Wg mnie ta książka jest przyjemna i ciekawa. Gdy ujrzałam tytuł, nie zainteresował mnie on, ale wzięłam tę książkę " na spróbunek ". Jednak myliłam sie - "chłonęłam ją" i w każdej wolnej chwili brałam ją do ręki. Szybko ją przeczytałam - w 2 dni. Młodzieżowy język, główna bohaterka Mimi, która miewa problemy jak każda nastolatka i tajemnicza XVI-wieczna Werona nadają tej książce jakiś rodzaj magii. Chcesz wiedzieć więcej i więcej, a najważniejsze : Jak skończy się ta historia ? Czy Mimi uratuje Julię i Romea, czy sama wróci do domu i czy pozna smak prawdziwej miłości ? Gdy czytałam " Ocalić Julię " myślałam, że Mimi będzie z Benwolio. W niemiłych okolicznościach dowiedziałam się, że nie. Nie podejrzewałam również, iż główna bohaterka tak mocno zakocha się w Troy`u.
Podsumowując : ciekawe wątki, wartka akcja, zdarzenia, których nikt by się nie spodziewał - to książka dobra na długie, zimne wieczory. Bawi, zaskakuje i cieszy - po prostu :)

Wg mnie ta książka jest przyjemna i ciekawa. Gdy ujrzałam tytuł, nie zainteresował mnie on, ale wzięłam tę książkę " na spróbunek ". Jednak myliłam sie - "chłonęłam ją" i w każdej wolnej chwili brałam ją do ręki. Szybko ją przeczytałam - w 2 dni. Młodzieżowy język, główna bohaterka Mimi, która miewa problemy jak każda nastolatka i tajemnicza XVI-wieczna Werona nadają tej...