskiego nastroju jest teraźniejszość. Tylko teraźniejszość jest realna. Przeszłość zwykle ulega mitologizacji, przyszłość jest marzeniem. Z takiego sposobu pojmowania czasu płyną różnorakie konsekwencje. Podstawową jest oniryzm, surrealizm egzystencji, którą Środkowoeuropejczyk wiedzie, zawieszony w realizmie teraźniejszości, pomiędzy sennymi mirażami przeszłości i przyszłości. Nadzieja staje się tutaj błogosławieństwem ulgi i eskapizmu oraz przekleństwem niemożności, zawieszenia, bezruchu. Środkowa Europa to nieustanne dążenie i immanentny brak wiary w sens tego dążenia. To Max Brod, który, zgodnie z ostatnią wolą pisarza, ma spalić niedokończony „Proces”, dzieło swego przyjaciela Franza Kafki. Znajdziemy tutaj wreszcie odpowiedź na pytanie, gdzie Albert Camus szukał inspiracji dla swojej koncepcji mitu Syzyfa jako nieustannego mozołu skazanego na porażkę. I choćby z tego jednego powodu warto sięgnąć po ten tom.
W opowiadaniach Vilikovsky'ego wszystko dzieje się w głowach bohaterów. Rzeczywistość jest za szybą, która stworzona z bardzo mocnego szkła nie pozwala nam przejść ku realności. Ta szyba to strach deziluzji, że zostaniemy bez możliwości ucieczki w potencjalne światy, które nie istnieją, że rozbroi nas prawda, z którą stykać się nie mamy zamiaru, że na swoim placu potrafimy wybudować bastion z mitów i kompleksów, których nie rozsadzi moc broni nuklearnej. Taka „zawieszona” proza ma swój urok. Taka „zawieszona” proza mówi dużo o nas samych -wszystko tutaj utkane z marzeń, jednakowoż z marzeń, które realizowali za nas inni.
Sławomir Domański
Książka na półkach
- 52
- 41
- 25
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Siła w różnorodności!
Siedem różnych opowiadań. Każde z innymi bohaterami. Każde dziejące się w odmiennym miejscu akcji i w różnym czasie. Wszystkie w formie opowiadań, ale inaczej podane – jako wspomnienie, jako relacja detektywa ze śledztwa, list czy audycja radiowa. Każde z niepowtarzalnym tytułem, z których żadne nie dostąpiło zaszczytu patronowania reszcie w roli głównego tytułu tego zbiorku.
A mimo to tworzyły jedność.
Poczułam ją dopiero po przeczytaniu całości, kiedy położyła mi się marazmem niczym kamieniem na duszy. Kiedy przelała się na mnie ołowiana niemocą działania, uprzedzona niechęcią do zmian, mrocznym lękiem przed nowym i obezwładniającą bezsilnością wobec zmiennego, płynnego,tętniącego, pędzącego do przodu życia wokół. Wokół klatki, w której żyliśmy, my postkomunistyczne społeczeństwa, a w której nagle otworzyły się drzwi, której ściany zostały zburzone, a której granice nadal boimy się przekroczyć, prowadząc do absurdalnej sytuacji. Wręcz purnonsensu!
Czy na to zjawisko składało się wszystko to, co określamy pojęciem środkowoeuropejskości?
Te opowiadania są próbą odpowiedzi na to pytanie. Bo czym tak naprawdę jest ta środkowoeuropejskość? Czym się objawia? Jakie ma cechy? Czy to jest niechęć do omawiania i analizowania socjalistycznej przeszłości, która była jak długo padający deszcz, a naród „pamięta, lecz nie czuje potrzeby, by o tym mówić”? A może to jest skłonność do zaspakajania silnej potrzeby poczucia pewności, w której środkowoeuropejski „Syzyf podczas drogi w dół niósłby głaz na ramieniu, żeby, nie daj Boże, gdzieś mu się nie zapodział; bo cóż bez głazu z rozpoczętym życiem?” A może to lęk przed nowym, które siłą rzeczy przewartościowuje świat i światopogląd, zaburzając poczucie tożsamości? A może bezsilność wobec pędzącego, niczym pociąg, życia, w którym nie ma czasu na rozmowę od serca, bo „okrutny maszynista nie czeka i Kasanovský, już go dobrze znamy, skacze ze schodków prosto w słup”!
Autor na różne sposoby próbował podsunąć mi odpowiedzi, angażując do tej misji samego Alberta Camusa, który, w poszukiwaniu sensu, odwiedził incognito Brno. Oddał głos Sígmánowi Fríjádowi (nie trudno domyślić się, kogo kryje to nazwisko), poszukującego Boga (czytaj – okrutnego maszynisty) i jego roli w życiu człowieczym. A także zwykłemu mężczyźnie, który nie potrafił dopasować do nowej rzeczywistości nawet własnego imienia, bo „w świecie, który widział mu się dzisiaj, nic mu nie odpowiadało”.
I w tym momencie przypomniałam sobie motto poprzedzające pierwsze opowiadanie.
To w nim była zawarta główna odpowiedź na gęsto stawiane w tych opowiadaniach pytania. Bo to wszystko takie słowackie, czeskie, węgierskie, polskie i wreszcie środkowoeuropejskie jest? Na pewno?
Otóż, nie!
To ludzkie jest! Takie człowiecze jest! „Człowiek może mieszkać w Europie Środkowej całe życie, a mimo to nie musi być Środkowoeuropejczykiem”.
Ale to rodzi kolejne pytanie.
Czy jesteśmy w stanie zachować własną tożsamość i nie rozbić się o słup, wyskakując z pociągu życia okrutnego maszynisty?
Opowieści- zagadki z całkiem prostym rozwiązaniem – gordyjskim.
http://naostrzuksiazki.pl/
Siła w różnorodności!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSiedem różnych opowiadań. Każde z innymi bohaterami. Każde dziejące się w odmiennym miejscu akcji i w różnym czasie. Wszystkie w formie opowiadań, ale inaczej podane – jako wspomnienie, jako relacja detektywa ze śledztwa, list czy audycja radiowa. Każde z niepowtarzalnym tytułem, z których żadne nie dostąpiło zaszczytu patronowania reszcie w roli...