Winter
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Saga księżycowa (tom 4)
- Wydawnictwo:
- Feiwel and Friends
- Data wydania:
- 2015-11-10
- Data 1. wydania:
- 2015-11-10
- Liczba stron:
- 832
- Czas czytania
- 13 godz. 52 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780312642983
- Tagi:
- cinder saga księżycowa sciene fiction. antyutopia marissa meyer
- Inne
Here is the stunning conclusion to the national bestselling Lunar Chronicles, inspired by Snow White.
When Princess Winter was thirteen, the rumor around the Lunar court was that her glamour would soon be even more breathtaking than that of her stepmother, Queen Levana. In a fit of jealousy, Levana disfigured Winter. Four years later, Winter has sworn off the use of her glamour altogether. Despite her scars, Winter’s natural beauty, her grace, and her gentleness are winning admiration from the Lunar people that no amount of mind-control could achieve.
Winter despises her stepmother, but has never dreamed of standing up to her. That is, until she realizes that she may be the only one with the power to confront the queen.
Can Cinder, Prince Kai, Scarlet, Wolf, Cress, Thorne, Princess Winter, and the palace guard Jacin find their happily ever afters? Fans will LOVE this amazing conclusion to the series.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Winter
Chociaż chciałam odłożyć sobie ten tytuł na później, nie potrafiłam się powstrzymać i przeczytałam go od razu, kiedy stało się to możliwe. Czekałam na "Winter" kawał czasu - ponad dwa lata. To naprawdę wiele, kiedy zostawicie fana z jego pytaniami, brakiem odpowiedzi i rozwijającymi się teoriami na temat każdego z wątków. A teraz już po lekturze jest mi najzwyczajniej smutno. Wiem, jak to banalnie brzmi, ale nic nie poradzę. Zniknęło uczucie tego "wiecznego" czekania, a ja tak bardzo się przyzwyczaiłam do jego obecności, że ten brak jest co najmniej dziwny. Ta część była wspaniała - od kolejnej znakomitej okładki począwszy na fabule i zakończeniu historii skończywszy. Jak zapewne wiecie, uważam, że druga część Sagi księżycowej jest słabszą książką. Nie nieudaną, ale o wiele słabszą od "Cinder" czy "Cress". Myślałam, że to przez samą postać Scarlet, która mnie jakoś do siebie nie przekonała. I myliłam się. Czytając teraz "Winter" uważam, że rozwinięcie potencjału Scarlet - która stała się jedną z najbardziej badassowych, odważnych i konkretnych postaci w tej serii - to najlepsze posunięcie Marissy Meyer. To i stworzenie najpiękniejszego bromance'u w The Lunar Chronicles, jaki widziała ta seria. I nie mówię tu o bezbłędnych Iko i Cinder, nie. Mówię o Winter i Scarlet, których każdy wspólny dialog i każda wspólna scena to mały, genialny majstersztyk. A takich małych, doskonałych momentów jest w "Winter" bardzo dużo. Na klawiaturę ciśnie mi się jeszcze wiele słów o tym, jak świetnie bawiłam się podczas lektury tej książki - jak kibicowałam Cinder, chciałam podtrzymywać na duchu Kaia, nie potrafiłam rozszyfrować Winter - ale postanowiłam, że sobie daruję. To jest podróż, w którą powinniście wybrać się sami i nie chciałabym Wam jej zepsuć. Dodam tylko, że "Winter" to znakomite zwieńczenie serii, dokładnie takie, jakie sobie wyobrażałam. I choć każdemu z bohaterów życzę jego "Happy ever after", wciąż nie potrafię stłamsić w sobie o wiele silniejszego uczucia - pragnienia pozostania w tym świecie choć odrobinę dłużej.
Oceny
Książka na półkach
- 1 269
- 1 076
- 286
- 115
- 66
- 39
- 37
- 35
- 30
- 21
Opinia
O rany! Ile tu było wątków, pułapek, zasadzek, zwrotów akcji, nerwów i stresu ;) W powietrzu fruwały kości, krew, noże, odcinane palce (ludzkie i tytanowe), kable, metal, pistolety itd. "Zabili go/ją, ale uciekł/a" to chyba motyw przewodni tej części. Każda para miała swoje 15 minut na wyznania miłości, pocałunki, rozstania, łzy szczęścia i smutku. Chyba największym mózgiem operacji "Powstanie na Lunie" była bez wątpienia Cress - w tym małym, nieśmiałym i przerażonym ciałku ile było determinacji, aż miło się czytało o niej. Świetny był moment, gdy Winter razem ze Scarlet przekabaciły ponad 100 wilczych wojowników. Księżniczka ujęła ich swoją dobrocią i niechęcią do manipulacji, a Scarlett zachowała się jak rasowa samica alfa (nic dziwnego, że Ze'ev zakochał się w niej po uszy) i obie uderzyły w ich instynkty opiekuńcze, a nie tylko w instynkt walki i zabijania. Nie mogę się jedynie pogodzić, że Wilk przeszedł tą paskudną mutację i że nie mogli tego odwrócić :( Taki był z niego przystojniak, a jednak go zniekształcili :( Wyobrażałam sobie do tej pory, że jak ta cała makabra się zakończy, to lunarscy naukowcy i lekarze będą w stanie chociaż w połowie cofnąć jego wilczą mutację. Ale niestety - jestem niepocieszona :(
Levana w końcu spadła ze sceny na dobre, Kai uratowany, Selene na tronie Luny(choć pewnie nie na długo), a po pewnym czasie chyba jednak na tronie Wspólnoty.
Aż się prosi o jakieś końcowe opowiadanie, za jakiś czas - kilka rozdziałów np. na temat przyszłorocznego balu, na który Kai zaprosił Selene :)
Ah, rozmarzyłam się :)
Bardzo ciekawa i urzekająca seria, polecam :)
O rany! Ile tu było wątków, pułapek, zasadzek, zwrotów akcji, nerwów i stresu ;) W powietrzu fruwały kości, krew, noże, odcinane palce (ludzkie i tytanowe), kable, metal, pistolety itd. "Zabili go/ją, ale uciekł/a" to chyba motyw przewodni tej części. Każda para miała swoje 15 minut na wyznania miłości, pocałunki, rozstania, łzy szczęścia i smutku. Chyba największym mózgiem...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to