Taniec cieni

Okładka książki Taniec cieni
Yelena Black Wydawnictwo: Albatros Cykl: Taniec Cieni (tom 1) literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Taniec Cieni (tom 1)
Tytuł oryginału:
Dance of shadows
Wydawnictwo:
Albatros
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Data 1. wydania:
2013-02-12
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378859628
Tłumacz:
Danuta Górska
Tagi:
taniec balet
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
182 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
376
115

Na półkach: , ,

Akcja książki dzieje się w Nowojorskiej Akademii Baletowej, czyli, jakby nie patrzeć, najlepszej szkoły tego typu w kraju. Co czyni jeszcze bardziej dziwnym to, że tancerze znikają tam od dwudziestu lat, a wygląda na to, że nikogo to nie obchodzi. A także nikt nie próbuje postawić się choreografowi, który wyżywa się na wszystkich za niewykonanie poprawnie kroków, chociaż „dawno powinni byli to umieć”. W międzyczasie znikają kolejne osoby, ale jakoś nikt nie wpada na pomysł, żeby połączyć kropki i zauważyć, ze w NAB dzieje się coś dziwnego. Seems legit.

Dalej mamy sposób wprowadzania nowych elementów do powieści. Właśnie: wprowadzania. Nie ma czegoś takiego jak rozwój wydarzeń, wszystko dzieje się w tempie zaparzania instacoffe. Przykład? Wraz z przekroczeniem progu szkoły główna bohaterka od razu znajduje obok siebie wianuszek przyjaciół, którzy mają być przeciwwagą dla grupki rodem z Mean Girls. Wiecie, te chorobliwie chude, co wszystkie wyglądają tak samo. Wszystko oczywiście z prędkością światła. Co mnie też trochę zdziwiło, kiedy jedna z koleżanek Vanessy znika, reszta wianuszka bez zająknięcia się stwierdza, że „ona by czegoś takiego nie zrobiła”. Wydaje mi się, że umiejętność przewidywania zachowań przyjaciół nabywa się stopniowo. I na pewno nie objawia się ona po dwóch tygodniach znajomości. Ale to szczegół.

Nie ma czegoś takiego jak książka YA bez wątku romantycznego. Autorka o tym wie. Zdaje się, że jednak nie wie, jak taki wątek wprowadzić i rozwijać. Związek Vanessy i Zeppelina (nagroda za najgłupsze imię dla bohatera, fanfary) opiera się na jednym, pojedynczym spojrzeniu. I wystarczyło. Widzicie dzieci, miłość jest jednak prosta. Autorce też chyba wydawało się, ze to za proste, bo postanowiła ubarwić wątek wprowadzając kolejnego męskiego bohatera. Jeśli ktoś jest dla nas niemiły, to przecież jasne, że na nas leci. Co też jest całkowicie w porządku i nikt nie ma z tym problemu. Vanessie nie przeszkadza też, że Justin krąży wokół niej i sugeruje, że powinna opuścić akademię. Oczywiście nic sobie z tego nie robi, bo przecież jedynym powodem, dla którego przybyła do NAB jest chęć poszukiwania siostry. Bardzo mnie to bawi, zwłaszcza, kiedy policzę sobie, ile czasu zajęło Vanessie faktyczne zajmowanie się poszukiwaniem siostry i odkrywaniem prawdy.

Jeśli ktoś mnie dobrze zna, to wie, że mam świra na punkcie tańca. To jednak nie wystarczyło, żebym „Taniec cieni” zaklasyfikowała wyżej. Wiedza, co to jest pas de bourrée czy grand jete niestety nie stworzy dobrej fabularnie powieści. Drodzy czytelnicy, bilet do Opery Narodowej będzie lepszą inwestycją.

Akcja książki dzieje się w Nowojorskiej Akademii Baletowej, czyli, jakby nie patrzeć, najlepszej szkoły tego typu w kraju. Co czyni jeszcze bardziej dziwnym to, że tancerze znikają tam od dwudziestu lat, a wygląda na to, że nikogo to nie obchodzi. A także nikt nie próbuje postawić się choreografowi, który wyżywa się na wszystkich za niewykonanie poprawnie kroków, chociaż...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    372
  • Przeczytane
    236
  • Posiadam
    74
  • Ulubione
    13
  • 2014
    11
  • Teraz czytam
    9
  • Chcę w prezencie
    3
  • Fantastyka
    3
  • Ebook
    3
  • 2015
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Taniec cieni


Podobne książki

Przeczytaj także