Co nie co dowiesz się sprawą mediów społecznościowych .

Co nie co dowiesz się sprawą mediów społecznościowych .

To, co można napisać o tej pozycji to to, że treści w niej zawarte już dawno stały się przestarzałe i mocno nieaktualne. Sfera mediów społecznościowych zmienia się i ewoluuje niezwykle dynamicznie, kilka lat wystarczy, aby wszystko, co wiemy odwróciło się o 360 stopni. To, co fajnie się tutaj czytało to różne ciekawostki o firmach i ich działaniach w social mediach. Minusem dla mnie jest brak wymienionych źródeł, z których autor czerpał wiedzę, chyba że pisał wszystko z własnej głowy...
Niemniej, książka niestety nie wniosła żadnych nowości i wiedzy do mojego życia, a szkoda, bo myślałam, że wykorzystam ją w swojej pracy dyplomowej.

To, co można napisać o tej pozycji to to, że treści w niej zawarte już dawno stały się przestarzałe i mocno nieaktualne. Sfera mediów społecznościowych zmienia się i ewoluuje niezwykle dynamicznie, kilka lat wystarczy, aby wszystko, co wiemy odwróciło się o 360 stopni. To, co fajnie się tutaj czytało to różne ciekawostki o firmach i ich działaniach w social mediach. Minusem...

Tak niska ocena tyczy się stanu wiedzy i informacji o social media na dzień dzisiejszy. Gdyby ktoś czytał tę książkę te 3-4 lata temu, to można dodać jakieś 3 gwiazdki więcej ;). Niestety - wszystkie książki o marketingu starzeją się z prędkością światła. Tak jest i z książką Michała Sadowskiego. Dla absolutnego laika, niezaznajomionego z żadną książką o marketingu, książka Michała może się okazać bardzo ciekawa i pomocna. Dla kogoś, kto przeczytał przynajmniej kilka - raczej bezużyteczna. Mnóstwo przykładów przytaczanych przez autora to identyczne przykłady jak w zagranicznych, czy polskich książkach o marketingu. To się zdarza każdemu autorowi, którego dane mi było czytać, więc nie jest to aż tak szokujące odkrycie, acz dość rozczarowujące. Jeśli ktoś chce sobie przypomnieć podstawy marketingu, to może na szybko przesłuchać audiobook. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć czegokolwiek nowego - lepiej kupić jakiś kursik, znacznie bardziej aktualny.

Tak niska ocena tyczy się stanu wiedzy i informacji o social media na dzień dzisiejszy. Gdyby ktoś czytał tę książkę te 3-4 lata temu, to można dodać jakieś 3 gwiazdki więcej ;). Niestety - wszystkie książki o marketingu starzeją się z prędkością światła. Tak jest i z książką Michała Sadowskiego. Dla absolutnego laika, niezaznajomionego z żadną książką o marketingu,...

Kiedyś czytałem książkę w stylu "jak wypromować własną firmę". Jednym z podpunktów było "pisz publikacje które dotyczą twojej branży i bądź specjalistą". W dalszej części była informacja, że wystarczy przeczytać kilka książek i już jest się specjalistą, już można robić wykłady na politechnice. Autor obiecuje nam "wielką rewolucję", ciekawe rozwiązania itp. Jak się okazuje ciekawe rozwiązania to korzystanie ze strony Autora, która jest "NAJLEPSZA!!!" alternatywy oczywiście też są ale troszke dalej;) Banalne informacje, dużo promowania własnego biznesu. Jeśli masz małą firmę to nic się z tej książki nie dowiesz, w niczym Ci nie pomoże. To jak "kołczowanie" próba naciągnięcia i wypromowania swojej firmy.

Kiedyś czytałem książkę w stylu "jak wypromować własną firmę". Jednym z podpunktów było "pisz publikacje które dotyczą twojej branży i bądź specjalistą". W dalszej części była informacja, że wystarczy przeczytać kilka książek i już jest się specjalistą, już można robić wykłady na politechnice. Autor obiecuje nam "wielką rewolucję", ciekawe rozwiązania itp. Jak się okazuje...

Jaka tematyka poruszana jest w książce? Pierwszy rozdział dotyczy zmian, jakie może zaobserwować w social mediach oraz pojawiających się trendów, bardzo podoba mi się przejrzyste ukazanie historii mediów społecznościowych – autor nakreśla, od czego tak naprawdę się zaczęło, podaje ciekawostki oraz interesujące statystyki. Następnie skupia się na swoim ulubionym temacie, czyli monitoringu internetu. Dalej porusza tematykę reputacji w sieci i tym, jak nią zarządzać – to przydatne rady szczególnie dla osób, które dbają o dobry wizerunek w sieci. Kolejno patrzy nieco z szerszej perspektywy na samą markę w social mediach, obsługę klienta, czy też zastanawia się, co stanowi przyszłość mediów społecznościowych. Rewolucja Social Media jest z 2013 roku, przez ten czas zaobserwowaliśmy wiele zmian w sieci, pojawiło się kilka nowości, jestem ciekawa, czy autor nie chciałby znowu swoją wiedzą i doświadczeniem podzielić się w nowej książce.

Największą zaletą książki są krótkie opisy – autor nie zanudza nas długimi wyjaśnieniami, w przejrzysty sposób nakreśla dany temat, często posługuje się wypunktowaniem, co sprawia, że tę pozycję czyta się szybko i przyjemnie. Jednakże brakowało mi zgłębienia tematu w niektórych podpunktach – uważam, że książka jest jak najbardziej do rozwinięcia. Autor mógł pokusić się o jakieś dłuższe wprowadzenie. Zauważyłam, że w pojawiającej się literaturze na temat social mediów często nie ma podstawowych pojęć, a osoba, która np. po raz pierwszy chce zgłębić ten temat, może nie do końca wiedzieć czym np. są platformy social commerce. Dopiero w książkach nieco starszych można znaleźć definicję mediów społecznościowych. Sama obecnie piszę pracę magisterską i miałam trudność w zdefiniowaniu samej podstawy, po której dopiero później mogę przejść do konkretów. Dlatego też uważam, że ta pozycja jest dla osób ze środowiska, zajmujących się już social mediami, posiadających swoje firmy, czy prowadzących blogi.

Polecam przede wszystkim osobom, które są obecne już w dziedzinie social mediów. Potrzebują jednak kilku rad, jak poradzić sobie z klientem, ułożyć strategię, promować markę – wtedy Rewolucja w social mediach jest dla nich w sam raz. Dla tych, którzy dopiero stykają się z tematem, mogą od razu nie załapać, o co w tym wszystkim chodzi, jednak mogą też próbować – książka jest cienka, każde zagadnienie rozpisane jest krótko, więc nie ma większego problemu z przyswojeniem tej wiedzy. To ciekawa książka, która ukazuje przede wszystkim potencjał drzemiący w social mediach, który przy dobrych chęciach, pomyśle i pozytywnym podejściu można wykorzystać w swoim życiu.

Polecam, dla tych zainteresowanych tematem social mediów, jak i działających w branży, to must have, które każdy musi mieć na swojej półce.

Cała recenzja:
http://recenzentkaksiazek.blog.pl/2016/01/31/rewolucja-social-media-michal-sadowski/

Jaka tematyka poruszana jest w książce? Pierwszy rozdział dotyczy zmian, jakie może zaobserwować w social mediach oraz pojawiających się trendów, bardzo podoba mi się przejrzyste ukazanie historii mediów społecznościowych – autor nakreśla, od czego tak naprawdę się zaczęło, podaje ciekawostki oraz interesujące statystyki. Następnie skupia się na swoim ulubionym temacie,...

Michał Sadowski, twórca serwisu brand24.pl to ekspert w dziedzinie monitorowania mediów społecznościowych. Zdecydowanie polecam książkę wszystkim tym, którzy pragną wykorzystać potencjał tkwiący w mediach społecznościowych do budowania marki i marketingu w Social Media.

Michał Sadowski, twórca serwisu brand24.pl to ekspert w dziedzinie monitorowania mediów społecznościowych. Zdecydowanie polecam książkę wszystkim tym, którzy pragną wykorzystać potencjał tkwiący w mediach społecznościowych do budowania marki i marketingu w Social Media.

Książka ma już kilka lat a to w tej branży wieczność. Raczej dla zupełnie zielonych w temacie. Ludzie z branży raczej się wynudzą.

Książka ma już kilka lat a to w tej branży wieczność. Raczej dla zupełnie zielonych w temacie. Ludzie z branży raczej się wynudzą.

Sława tej książki niestety jest mocno przesadzona. Bardzo mało konkretów, jeśli już ktoś zetknął się z tematyką social mediów, to raczej niewiele nowego się z tej publikacji dowie. Całość ratują właściwie tylko przykłady. Osobom zupełnie niezorientowanym w temacie mogę polecić jako rodzaj wprowadzenia do zagadnienia. Pozostałym... no cóż.

Sława tej książki niestety jest mocno przesadzona. Bardzo mało konkretów, jeśli już ktoś zetknął się z tematyką social mediów, to raczej niewiele nowego się z tej publikacji dowie. Całość ratują właściwie tylko przykłady. Osobom zupełnie niezorientowanym w temacie mogę polecić jako rodzaj wprowadzenia do zagadnienia. Pozostałym... no cóż.

Osobom interesującym się marketingiem internetowym i środowiskiem start-upów nie trzeba przedstawiać Michała Sadowskiego i jego firmy Brand 24. Sięgnąłem po „Rewolucję social media” z wielkimi nadziejami i oczekiwaniami. Hm, może za bardzo, gdyż w trakcie lektury nie było ani rewolucji, ani wypieków na twarzy.

Długo podchodziłem do tej recenzji, bo - po pierwsze - bardzo cenię Sadowskiego, oraz - po drugie - wciąż się uczę social mediów i liznąłem z tej pozycji garść inspiracji. Jest przyzwoitym wprowadzeniem w świat mediów społecznościowych. Nakreśla różne aspekty z nimi związane, takie jak kontrola i analiza treści czy porady jak poprawnie budować wizerunek i czego należy unikać.

Co w takim razie jest nie tak? Na pewno trochę nuży ogólnikowy styl opisywania prezentowanych zagadnień. Brakuje rozwinięcia podanych techniki działania, jak jest to przedstawione w innej pozycji wydawnictwa One Press, „Lubię to!” Dave’a Karpena. Oczywiście, sam Sadowski zaznaczył we wstępie nie jest doświadczonym autorem, ale włożył w tą książkę wiele serca. Czuje się jedno i drugie, z czego to drugie pomaga przełknąć braki pierwszego.

W „Rewolucji social media” główny nacisk położony jest na kwestie monitoringu social mediów i kontrolowaniu treści poświęconych marce. Czytelnik powinien być na to przygotowany, bo już na okładce zaprezentowano hasłowo zagadnienia szerzej omawiane w dalszej części, a poza tym to jest specyfika działań firmy autora. Książka jest w miarę dyskretną i nienachlaną reklamą firmy Brand 24, gdyż można również znaleźć opisy konkurencyjnych serwisów, więc autor uczciwie i otwarcie podszedł do tematu.

Warto do niej zajrzeć? Tak, jeżeli szukasz inspiracji do wdrożenia programu monitoringu social media. Na pewno przyda się twojej firmie i marce. Niekoniecznie, jeżeli chcesz poznać świat mediów społecznościowych. Podsumowując, nie umieścił bym jej na liście „musisz przeczytać”, ale może się przydać.

Źródło: www.zzyciaksiazek.blogspot.com

Osobom interesującym się marketingiem internetowym i środowiskiem start-upów nie trzeba przedstawiać Michała Sadowskiego i jego firmy Brand 24. Sięgnąłem po „Rewolucję social media” z wielkimi nadziejami i oczekiwaniami. Hm, może za bardzo, gdyż w trakcie lektury nie było ani rewolucji, ani wypieków na twarzy.

Długo podchodziłem do tej recenzji, bo - po pierwsze - bardzo...

Tej książki już nie powinno być w sprzedaży. Rok wydania 2012 widzisz mnie? Zorientowałam się dopiero jak już zaczęłam czytać….

Tej książki już nie powinno być w sprzedaży. Rok wydania 2012 widzisz mnie? Zorientowałam się dopiero jak już zaczęłam czytać….