Dziwki morderczynie

Okładka książki Dziwki morderczynie
Roberto Bolaño Wydawnictwo: Muza literatura piękna
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Putas asesinas
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2013-09-11
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-11
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377584675
Tłumacz:
Tomasz Pindel
Tagi:
literatura chilijska opowiadania Tomasz Pindel
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
66 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
60
11

Na półkach:

Z Bolaño jest jak z dzieckiem: nigdy nie wiesz, kiedy cię zaskoczy. A kiedy zaskoczył, okazuje się, że może zaskoczyć jeszcze bardziej. Tak pokrótce można ocenić prozę Roberto Bolaño, jednego z czołowych pisarzy literatury iberoamerykańskiej. W Polsce, nazwisko tego chilijskiego twórcy jest znane dopiero od niedawna, ale szybko zyskało rzesze wielbicieli. Nic dziwnego, bo Bolano mistrzowsko radzi sobie zarówno z dłuższymi jak i krótszymi formami prozatorskimi. Jednak to te ostatnie, paradoksalnie, niosą ze sobą większy ładunek emocji, mnożą pytania, intrygują, realizmem magicznym wymierzają policzek naszemu bezpiecznemu racjonalizowaniu wszystkiego, a zarazem brutalnie ściągają na ziemię. Dziwki, morderczynie, kolejny tom opowiadań pisarza, tylko to potwierdza.

Wydawać by się mogło, że po lekturze pierwszego opowiadania pt. Oko Silva możemy już scharakteryzować styl pisarski Bolaño. Narrator to obserwator, słuchacz, bardziej zaabsorbowany otaczającym go światem i ludźmi niż sobą, ale wystarczy przeczytać kolejny tekst, a okaże się jak bardzo się myliliśmy. Narracja u Bolano przybiera momentami postać suchej, beznamiętnej relacji z wydarzeń, co od razu zauważyć można w autobiograficznym opowiadaniu pt. Ostatnie zachody słońca na ziemi, w których główny bohater wyrusza ze swoim ojcem na wakacje do Acapulco. Być może w tym wypadku, ascetyczne pióro autora jest sposobem na zdystansowanie się do relacji ojciec – syn i pozwala mu spojrzeć na nią obiektywnie, bez zbędnych emocji. Z podobnym zabiegiem spotykamy się w dwóch kolejnych opowiadaniach pt. Dni roku 1978 i Włóczęga po Francji i Belgii – oszczędne, surowe relacje, implikujące myśl, że o własnych wspomnieniach najlepiej pisać bez niepotrzebnego rozczulania się nad każdą frazą.

Tytułowe opowiadanie to z kolei popis narracji bezpośredniej, gdzie główną bohaterką jest kobieta, prowadząca dramatyczny, a zarazem niezwykle plastyczny i muśnięty zgrabnymi metaforami monolog. Im bliżej jego końca, tym większy niepokój wzbudzają jej intencje, które wyrażone nie wprost, dają pole do popisu naszym domysłom. Można pokusić się o stwierdzenie, że jest to najlepsze opowiadanie i być może nieprzypadkowo stanowi także tytuł całego tomu. Wodząc oczami po kolejnych wersach ma się wrażenie, że są one jedynie cienką warstwą, pod którą kryje się znacznie większy ładunek znaczeniowy niż słowa są w stanie wyrazić. I w tym tkwi mistrzostwo Bolaño. To trochę jak ze stąpaniem po lodzie, stawiamy ostrożnie każdy krok, ale nie mamy pewności, czy ten następny nie okaże się zaproszeniem do spotkania z niezbadaną głębią.

Totalnym zaskoczeniem w kwestii tematyki, jest opowiadanie Powrót. Z jednej strony mamy do czynienia ze zjawiskiem paranormalnym (główny bohater jest duchem) z drugiej zaś z nekrofilskimi skłonnościami projektanta mody Villlenueve, w którego ręce trafia ciało głównego bohatera. Ryzykowny wątek, aczkolwiek czyta się to całkiem spokojnie, bo autor wplótł zarówno w losy głównego bohatera, jak i w opowieść Villenueve, przedziwną formę smutku egzystencjalnego. Nekrofilski weltschmerz projektanta zaciekawia ducha, który postanawia potowarzyszyć Villanueve przez jakiś czas i obaj oddają się prowadzeniu osobliwej konwersacji.
Opowiadania zebrane w tomie Dziwki, morderczynie przypominają bukiet kwiatów, z których każdy ma inny zapach. Jeden pachnie tęsknotą za czymś bliżej nieokreślonym, drugi wulgarnie drażni nozdrza, inny zadziwia subtelnością, a jeszcze inny wydziela woń irracjonalnego smutku. Bukietów, które wręcza nam Bolaño nie da się nie przyjmować.

Z Bolaño jest jak z dzieckiem: nigdy nie wiesz, kiedy cię zaskoczy. A kiedy zaskoczył, okazuje się, że może zaskoczyć jeszcze bardziej. Tak pokrótce można ocenić prozę Roberto Bolaño, jednego z czołowych pisarzy literatury iberoamerykańskiej. W Polsce, nazwisko tego chilijskiego twórcy jest znane dopiero od niedawna, ale szybko zyskało rzesze wielbicieli. Nic dziwnego, bo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    119
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    35
  • 2014
    3
  • Opowiadania
    3
  • 2020
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2013
    2
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Roberto Bolaño Dziwki morderczynie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także