Zakręty losu

Okładka książki Zakręty losu
Agnieszka Lingas-Łoniewska Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Zakręty losu (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Zakręty losu (tom 1)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2012-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-17
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377224731
Tagi:
miłość braterstwo mafia bracia Borowscy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Siła Wybaczenia Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 0,0
Siła Wybaczenia Agnieszka Lingas-Ło...
Okładka książki Siła zemsty Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 0,0
Siła zemsty Agnieszka Lingas-Ło...
Okładka książki Syndykat. Siła życia Agnieszka Lingas-Łoniewska, Anna Szafrańska
Ocena 7,2
Syndykat. Siła... Agnieszka Lingas-Ło...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
1517 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
464
388

Na półkach: , ,

O tej książce, a właściwie o całej trylogii w polskiej blogosferze było naprawdę głośno. Tak entuzjastyczne podejście oczywiście wzbudziło moje zainteresowanie. Czytałam wiele pozytywnych recenzji, celowo omijając fragmenty opisujące jej treść – chodziło o to, by zupełnie dać się zaskoczyć, na nic się nie nastawiać, niczego nie oczekiwać. Jednak gdy wreszcie udało mi się zdobyć książkę, miałam pewne wyobrażenie, jak by to wszystko mogło wyglądać i w pierwszej chwili odczułam ukłucie rozczarowania. Ale o tym nieco później. Zacznijmy od zarysu wydarzeń.

Kasia Matczak jest sympatyczną, dobrze ułożoną nastolatką. Gdy jej samotny ojcieć napotyka na swojej drodze drugą miłość i decyduje się rozpocząć z nią nowe życie, Kasia nie jest szczególnie zachwycona. Pomijając zmianę szkoły w klasie maturalnej, czeka ją życie pod jednym dachem z Gośką, która jest praktycznie jej przeciwieństwem. Można przewidzieć, że dziewczęta nie zapałają do siebie miłością, jedank prawdziwe piekło rozpęta się dopiero, gdy Kasia pozna Krzyśka. Dlaczego? O tym już w książce...

Z tą częścią wiąże się moje rozczarowanie, bo o ile autorka naprawdę dobrze pisze, to liczyłam na coś więcej, niż kolejną opowieść o nastolatkach. Gdyby nie fakt, że w ich życiu pojawia się poważny i intrygujący problem, byc może nawet bym ją odłożyła... Dobrze, że tego nie zrobiłam, bo im dalej, tym ciekawiej. Po pewnym czasie już prawie zapomniałam o moich początkowych zarzutach i historia mogłaby się ciągnąć aż do samego końca książki, jednak ... autorka zaplanowała coś innego. Po dramatycznych zdarzeniach nagle przenosi nas 13 lat dalej i stawia przed zupełnie nową sytuacją.

Młody, przystojny mecenas Borowski szykuje się właśnie do nowej, szczególnie kłopotliwej sprawy, gdy o spotkanie prosi prokurator Kochańska. Co ta sytuacja ma wspólnego z Krzyśkiem i Kasią oczywiście już nie zdradzę ;-).

Książkę czyta się naprawdę szybko, choć od strony technicznej, osobiście czytałoby mi się lepiej, gdyby zmniejszyć dość duże marginesy a za to nieco zwiększyć czcionkę. Cóż, może się starzeję ;-)

Wracając jednak do treści, autorka zrobiła mi bardzo miłą niespodziankę. Jest ciekawie, dynamicznie i praktycznie do samego końca nie można być pewnym, jak zakończy się ta opowieść. Podczas gdy ostatnio coraz więcej okładek książek próbuje zachęcić nas informacjami o scenach erotycznych, autorka po prostu wplata je w treść, zupełnie się nimi nie obnosząc – są częścią naszego życia, więc powinny być i częścią książki. Bardzo podoba mi się takie podejście.

Agnieszka Lingas-Łoniewska stworzyła wiele ciekawych postaci. I choć to Krzysiek i Kaśka są głównymi bohaterami, osoby pozostające na dalszych planach mogą również prowadzić ciekawe życie i cieszy mnie, że autorka o nich nie zapomina, stale dostarczając nowych informacji na ich temat. Skoro już piszę o bohaterach, nie sposób pominąć Łukasza. To czarny charakter tej opowieści, wydawałoby się że okrutny i bezwzględny, jednak intuicja podpowiada, że w tym przypadku nie można wszystkiego rozpatrywać w kategorii bieli i czerni – szarość może być o wiele bardziej ciekawa. Teraz już rozumiem, dlaczego pani Agnieszka najbardziej lubi trzecią część swojej trylogii – poświęconą właśnie Łukaszowi. Ten czarny charakter tak bardzo mnie zaintrygował, że najchętniej pominęłabym drugi tom (choć zakładam, że będzie ciekawy) i od razu zabrała się właśnie za trzeci. Być może ktoś z Was czytał już wszystkie części i jest w stanie odpowiedzieć, czy taka zamiana kolejności jest dozwolona? ;-)

Mój jedyny zarzut jest chyba dość subiektywny i zakładam, że większości z Was w ogóle nie będzie przeszkadzał. Otóż osobiście bardzo nie lubię wstawek z myślami bohaterów. O co chodzi podam na małym przykładzie. Weźmy mały dialog:

- Cześć

- Cześć


(no co, miał być mały ;-p)

Można by go zostawić tak jak jest, można by go też nieco rozbudować:

- Cześć

Nieśmiało spojrzała mu w oczy, licząc, że wejdzie do środka.

- Cześć

Trudno było mu ukryć rozczarowanie tym pożegnaniem, bo odniósł wrażenie że naprawdę dobrze się rozumieją, a ten wieczór nie zakończy się tak szybko.


Jak dla mnie jest OK. Rozwiązanie, które zastosowała pani Agnieszka wygląda jednak tak:

- Cześć

No powiedz coś wreszcie! Zapytaj, czy możesz wejść do środka!

- Cześć

Dlaczego mnie nie zapraszasz? Myślałem że dobrze się rozumiemy...


Osobiście nie lubię tego trzeciego rozwiązania, niezależnie od tego kto jest autorem książki. Komu jednak ta drobnostka nie przeszkadza, ten ma szansę przeżyć naprawdę interesującą przygodę. Uczciwie jednak ostrzegam, że jeśli skusicie się na „Zakręty losu”, pewnie przyjdzie Wam przeczytać całą trylogię, bo zakończenie pierwszej książki nikogo nie pozostawia obojętnym ;-)


PS. Dialog oczywiście mojego autorstwa, pani Agnieszka pisze zdecydowanie lepiej ;-)

(http://alison-2.blogspot.com/2012/11/zakrety-losu.html)

O tej książce, a właściwie o całej trylogii w polskiej blogosferze było naprawdę głośno. Tak entuzjastyczne podejście oczywiście wzbudziło moje zainteresowanie. Czytałam wiele pozytywnych recenzji, celowo omijając fragmenty opisujące jej treść – chodziło o to, by zupełnie dać się zaskoczyć, na nic się nie nastawiać, niczego nie oczekiwać. Jednak gdy wreszcie udało mi się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 033
  • Chcę przeczytać
    1 502
  • Posiadam
    334
  • Ulubione
    236
  • 2014
    43
  • Chcę w prezencie
    31
  • 2019
    29
  • 2013
    27
  • Teraz czytam
    24
  • E-book
    24

Cytaty

Więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Zakręty losu Zobacz więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Zakręty losu Zobacz więcej
Agnieszka Lingas-Łoniewska Zakręty losu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także