Melancholii

Okładka książki Melancholii
Andrzej F. Paczkowski Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-06-10
Data 1. wyd. pol.:
2013-06-10
Język:
polski
ISBN:
9788377227886
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
560
172

Na półkach: , ,

Każdy odczuwa strach przed śmiercią. Staramy się odsunąć te myśli, zapomnieć o tym. Śmierć jest nieuniknionym zjawiskiem. Myślimy realnie – nas również to czeka, więc nie szukamy już na to lekarstwa. Niekiedy tylko próbujemy przedłużyć swoje życie – za pomocą odpowiedniej diety, sposobu życia, dbania o zdrowie. Bohater „Melancholii” nie odczuwa strachu przed śmiercią. On się jej panicznie boi. Co z tego wyniknie?

Andrzej Paczkowski jest Polakiem, mieszkającym w Pradze. Uwielbia czeską literaturę. Swój debiut miał w dwa lata temu, publikując nowelę – „Bo moje siostry”. Następnie jego opowiadania pojawiły się w trzech antologiach. „Melancholii” to pierwszy tak długi projekt, trylogia, opowiadająca o poszukiwaniu życia wiecznego.

Tomasz od urodzenia panicznie boi się śmierci. Poznajemy jego strach na pogrzebie dziadka, gdzie mały chłopiec zapiera się rękoma i nogami, by nie patrzeć – czy dotykać – zmarłego. Dziecko czuje wstręt przed zimnym i sztywnym ciałem. Tomasz dorasta, a wstręt mu nie mija. Chłopak stroni od ludzi, zatapia się w świat książek i poważnej muzyki. Wszystko zmienia się, gdy osiąga prawną pełnoletniość. Tomasz podczas wycieczki po lesie, spotyka tajemniczą zjawę – człowieka odzianego w habit. Od tamtej pory postać pojawia się wszędzie, gdzie aktualnie przebywa Tomasz – śledzi go, a biedny chłopak coraz bardziej się boi. Równocześnie czuje, iż mnich jest znakiem i w istocie: ma rację. Tomasz dowiaduje się, iż został powołany do czegoś wielkiego – do życia wiecznego.

Pomysł na „Melancholii” naprawdę był interesujący. Lubię książki traktujące o życiu wiecznym, gdy nie chodzi o coś tak – teraz płytkiego – jak wampiry. Pod tym względem Paczkowski bardzo wstrzelił się w mój gust, przynajmniej początkowo. Wampiryzm pojawił się również w „Melancholii”, ale cóż – pierwsze, co kojarzy nam się z nieśmiertelnością to bez wątpienia te stworzenia.

Styl Pana Andrzeja był taki, jaki najbardziej mi odpowiada. Jego opisy były bardzo przyjemne i łatwe w odbiorze. Nie ukrywam, iż w wakacje najchętniej sięgam po lekką literaturę i z pewnością „Melancholii” – mimo mrocznego i ciężkiego tytułu – można do takiej zaliczyć. Dzięki tym lekkim opisom książkę pochłaniało się w nadzwyczajnie szybkim tempie.

Autor jednak skupił się na tym, czego powinien unikać – na opisywaniu sytuacji oraz uczuć, a nie na samej akcji. Nie ukrywam, książka była nudna. Ciągnęła się przez brak akcji, do przodu pchała mnie tylko nadzieja, iż nagle dostanę zastrzyk adrenaliny. Niestety, nie doczekałam się.

Paczkowski starał się wprowadzić czytelnika w akcję – to się chwali, nie lubię rzucania na „głęboką wodę”. Przesadził jednak, gdyż w tak krótkiej książce, która nie ma nawet trzystu stron, wprowadzenie nie może być niesamowicie długie. Opóźniał akcję, a potem… teoretycznie ona była, lecz bardzo spokojna. Brakowało mi dynamizmu, czegoś drastycznego.

Nie polubiłam również postaci, które sprezentował nam autor w „Melancholii”. Tomasz był samotnikiem, a ponadto inteligentnym człowiekiem – jego obraz wydawał mi się dość szablonowy. Podobnie kryształowo przedstawiane były drugoplanowe postacie, które dodatkowo w moich oczach nie były wcale rozbudowane. Zarówno matka, jak i poznana w Krakowie przez bohatera Cyganka – były sztuczne. Relacje, które autor budował między postaciami, były bardzo nienaturalne, przez co książka dużo traciła na realizmie.

Jedynie tajemniczy mnich spełnił moje oczekiwania, jeśli chodzi o postacie. To książka fantasy – oczekiwałam od niej czegoś, co mnie zaskoczy, a wyjaśnienie pochodzenia osobnika w habicie zaspokoiło trochę moje odczucia odnośnie lektury.

Tę powieść ratuje właśnie tytułowy Melancholii oraz dobry styl autora. Poza tym… książka nie miała w ogóle akcji, która by mnie porwała. Myślę, iż to największa jej wada. Być może autor rozwinie się w drugiej części trylogii, jednak czy ja już to sprawdzę – to zupełnie inna kwestia.

Pozdrawiam

Każdy odczuwa strach przed śmiercią. Staramy się odsunąć te myśli, zapomnieć o tym. Śmierć jest nieuniknionym zjawiskiem. Myślimy realnie – nas również to czeka, więc nie szukamy już na to lekarstwa. Niekiedy tylko próbujemy przedłużyć swoje życie – za pomocą odpowiedniej diety, sposobu życia, dbania o zdrowie. Bohater „Melancholii” nie odczuwa strachu przed śmiercią. On...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    27
  • Chcę przeczytać
    12
  • Posiadam
    7
  • 2013
    2
  • Teraz czytam
    1
  • Fantastyka
    1
  • Lit. PL (w planach)
    1
  • MOJE
    1
  • Literatura polska
    1
  • Brak w bibliotece
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Melancholii


Podobne książki

Przeczytaj także