Sztuka uprawiania róż z kolcami

Okładka książki Sztuka uprawiania róż z kolcami
Margaret Dilloway Wydawnictwo: Wydawnictwo M literatura piękna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Care and Handling of Roses with Thorns
Wydawnictwo:
Wydawnictwo M
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375955323
Tłumacz:
Anna Jędrzejczyk
Tagi:
przyjaźń miłość wybory hodowla róże
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
120 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
3146
926

Na półkach: ,

Ładne wydanie, duża czytelna czcionka - dzięki temu czułam, że jestem w stanie odetchnąć tą książką, a nie wręcz odwrotnie czuć się nią przyduszona.

Ogrodniczka ze mnie marna, ba, tragiczna, ale nie sięgnęłam po tą publikację po to, aby nauczyć się hodowli róż. Od jakiegoś czasu czytałam o niej w samych superlatywach i chciałam na własne oczy przekonać się czy rzeczywiście jest ona taka ciekawa jak wszyscy ją malują, czy może jednak jest to wiele hałasu o nic.

Co jest warte uznania, to narracja, która jest prowadzona z perspektywy głównej bohaterki Gal. To zdecydowanie mój ulubiony typ narracji.

Nieugięta i wymagająca nauczycielka biologii cierpi na przewlekłą chorobę nerek. Ciągle dializy, badania, stres, żeby doczekać przeszczepu nerki, żeby organizm wytrzymał jak najdłużej, żeby się nie rozpadł, nie poddał.

Gal Garner opisując samą siebie nie dostrzega zalet, ale opisuje to w sposób zabawny, bezpośredni, sama siebie krytykuje do bólu.
"Róże są eleganckie, delikatne i słodko pachną, ja taka nie jestem.""(...)zbyt bezpośredniej, świdrującej każdego bezlitosnym spojrzeniem oczu ukrytych za szarymi, przyciemnionymi szkłami. Wyglądałam raczej jak niezbyt wesoły ogrodowy gnom."
Myśli Gal są ciekawe, zadaje sobie pytania, odpowiada na nie, myśli nad życiem, jego niesprawiedliwością, swoją chorobą, bliskimi, swoimi pasjami.
"Zastanawiałam się kiedyś czy Bóg mnie nienawidzi. Potem, w wieku dwudziestu czterech lat, miałam objawienie. Bóg mnie nie nienawidzi bardziej niż kogokolwiek innego. Dobrzy ludzie umierają, aa okrutni wiodą beztroskie życie. On się raczej do niczego nie wtrąca. Taka jest cena wolnej woli. Nie jesteśmy pionkami w grze".
Mamy do czynienia z wiadrem emocji, relacji, uczuć bohaterki i jej bliskich.
Gal, jej siostra Becky i matka: z powodu choroby, która trwa od urodzenia Gal, matka była dla niej nadopiekuńcza, niemalże zagłaskała ją. Nie zwracała ona natomiast większej uwagi na zdrową Becky, która czuła się niekochana i oddalała się od rodziny coraz bardziej. To także wątek siostrzanych uczuć, zawiść o siebie nawzajem, ale i zrozumienie drugiej strony, tęsknota za nią, miłość.

Becky jest nieodpowiedzialną matką, Riley (jej córka) wychowuje się praktycznie sama, ojciec niemal całkowicie ją przekreślił. Nastolatka aż się prosi o uwagę, miłość i akceptację.

Gal od ośmiu lat chodzi na dializy, jest to istna męczarnia, ale ona nie marudzi. Prowadzi tryb życia pełen rutyny, brak tu niemalże miejsca na jakieś uczucia. Czasami nie jest ona w stanie kontrolować swoich wahań nastrojów, po protu po wielu latach takiego życia ma czasami dość wszystkiego, czuje się zmęczona, zdeptana, wypruta z jakichkolwiek chęci na istnienie.

Gal i Riley zbliżają się do siebie. Te dwie samotne osoby powoli odnajdują się dla siebie.
Gal otaczają dobrzy przyjaciele, kochani ludzie, dzięki którym jej życie nabiera większego spełnienia.

Jest tu mowa o sensie życia, o chęci do istnienia, do otworzenia się, do pokochania, do zdjęcia z siebie skorupy, do zaprzestania gnuśnienia własnego ja.

Czy Gal jest kobietą, która nie daje nic w zamian? Nie, z pewnością nie. Jej siostrzenica pomogła jej się przeobrazić, z robota znowu stworzyła z niej człowieka.
Wcześniejsze wypowiedzi i refleksje Gal są oschłe i pełne sarkazmu. Jej wewnętrzne monologi i opowiadanie o sobie są miejscami bardzo zabawne, miejscami odbiorca potrafi niewspółmiernie się nad nimi zasmucić, innym razem intensywnie myśli nad jej losem starając się z nią utożsamić i zrozumieć.

Czy jej miłość do róż to tęsknota za prawdziwą miłością? Za niespełnieniem? Możliwe, że po części i tak, ale ona po prostu to kocha. Kto wie, możemy tylko sobie gdybać czy brak miłości do osób zastępuje sobie emocjami związanymi z hodowlą róż. Jakie to piękne hobby. Mi niestety brak cierpliwości do takiego ciągłego, rutynowego sprawdzania, podlewania, dbania o rośliny. Niesamowite, jakie to jest pracochłonne zajęcie! Na szczęście na naszej działce króluje mój teść, możliwe, że i ja z czasem pokocham te czynności, bo jest to jednak sama przyjemność, potrzeba na to tylko czasu.

Gal dojrzewa jak róża, rodzi się na nowo, jak jej wyhodowana róża "Riley", powstaje jak Feniks z popiołów.

Wspaniała, pełna emocji, wzruszająca, zachęcająca do refleksji nad swoją codziennością historia. Aż się robi ciepło i miło na sercu czytając takie powieści. Polecam każdemu.

Nadal nie mogę uwierzyć, że Gal przy swoim wzroście prawie 150 cm, ma stopę o rozmiarze 42!!!???!!! :))) Niebywałe, prawda?

Tekst dostępny także w Czytelni:
http://basiapelc.blogspot.com/2014/01/sztuka-uprawiania-roz-z-kolcami.html#more

Ładne wydanie, duża czytelna czcionka - dzięki temu czułam, że jestem w stanie odetchnąć tą książką, a nie wręcz odwrotnie czuć się nią przyduszona.

Ogrodniczka ze mnie marna, ba, tragiczna, ale nie sięgnęłam po tą publikację po to, aby nauczyć się hodowli róż. Od jakiegoś czasu czytałam o niej w samych superlatywach i chciałam na własne oczy przekonać się czy rzeczywiście...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    160
  • Chcę przeczytać
    158
  • Posiadam
    59
  • 2013
    14
  • Ulubione
    11
  • 2014
    5
  • Egzemplarze recenzenckie
    4
  • Recenzenckie
    4
  • Od wydawnictwa
    3
  • Wymienię
    3

Cytaty

Więcej
Margaret Dilloway Sztuka uprawiania róż z kolcami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także