Blackout
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Przegląd Końca Świata (tom 3)
- Wydawnictwo:
- Orbit
- Data wydania:
- 2012-05-22
- Data 1. wydania:
- 2012-05-22
- Liczba stron:
- 659
- Czas czytania
- 10 godz. 59 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 1841499005
- Inne
Rise up while you can. -Georgia Mason
The year was 2014. The year we cured cancer. The year we cured the common cold. And the year the dead started to walk. The year of the Rising.
The year was 2039. The world didn't end when the zombies came, it just got worse. Georgia and Shaun Mason set out on the biggest story of their generation. They uncovered the biggest conspiracy since the Rising and realized that to tell the truth, sacrifices have to be made.
Now, the year is 2041, and the investigation that began with the election of President Ryman is much bigger than anyone had assumed. With too much left to do and not much time left to do it in, the surviving staff of After the End Times must face mad scientists, zombie bears, rogue government agencies-and if there's one thing they know is true in post-zombie America, it's this:
Things can always get worse.
Blackout is the conclusion to the epic trilogy that began in the Hugo-nominated Feed and the sequel, Deadline.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 918
- 628
- 288
- 77
- 21
- 17
- 13
- 10
- 8
- 7
Opinia
Powstańcie, póki możecie
We współczesnym pop-kulturalnym świecie napisanie bądź też po prostu opracowanie danego tematu jest nie lada wyczynem. Nie tylko z powodu możliwości powielenia już istniejącego schematu, ale również obawy, że można stworzyć coś sztampowego. Słysząc słowo zombie w zapowiedzi filmu czy serialu lub też czytając je na okładce książki większość z nas od razu nastawi się jedynie na walkę ocalałych o przetrwanie oraz hektolitry osocza. Cóż, nie ma czemu się dziwić, skoro współczesna popkultura taki wizerunek wykreowała. Wydawać by się mogło, że nic nowatorskiego w tejże materii nie może powstać. Jednakże drodzy współczytelnicy, jeśli sięgnięcie po trylogię Miry Grant szybko zredefiniujecie swój pogląd. Autorka stworzyła nie jedną, a aż trzy powieści gdzie słowa thriller, sensacja, spisek, intrygi, etyka oddają ich naturę, natomiast post-apokaliptyczny świat pełny zombie jest jedynie dodatkiem a nie głównym wyznacznikiem całej trylogii.
Króciutko o fabule. Niespodziewany wybuch epidemii na Florydzie staje się kolejnym kamieniem milowym w spisku stulecia, a ekipa „Przeglądu Końca Świata” zostaje oskarżona o bioterroryzm. Sytuacja wymaga podziału grupy. Shaun wyrusza zbadać źródło zarazy, natomiast reszta udaje się do legendarnego hakera Małpy po nowe tożsamości. A do tego wszystkiego dochodzi tajemnica obiektu 7c przetrzymywanego w tajnych laboratoriach CZKC …
Tak jak napisałem na wstępie, Mira Grant stworzyła coś nowego w tematyce zombie. Nie jest to li opowiastka gdzie pierwsze skrzypce grają sceny akcji przesiąknięte krwią. Już pierwszy tom trylogii czyli, „Feed” pokazał, że czytelnik otrzymał dobry thriller przesiąknięty intrygami i spiskami a postapokaliptycznym świat jest jedynie tłem. Kolejne tomy tylko utwierdzają nas w tym przekonaniu. Również same podejście do post-apokalipsy jest odmienne. Autorka opisała organizację świata oraz życie społeczności kilkadziesiąt lat po wybuchu epidemii a nie w jej trakcie lub kilka lat po, jak to ma miejsce w większości tego typu powieściach. Co należy dodać zrobiła to w sposób bardzo skrupulatny. Podejście do zombie jest bardziej medyczne niż przepełnione jakąś tajemnicą. Czytelnik otrzymuje dużo niuansów biomedycznych dotyczących wirusa wywołującego plagę zombie, owszem są to jedynie wyobrażenia autorki, ale opisane tak, że można odnieść wrażenie, że są całkiem realne.
Skłamałbym, gdybym napisał, że książka pozbawiona jest krwistych scen. Owszem przysłowiowe „flaki” występują, bohaterowie ścierają się z zombie lecz proporcjonalnie takich scen jest bardzo mało, gdyż cały sens trylogii tkwi w czymś innym. Skupia się ona przede wszystkim na ludziach. Zrozumiałym jest, że dla osób „łaknących krwi” niniejsza trylogia może nie przypaść do gustu. Jednakże dla osób szukających jakiś wartości, ciekawej, intrygującej fabuły z domieszką krwawych scen może okazać się przyjemną lekturą. Można napisać, że „Feed” przebiegło pod znakiem thrillera politycznego, „Deadline” pod znakiem thrillera medycznego , natomiast „Blackout” jest mieszanką obydwu. Pierwszy tom wprowadził nas do fabuły, zaprezentował wykreowany świat, scharakteryzował głównych bohaterów, zaintrygował spiskiem politycznym oraz zaszokował zakończeniem. Drugi tom z paranoi przed jednostką przeszedł na paranoję przed organizacją (CZKC), skupił się na kwestiach medycznych. Jednakże fabularnie mało co wniósł, a ciągłe użalanie się oraz rozwijająca się psychoza głównego bohatera nie przyniosły dumy temu tomowi. Wreszcie przyszło wgniatające w fotel zakończenie, które wręcz wymusiło sięgnięcie po ostatni tom.
Po szokującym końcu drugiego tomu, poziom zaskoczenia nadal panuje w trzecim już od pierwszych jego rozdziałów. Bohaterowie wreszcie zmierzają do określonego celu, a wcześniej jedynie wspomniany globalny spisek nabiera bardziej realnych kształtów. Jednym słowem, ostatni tom wskoczył na właściwe tory. Odkrywanie i waga prawdy, rola dziennikarzy, działanie rządu w latach kryzysu – wszystko łączy kwestia etyki, rozróżnienia na dobre i złe. Ten element jest niezwykle ważny w historii Masonów, ale na szczęście nie przytłacza całości. Mira Grant nie robi z „Przeglądu Końca Świata” moralizatorskiej opowiastki, lecz umiejętnie łączy poważne tematy i akcję, zagrożenie zombie, a nawet elementy historii szpiegowskich. Co prawda autorce nie udało się uniknąć pewnych niewygodnych kwestii (dotyczących pewnej kluczowej procedury medycznej), które do bardzo konsekwentnego i przemyślanego do tej pory świata wprowadzają pewną dozę mniej wiarygodnej fantastyki. Również kwestia zakończenia wydaje się problematyczna. Owszem jest akcja, jest zaskoczenie, odkrywamy globalny spisek. Jednak po przemyśleniu dochodzimy do wniosku, że ten cały spisek nie był aż tak przerażający. Krótkie streszczenie w epilogu zamiast zaspokoić naszą ciekawość jedynie ją podsyciło co do dalszych losów bohaterów. Jednym słowem zakończenie jest dobre, ale brak w nim mocniejszej wyrazistości.
W ostatnim tomie autorka porusza najwięcej ważkich treści. Rola etyki w eksperymentach medycznych. Istnieje pewna granica i nie chodzi mi o taką po przekroczeniu, której człowiek zaczyna bawić się w Boga. Owszem ona również jest istotna, lecz granicę moralną, gdzie raz ją przekroczywszy nie mamy oporów by ją przekraczać wielokrotnie a wówczas zaciera się pojmowanie dobra i zła. Kolejną kwestią jest władza. Cóż, nie napiszę nic odkrywczego , że władza deprymuje. Owszem istnieją jednostki, którym przyświecają prospołeczne cele, lecz raczej są one w mniejszości. W stosunku do władzy oraz ich oponentów trzeba znaleźć złoty środek. Nie wszystko co głosi i czyni władza jest chwalebne, ale również opozycja nie zawsze ma rację. Cóż, kwestia wypośrodkowania. Dążność do celu, również ważna kwestia wyzierająca z kart powieści. Drodzy współczytelnicy, Mira Grant w pewien sposób podtrzymała mój pogląd, że nie zawsze cel uświęca środki, ponieważ rezultat nie musi być adekwatny do poniesionego poświęcenia. Jednym słowem postuluję, aby znane powiedzenie miało dodany jeden wyraz a wówczas będzie lepsze. „Czasami cel uświęca środki” - brzmi bardziej prawdziwiej. Choć autorka ustanowiła apokalipsę zombie tłem dla wszystkich wydarzeń, najistotniejszym elementem treści wciąż pozostaje dążenie do prawdy za wszelką cenę, bo prawda choćby nie wiadomo jak gorzka ma w sobie element oczyszczenia i wyzwolenia, kłamstwo nigdy. Tak czy inaczej, książka wydaje się być przemyślana najlepiej ze wszystkich trzech dotychczas wydanych.
Podsumowując, „Blackout” jest ciekawym zwieńczeniem trylogii i, o ile pominiemy niektóre drobne mankamenty i uznamy je raczej za niedogodności, to wartka akcja , moralne wybory głównych bohaterów oraz wiele interesujących wartości powodują, że warto przeczytać zakończenie całej historii. Parafrazując słowa z powieści : „Przeczytajcie, póki możecie”.
Powstańcie, póki możecie
więcej Pokaż mimo toWe współczesnym pop-kulturalnym świecie napisanie bądź też po prostu opracowanie danego tematu jest nie lada wyczynem. Nie tylko z powodu możliwości powielenia już istniejącego schematu, ale również obawy, że można stworzyć coś sztampowego. Słysząc słowo zombie w zapowiedzi filmu czy serialu lub też czytając je na okładce książki większość...