Winnie i Dzień Dinozaura

Okładka książki Winnie i Dzień Dinozaura Korky Paul, Valerie Thomas
Okładka książki Winnie i Dzień Dinozaura
Korky PaulValerie Thomas Wydawnictwo: Papilon Seria: Winnie literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Seria:
Winnie
Wydawnictwo:
Papilon
Data wydania:
2013-03-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-03-01
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324599523
Tagi:
przedszkolaki
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czarownica Winnie Korky Paul, Valerie Thomas
Ocena 7,7
Czarownica Winnie Korky Paul, Valerie...
Okładka książki Wszystkiego najlepszego, Winnie! Korky Paul, Valerie Thomas
Ocena 7,4
Wszystkiego na... Korky Paul, Valerie...
Okładka książki Winnie w kosmosie Korky Paul, Valerie Thomas
Ocena 7,5
Winnie w kosmosie Korky Paul, Valerie...
Okładka książki Czarownica Czesia Korky Paul, Valerie Thomas
Ocena 8,1
Czarownica Czesia Korky Paul, Valerie...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1108
740

Na półkach: , ,

Kolejna część przygód czarownicy Winnie. Tym razem nasza bohaterka wraz ze swoim kotem Wilburem odwiedzają muzeum, które jest jednym z ich ulubionych miejsc. Uwielbiają oglądać szkielety dinozaurów, a Winnie marzy o tym, żeby móc zobaczyć kiedyś prawdziwego dinozaura. Więc kiedy w muzeum zostaje ogłoszony konkurs, wiążący się właśnie z dinozaurami, Winnie uznaje to za szansę, aby za pomocą czarów spróbować spełnić wreszcie swoje marzenie.

Ta seria jest naprawdę urocza. Rysunki zawierają dużo szczegółów, więc za każdym razem można odkryć coś innego i niezwykłego. A historyjki są zapadające w pamięć. Dzieciaki uwielbiają czarownicę, a zwłaszcza kota Wilbura. Przygoda naszych bohaterów z dinozaurami również się spodobała.

Kolejna część przygód czarownicy Winnie. Tym razem nasza bohaterka wraz ze swoim kotem Wilburem odwiedzają muzeum, które jest jednym z ich ulubionych miejsc. Uwielbiają oglądać szkielety dinozaurów, a Winnie marzy o tym, żeby móc zobaczyć kiedyś prawdziwego dinozaura. Więc kiedy w muzeum zostaje ogłoszony konkurs, wiążący się właśnie z dinozaurami, Winnie uznaje to za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
116

Na półkach: ,

Nasz zachwyt nad przygodami tej niezwykłej czarownicy nie słabnie ani na chwilę :)
Po pierwszej fantastycznej części przyszła kolej na następne.
Winnie i jej kot Wilbur wciąż trzymają fason, a ich przygody są naprawdę nieprzewidywalne.
Co powiecie na urodzinowe przyjęcie z całą plejadą czarownic i czarodziei, wycieczkę do prehistorii albo w kosmos?
To wszystko można znaleźć w kolejnych częściach tej świetnej serii.
Trudno się dziwić, że stała się ona światowym bestsellerem - ponad 5 milionów sprzedanych książek!

"Winnie i Dzień Dinozaura" zaczyna się bardzo niewinnie - w muzeum. Czarownica i jej kot lubią sobie popatrzeć na monumentalny szkielet dinozaura. Historia nabiera tempa, gdy muzeum ogłasza konkurs na rysunek triceratopsa. Winnie bardzo chce wygrać, ale trudno jej wyobrazić sobie, jak ten dinozaur w rzeczywistości wyglądał. Wpada więc na niecodzienny pomysł - postanawia cofnąć się do czasów, kiedy dinozaury kroczyły po ziemi i dokładnie przyjrzeć się triceratopsowi :) Czemu nie! Przecież wystarczy wypowiedzieć zaklęcie i machnąć różdżką :)
Taka podróż w czasie niezbyt podoba się jej kotu Wilburowi...
Historia nieco się skomplikuje, ale nie zdradzę wam szczegółów - koniecznie zajrzyjcie do książki :)
Jak zwykle fantastyczne, zabawne ilustracje, pełne ciekawych szczegółów.

Więcej na:
http://maluszkoweinspiracje.blogspot.com/2014/06/winnie-mania.html

Nasz zachwyt nad przygodami tej niezwykłej czarownicy nie słabnie ani na chwilę :)
Po pierwszej fantastycznej części przyszła kolej na następne.
Winnie i jej kot Wilbur wciąż trzymają fason, a ich przygody są naprawdę nieprzewidywalne.
Co powiecie na urodzinowe przyjęcie z całą plejadą czarownic i czarodziei, wycieczkę do prehistorii albo w kosmos?
To wszystko można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
846
400

Na półkach: , ,

Czwarta część serii o czarownicy Winnie podobała się szczególnie mojemu sześcioletniemu synkowi, ponieważ uwielbia on dinozaury. Interesuje się nimi od dawna, byliśmy już w Świecie Dinozaurów, by mógł zobaczyć jak naprawdę wyglądały i jakiej były wielkości. Był zachwycony nimi!
Nasza Winnie wraz z kotem Wilburem bardzo lubi zwiedzać muzea, gdyż może tam zobaczyć wiele ciekawych, fascynujących rzeczy. Jak zawsze zabawnie i barwnie, niecodziennie ubrana, z wielkim zainteresowaniem ogląda wszelkiego typu robale i węże umiejscowione w szklanych gablotach. Niesłychanie jednak spodobała jej się sala z dinozaurami, to tutaj przyglądała się i ona, i jej kot kościom, ogromnym śladom łap, po czym stwierdziła, że marzy o zobaczeniu tego ogromnego zwierzęcia na żywo, w rzeczywistości. Czy dla niej istnieje coś niewykonalnego? Czy zna słowo "niemożliwe"? Nie sądzę... wystarczy zapewne magiczna różdżka i odpowiednie zaklęcie, by prawdziwy, jak malowany dinozaur pojawił się w najbliższym otoczeniu naszej czarownicy. Co zrobi Winnie, czy faktycznie uda jej się spotkać gigantycznego stwora? Na pewno niejednokrotnie użyje swojego magicznego Abrakadabra, które moja Zuza uwielbia i powtarza z wielką pasją!

Ta seria jest lubiana przez dzieci na całym świecie, co wcale mnie nie dziwi. Jest ciekawie, zupełnie inaczej, kolorowo, rysunki są barwne i wiele się na nich dzieje, książeczka pobudza wyobraźnię i kreatywność naszego szkraba, uczy go myślenia. Może za sprawą tej historyjki o dinozaurach i nasz maluch będzie miał ochotę go namalować, narysować, zainteresuje się dawnymi czasami i skłoni go to do zadawania nam pytań na temat dalekiej przeszłości? Polecamy jak najbardziej!

Czwarta część serii o czarownicy Winnie podobała się szczególnie mojemu sześcioletniemu synkowi, ponieważ uwielbia on dinozaury. Interesuje się nimi od dawna, byliśmy już w Świecie Dinozaurów, by mógł zobaczyć jak naprawdę wyglądały i jakiej były wielkości. Był zachwycony nimi!
Nasza Winnie wraz z kotem Wilburem bardzo lubi zwiedzać muzea, gdyż może tam zobaczyć wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1511
1307

Na półkach: , , , ,

"Winnie i Dzień Dinozaura" to kolejna pozycja z serii książek o przygodach sympatycznej czarownicy. Seria cieszy się sporym zainteresowaniem, stała się prawdziwym bestsellerem, czego dowodzi fakt, iż sprzedano ponad milion książek wchodzących w jej skład. Wcale się temu nie dziwię. Seria jest po prostu świetna. Jeśli chodzi o mnie, to już moje trzecie spotkanie z Winnie. Dotąd zapoznałam się z takimi tytułami jak "Czarownica Winnie" oraz "Wszystkiego najlepszego, Winnie!". 

Winnie i jej koci przyjaciel Wilbur bardzo lubią odwiedzać muzeum. Uwielbiają wspólnie podziwiać wszystkie zgromadzone tam eksponaty, które zostały wystawione w gablotach ku uciesze odwiedzających. Jednak jest pewna sala, do której Winnie i Wilbur szczególnie lubią zaglądać. Jest to sala dinozaurów, w której można podziwiać szkielety zwierząt żyjących przed tysiącami lat. Czarownica bardzo by chciała spotkać w swoim życiu prawdziwego, żyjącego dinozaura. Wilbur niestety nie jest tak pozytywnie nastawiony do tego pomysłu. Mówiąc krótko - przeraża go wizja stanięcia oko w oko z jednym z tych olbrzymich zwierząt. Któregoś dnia Winnie zauważyła pewne ogłoszenie. Muzeum organizuje Tydzień Dinozaura oraz konkurs, w którym można było wygrać pewną nagrodę. Czarownica uwielbia wyzwania. Postanowiła więc wziąć w nim udział. Zadanie nie było jednak proste. Należało narysować albo zrobić model dinozaura, którego szkielet wystawiono na dziedzińcu muzeum. Jak sobie poradzi Winnie? O tym przeczytacie w książce pt "Winnie i Dzień Dinozaura". 

Czarownica Winnie jest osobą, której nie sposób nie polubić. Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to bardzo interesująca i z pewnością ekscentryczna kobieta. Świadczy o tym chociażby jej ubiór. Kolorowa sukienka, pasiaste rajstopy, buty z klamerką na wysokim obcasie, burza włosów na głowie i urocza mała kokardka na ich końcu. Jak to z czarownicami bywa, również Winnie ma czarnego kota, a jest nim Wilbur. Jest on jej wiernym przyjacielem i towarzyszy jej w każdej sytuacji.

Książka zawiera ilustracje, których autorem jest Korky Paul. Nie sposób oderwać od nich oczu. Wyraziste, kolorowe, szczegółowe, bardzo sympatyczne obrazki z miejsca przypadły do gustu mojej córce. To było w sumie pierwsze na co zwróciła uwagę. Książka przeznaczona jest dla dzieci w wieku przedszkolnym, dlatego też została napisana w sposób prosty i w pełni zrozumiały dla dziecka w tym wieku. Historia jest nie za długa i nie za krótka, taka w sam raz, by usiąść z dzieckiem i wspólnie poczytać. Dzieci nie zdążą się znudzić, jak to bywa w przypadku długich, rozwlekłych bajek. Sympatycznym dodatkiem są grafiki zamieszczone po wewnętrznej stronie okładek. Wykonane zostały one w taki sposób, jakby ich autorem było małe dziecko. Książka powinna spodobać się wielu małym czytelnikom, dlatego też ze swojej strony zachęcam rodziców do zakupu. Sprawcie swoim dzieciom niespodziankę i podarujcie im ciekawą książkę, jaką z pewnością jest "Winnie i Dzień Dinozaura".

Moja ocena: 5/6
recenzja z mego bloga: http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/2013/06/winnie-i-dzien-dinozaura-valerie-thomas.html

"Winnie i Dzień Dinozaura" to kolejna pozycja z serii książek o przygodach sympatycznej czarownicy. Seria cieszy się sporym zainteresowaniem, stała się prawdziwym bestsellerem, czego dowodzi fakt, iż sprzedano ponad milion książek wchodzących w jej skład. Wcale się temu nie dziwię. Seria jest po prostu świetna. Jeśli chodzi o mnie, to już moje trzecie spotkanie z Winnie....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Skoro pisałyśmy już Wam o trzech poprzednich częściach tej zwariowanej serii to nie zaszkodzi, jak napisze o jeszcze jednej. A powiem Wam szczerze, że tra chyba najbardziej przypadła do gustu mojemu dziecku. Z prostej przyczyny, jest w niej wszystko to co moje córeczka wręcz uwielbia. Czyli muzeum, konkurs, dinozaury i rysowanie. Hm... jakby tak popatrzeć na to z boku, to można by pomyśleć, że w takim krótkim opowiadaniu jak to nie sposób zawrzeć tych wszystkich elementów. Ale, wierzcie mi że to możliwe. Zaraz Wam zresztą wszystko wytłumaczę.

A więc, tym razem nasza przyjaciółka Winnie wybrała się do muzeum. Jest to miejsce, które nie tylko czarownica, ale także i jej kot bardzo lubili. Nic w tym dziwnego, przecież takie miejsca są pełne różnych ciekawych eksponatów. Winnie z zapartym tchem oglądała każdy z nich, ale i tak najbardziej podobała jej się sala dinozaurów. Zawsze z ogromna uwagą przyglądała się poszczególnym szkieletom i marzyła by kiedyś zobaczyć te ogromne zwierzęta na żywo.

Pewnego dnia, gdy Winnie przelatywała nad muzeum dostrzegła wielkie zbiegowisko przed budynkiem. Okazało się, że właśnie rozpoczynał się Tydzień Dinozaura i tej okazji zorganizowano specjalny konkurs. Wystarczyło wykonać pracę plastyczna lub model przedstawiający Dinozaura, którego szkielet znajdował się na dziedzińcu. Winnie bardzo spodobał się ten pomysł i baaardzo chciała zdobyć nagrodę. Problem polegał jedynie na tym, że nasza czarownica nie miała pojęcia jak ten dinozaur mógł wyglądać dawniej... Jak myślicie, jak sobie z tym poradziła? Nie ulega wątpliwości, że Winnie to bardzo pomysłowa osóbka i szybko znalazła rozwiązanie, ale czy to przyniosło jej zwycięstwo w konkursie? O tym poczytajcie sobie już sami.

Po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że opowiadanie dla dzieci wcale nie musi być długie by przykuło uwagę naszego dziecka. A książka nie musi być gruba, by wewnątrz znalazła się ciekawa, treściwa i zabawna historia, którą nasze maluchy pokochają od pierwszego wysłuchania bądź przeczytania. Najlepszym przykładem jest tutaj właśnie ta książeczka, która bardzo spodobała się mojej córeczce i nie ukrywam, że mała dość często do niej wraca. Myślałam, że skoro przeczytanie jej zajmuje nam dosłownie chwile, i że słyszała to opowiadanie już tak wiele razy, to książki te szybko zaczną zbierać kurz na Alicji półeczce, ale na szczęście tak nie jest. A to uważam za wielką zaletę każdej lektury dla dziecka.

Pamiętacie też pewnie jak Wam wspominałam poprzednio, że ilustracje zawarte w poprzedniej książce mają całe mnóstwo szczegółów, przez co Ala nie mogła od nich oderwać wzroku? No to możecie mi wierzyć lub nie, ale tutaj jest ich znacznie więcej. Wiem, ja także nie sądziłam, że to możliwe, ale jednak. Już na pierwszej stronie mały czytelnik dostaje istnego "oczopląsu", a przestudiowanie każdego szczegółu już podczas pierwszego czytania jest w 100% niemożliwe. Dzięki temu obrazki te są niezwykle fascynujące dla małego człowieka i wierzcie mi, że moja Alicja potrafi siedzieć nad nimi naprawdę bardzo długo. Za każdym razem znajduje tez na nich coś zabawnego i albo śmieje się pod nosem sama do siebie, albo uradowana biegnie do mnie by się pochwalić swoim kolejnym odkryciem :)

Muszę przyznać, że bardzo mi się to podoba, bo jak wiemy w lekturach dla dzieci nie jest istotna wyłącznie treść, ale i szata graficzna. Na szczęście w tej serii nie mam nic do zarzucenia żadnemu z tych elementów. Do książek o czarownicy Winnie i jej wiernym przyjacielu - czarnym kocie Wilburze zaglądamy z ogromną przyjemnością i mamy nadzieję, że seria ta jeszcze doczeka się kolejnych części. Kto by pomyślał, że taka z pozoru prosta i niczym nie wyróżniająca się książeczka może tak szybko podbić serduszka maluszków. U nas to była chyba miłość od pierwszego wejrzenia. Może to czar tych nieskomplikowanych, ale jednocześnie ciekawych przygód tej zwariowanej czarownicy? A może urok ciekawej i zabawnej szaty graficznej? Nie mam pojęcia, ale najważniejsze, że działa :)

Skoro pisałyśmy już Wam o trzech poprzednich częściach tej zwariowanej serii to nie zaszkodzi, jak napisze o jeszcze jednej. A powiem Wam szczerze, że tra chyba najbardziej przypadła do gustu mojemu dziecku. Z prostej przyczyny, jest w niej wszystko to co moje córeczka wręcz uwielbia. Czyli muzeum, konkurs, dinozaury i rysowanie. Hm... jakby tak popatrzeć na to z boku, to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    8
  • Chcę przeczytać
    4
  • A1) Bajki☼
    2
  • 3) Z biblioteki
    1
  • 2017
    1
  • Książki obrazkowe
    1
  • 2016
    1
  • 4) Z biblioteki
    1
  • Otrzymana do zrecenzowania
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Winnie i Dzień Dinozaura


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także