Mój kumpel Jezus
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Mit venskab med Jesus Kristus
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2013-03-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-04
- Liczba stron:
- 272
- Czas czytania
- 4 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377851944
- Tłumacz:
- Agnieszka Flicińska
- Tagi:
- literatura współczesna
Nikolaj i Siorka to dzieci gwiazdy pop Grith Okholm i listonosza Allana. Od dnia wypadku samochodowego, w którym giną oboje rodzice, sieroty zmuszone są koegzystować w niezdrowej symbiozie i toksycznym związku. Nikolaj rośnie niesforny, brutalny i chorobliwie zależny od siostry.
Mijają lata, a Siorka stara się poukładać sobie życie, na co nie chce zgodzić się jej brat. Kiedy Nikolaj bije do nieprzytomności swoją dziewczynę Silje, jego siostra postanawia, że nie będzie dalej tak żyć. Dochodzi do tragedii...
Tuż po zdarzeniu w mieszkaniu młodego Okholma zjawia się tajemnicza postać, która przedstawia się jako Jezus. Nie przeszkadza to Nikolajowi w zdzieleniu go popielniczką - w końcu włamywacz naruszył jego rewir - ale Jezus jest niezrażony. Nakazuje buntownikowi wykonać plan, który naprawi jego życie. Niko wyrusza w podróż, która doprowadzi go do zaskakujących rozwiązań...
"Tryskająca życiem, miejscami szokująca i bardzo często mrocznie śmieszna. Powieść Husuma nadawałaby się świetnie na film w stylu Dogmy. Na szczęście kuzyn von Trierowskiej Zentropy, Nimbus - producent Festen i Mifune - zakupił prawa do ekranizacji. Mads Mikkelsen jako Jezus - kto jest za?".
Miles Fielder, "The List"
"Nadzwyczajna, tragikomiczna opowieść o zaufaniu i przyjaźni oraz wpływie, jaki ma zachowanie jednostki na życie innych. Nie do odłożenia".
"Financial Times"
"W stylu pisania Husum zbliża się do Nicka Hornby'ego. Jest bezpośredni, bardzo agresywny, niepozbawiony humoru".
Mikkel Bruun Zangenberg, Kunst.dk
"Mój kumpel Jezus to opowieść o poszukiwaniu własnego odkupienia, a nie o tym, jak "Jezus zbawia"".
Blogcritics.org
"Szalona historia pełna pokręconej energii i czarnego humoru".
"The Big Issue"
Zwiń
Przemoc, seks, muzyka pop i Jezus
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 86
- 34
- 30
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Bohaterem „Mojego kumpla…” jest Nikolaj Okholm, syn znanej duńskiej piosenkarki Grith i mniej znanego listonosza Allana. Poznajemy go, kiedy wchodzi w wiek dojrzewania i podnieca się na widok majtek koleżanki, przysparzając sobie niezłych kłopotów. Nikolaj od zawsze był niesforny, a nagła śmierć rodziców tylko pogłębia ten stan. Odtąd chłopcem zajmuje się Sanne, starsza siostra Nikolaja, pieszczotliwie nazywana przez niego Siorką. Dziewczyna staje na głowie, żeby bratu niczego nie brakowało i zawsze stara się być przy nim, rekompensując tym samym brak rodziców. Chłopak jednak wykorzystuje zaangażowanie Siorki i robi wszystko, żeby odciągnąć ją od jej własnego życia, zainteresowań, związków i okazuje się być bezgranicznym egoistą. W końcu jednak Sanne poznaje Briana, niezbyt urodziwego, jednak bardzo dobrego człowieka. Dziewczyna sprzedaje rodzinny dom i wyprowadza się do nowego partnera. Wszyscy czują, że ma dość zachowania Niko. Rodzeństwo nie widuje się ze sobą przez rok, mając ze sobą jedynie telefoniczny kontakt, w końcu jednak Siorka postanawia spotkać się z Nikolajem i zaprasza go do siebie. Na miejscu chłopak odkrywa, że jego siostra jest w zaawansowanej ciąży i spodziewa się syna, odczuwa tym samym dotkliwe ukłucie zazdrości. Niko wie jednak, że wciąż jest dla Siorki najważniejszy i pewnej spokojnej nocy w akcie kompletnego egoizmu przychodzi do domu Sanne i podcina sobie żyły. Na wpół śpiąca dziewczyna nie do końca rozumie, co się dzieje, natomiast Brian zrywa się i wiezie szwagra do szpitala. Wracając do domu już wie, że wydarzyła się tragedia, która zmieni życia najbliższych Siorki.
Z początku chciałam rzucić tę książkę i dać sobie z nią spokój. Nie byłam w stanie znieść egoizmu Nikolaja i jego zachowań. W odpowiednim momencie wkracza jednak tytułowy Jezus. Pojawia się on dosłownie kilkukrotnie w życiu Nikolaja, jednak to właśnie on powoduje, że chłopak całkiem się zmienia, a my jesteśmy tej zmiany naocznymi świadkami.
Nie uświadczycie tutaj żadnych biblijnych przypowieści. W zasadzie niczego związanego z Biblią, poza samym Jezusem, jest za to mnóstwo seksu, śmierci, przemocy i ostrych słów. Chyba to właśnie cenię w skandynawskich pisarzach – nie owijają w bawełnę. Ich styl jest bardzo charakterystyczny i odznacza się pewną surowością, ale też realizmem. Na pewno znacie to uczucie, kiedy mentalnie pukacie się w czoło, myśląc „co robisz, durna, w normalnym życiu ludzie się tak nie zachowują!”. To właśnie z reguły cechuje postacie fikcyjne, brak racjonalnego myślenia jest dla nich typowy, natomiast w „Moim kumplu…” tego nie ma. Wszystko opisane jest w taki sposób, że jesteśmy w stanie zrozumieć zachowania i motywy Nikolaja, a także osób z jego otoczenia.
Fabuła książki jest dość nietypowa, podobnie jak narracja, która prowadzona jest w czasie teraźniejszym z perspektywy narratora wszechwiedzącego (o, chyba jednak coś wyniosłam z lekcji języka polskiego), którym jest Nikolaj, a ten czasem spoileruje… co w ogólnym rozrachunku takie straszne nie jest.
Mimo wszystko mam mieszane uczucia. Nie wiem, czy mi się ta książka podobała, czy nie. Jest dobra i ciekawa, nietypowa, ale czegoś jej brakuje. Jakiejś iskry. No i zakończenie jest rozczarowujące, przynajmniej według mnie. Pozostaje otwarte, ale w bardzo irytujący sposób, jakby autor zostawiał sobie bardzo szeroko otwartą furtkę, a z tego, co wiem, kontynuacji nie będzie. Ciężko wystawić mi jakąkolwiek ocenę, ale dam mocne, porządne 4.
Komu polecam? W zasadzie każdemu, bo to książka dla wszystkich, myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Ocena: 4/6
http://czytam-wiec-zyje.blogspot.com/
Bohaterem „Mojego kumpla…” jest Nikolaj Okholm, syn znanej duńskiej piosenkarki Grith i mniej znanego listonosza Allana. Poznajemy go, kiedy wchodzi w wiek dojrzewania i podnieca się na widok majtek koleżanki, przysparzając sobie niezłych kłopotów. Nikolaj od zawsze był niesforny, a nagła śmierć rodziców tylko pogłębia ten stan. Odtąd chłopcem zajmuje się Sanne, starsza...
więcej Pokaż mimo to