MamoTata
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- MummyDaddy
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2013-01-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-17
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-414-3
- Tłumacz:
- Agnieszka Barbara Ciepłowska-Kwiatkowska
- Tagi:
- miłość rodzicielska powieść angielska
Piękny, niezwykle szczery pamiętnik, ukazujący pełną poświęcenia miłość ojca i jego nierozerwalną więź z dziećmi.
Latem 1992 roku tuż po północy, Jeremy’ego i jego dwie córeczki obudził policjant, który przyniósł wiadomość o śmierci Lizzie, kochającej żony i mamy. Kobieta została zamordowana.
Od tragicznego zdarzenia minęło dwadzieścia lat. Jeremy i jego córki są zupełnie innymi ludźmi, niż byliby, gdyby Lizzie nie straciła życia.
Jeremy Howe opowiada wstrząsającą historię swojej rodziny szczerze i uczciwie. Mówi o tym, co i jak się stało, pokazuje, w jaki sposób stawali na nogi, jak na nowo, krok za krokiem i kawałek po kawałku, składali w całość swoje życie, zniszczone przez dramat, z którym mało co może się równać. Jest na kartkach tej opowieści smutek, ale też przepełnia ją miłość, szacunek dla potęgi rodziny i wiara w przyszłość.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Jak tatuś został mamusią
Wychowanie dzieci to ogromna praca. Zaangażowanie bez chwili oddechu i prawa do urlopu. Role obydwojga rodziców z założenia powinny być równe, aczkolwiek ich podział zależy od bardzo wielu czynników. Jednak niezaprzeczalnym jest fakt, że zarówno ojciec, jak i matka odgrywają w życiu dzieci ogromnie znaczące role. Co zrobić, jeśli dotychczasowy schemat pełnej rodziny nagle rozsypuje się na kawałeczki? Na to pytanie próbuje odpowiedzieć Jeremy Howe oddając w ręce czytelników książkę „Mamotata”.
Lizzie i Jeremy są wspaniałym małżeństwem. Mają dwie córeczki, które strasznie kochają. Cała rodzina wiedzie bardzo spokojne i ustabilizowane życie. Nic nie wskazuje na jakiekolwiek problemy lub kłopoty. Zaczynają planować wakacje...
Lizzie jeszcze tylko czekał wykład na Uniwersytecie Otwartym, natomiast Jeremy w tym czasie miał zająć się dziewczynkami. Po tygodniu rozłąki mieli się spotkać i rozkoszować wspólnym wolnym czasem.
Niestety, los zdecydował inaczej. Latem 1992 roku szczęście rodziny rozpadło się na najdrobniejsze kawałeczki. Tuż po północy Jeremy dostał wiadomość, najgorszą z możliwych. Jego ukochana żona Lizzie została zamordowana. Zupełnie bezbronna, niewinna kobieta została pozbawiona życia przez kompletny przypadek. Po prostu była w miejscu, w którym schizofrenik pod wpływem narkotyków i alkoholu postanowił dać upust swoim „żądzom”.
Tragedia przeokropna. Trudno sobie ją nawet wyobrazić, mając na uwadze fakt, że w ciągu kilku minut małe dziewczynki straciły matkę, a kochający mąż stracił wspaniałą żonę, kobietę i przyjaciółkę. Życie rodzinne nagle, bez uprzedzenia, bez znieczulenia dotknął niewyobrażalny ból straty ukochanej osoby.
Tragedia miała miejsce 20 lat temu, a wspomnienia wciąż żywe opowiada Jeremy, dzieląc się z czytelnikami swoimi odczuciami, rozmiarem tragedii, aż w końcu opisując kolejne etapy żałoby. Droga ku normalności nie była łatwa. Opiekę nad dziećmi oraz wszelkie obowiązki związane z wychowaniem córek sprawowała Lizzie. Od dnia morderstwa wszystkim musiał zająć się Jeremy. Nikt go do tej roli nie przygotował, nikt nie był w stanie pomóc, musiał stawić czoła życiu sam, trzymając na rączki swoje ukochane córki. Nowa rzeczywistość okazała się brutalna i wymagająca, ale Jeremy nie poddał się. Każdy kolejny dzień był dla niego wyzwaniem, on jednak walczył dla swoich córek, dla siebie samego i dla swojej zmarłej żony.
Nagroda przyszła niespodziewanie… ale jaka? Czy zasłużona? Czy wymierna do skutków tragedii, jaką przeżyli? O tym, musicie się przekonać sami, sięgając po książkę „Mamotata”, która jest bardzo wzruszającą opowieścią o tym, jak tatuś musiał zostać mamusią.
Bardzo emocjonująca książka przepełniona prawdą, szczerością, determinacją i wielką miłością. Gdyby nie uczucia, gdyby nie bardzo silne więzi rodzinne Jeremy nie miałby najmniejszych szans, nie dałby rady ani fizycznie, ani psychicznie. Ta książka to dowód na to, że miłość dwojga ludzi oraz miłość rodzicielska to siła, to gwarancja przetrwania w najbardziej drastycznych, najbardziej brutalnych momentach życia.
Przeczytajcie i przekonajcie się sami. Gwarantuję, że nikt nie pożałuje czasu spędzonego ze wspaniałym ojcem i bardzo, ale to bardzo mądrymi małymi dziewczynkami.
Iwona Migowska
Książka na półkach
- 194
- 135
- 21
- 8
- 5
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Opinia
Jeremy i Lizzie byli idealnym małżeństwem. Zakochani w sobie od pierwszych chwil znajomości. Ich związek zaowocował dwoma córkami. Wspólne życie nie było łatwe. Ciągłe przeprowadzki, czasem nawet długotrwałe „rozstania” na szczęście związane z pracą a nie konfliktami małżeńskimi. Jednak lekiem na wszystko jak zwykle jest miłość. Trwała stabilna miłość.
Nagle ma miejsce nieopisana tragedia. Z niewiadomych, przy czym Lizzie zostaje zamordowana. To najokrutniejszy cios, jaki otrzymał Jeremi. Sam bez miłości swojego życia musi nie tylko wychować córki, ale także otrząsnąć się z tragedii, która go spotkała. Razem z bohaterem przechodzimy przez poszczególne etapy żałoby.
Widzimy ogromne oddanie i więź, jaka łączy ojca z córkami. O ich relacjach, kiedy to tata staje się mamusią. Gdy nagle okazuje się, że opieka nad dziećmi nie polega tylko na głaskaniu, że przede wszystkim jest to obowiązek przygotowania dzieci do szkoły, uczestnictwo i organizacja kinderbali i co chyba najgorsze przygotowywanie posiłków. To wszystko, czym do tej pory zajmowała się Lizzie teraz jest na głowie Jeremiego. Życie nie jest kolorowe. Ale zawsze możemy na kogoś liczyć. Zwłaszcza w tych najgorszych chwilach.
Nie jest to fikcja literacka. Ta historia wydarzyła się naprawdę.
Niejednokrotnie wzruszyłam się czytając tę książkę. Podziwiam oddanie tego mężczyzny dla córek, jego próbę rekompensaty dziewczynkom braku matki. Ale przede wszystkim podziwiam jego miłość do zmarłej żony. Jest to naprawdę coś niezwykłego. Wzrusza do łez, ale i ogrzewa serce. Pomimo tragedii każdy z nas chciałby być tak kochany.
Jeremy i Lizzie byli idealnym małżeństwem. Zakochani w sobie od pierwszych chwil znajomości. Ich związek zaowocował dwoma córkami. Wspólne życie nie było łatwe. Ciągłe przeprowadzki, czasem nawet długotrwałe „rozstania” na szczęście związane z pracą a nie konfliktami małżeńskimi. Jednak lekiem na wszystko jak zwykle jest miłość. Trwała stabilna miłość.
więcej Pokaż mimo toNagle ma miejsce...