Dubo... Dubon... Dubonnet

Okładka książki Dubo... Dubon... Dubonnet
Izabela Stachowicz Wydawnictwo: W.A.B. literatura piękna
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2012-10-20
Data 1. wyd. pol.:
1970-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7747-733-5
Tagi:
Powieść polska 20 w.
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
596
48

Na półkach: , ,

Bella z Montparnasse’u

Izabela Czajka – Stachowicz – nazwisko niemalże nieznane młodemu pokoleniu, zapomniane przez starszych. Prozę tej arcyciekawej pisarki, muzy artystów i bywalczyni najwyśmienitszych przedwojennych salonów, postanowiło odkurzyć wydawnictwo W.A.B. Dzięki temu miałam okazję obcować z naprawdę znakomitą prozą, napisaną z polotem godnym pozazdroszczenia, i poznać fascynujące losy tej nietuzinkowej postaci jaką była „Bella”.

By przejść do recenzji „Dubo…dubon…dubonnet”, niezbędne jest krótkie wprowadzenie. Dla Belli (bo tak mówili o niej przyjaciele), przepustką do wielkiego świata było samo urodzenie. Na świat przyszła w 1893 roku. Pochodziła z bogatej, żydowskiej rodziny Szwarców. Odebrała gruntowne wykształcenie, znała kilka języków, interesowała się sztuką. W 1922 wyjechała do Berlina, gdzie studiowała historię sztuki. Dwa lata później udała się do Paryża, gdzie ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Pięknych. Już wtedy była znaną – jakbyśmy dziś powiedzieli – celebrytką. Przyjaźniła się z ówczesną śmietanką towarzyską: Tytus Czyżewski, Xawery Dunikowski, Chaim Soutine, Olga Boznańska – to tylko nieliczne z wielkich postaci kultury, które przewijają się przez jej książki. Wraz z nimi brylowała na Montparnassie, biorąc żywy udział w artystycznym życiu miasta. Sama tworzyć zaczęła dopiero w 1937 – wydała wtedy reportaż z podróży odbytej statkiem Batory w jego pierwszym rejsie. Ale na dobre publikować zaczęła dopiero po wojnie. W jej trakcie znalazła się w getcie, z którego jednak uciekła i ukrywała się przez lata okupacji pod pseudonimem Czajka, które do niej na stałe przylgnęło. W czasie wojny napisała „pieśni żałobne getta”, a pod koniec wstąpiła do partyzantki Armii Ludowej. Po wyzwoleniu wstąpiła do Milicji Obywatelskiej i jako pracownik Muzeum Narodowego pomagała w odszukiwaniu zagrabionych przez Niemców dóbr kultury. Począwszy od 1956 roku publikowała powieści autobiograficzne, które właśnie dziś doczekały się swojego wznowienia. Do tej pory ukazały się „Małżeństwo po raz pierwszy” i „Nigdy nie wyjdę za mąż”. W tej pierwszej powieści, jak wskazuje sam tytuł, Bella utrwaliła swoje wspomnienia dotyczące pierwszego małżeństwa, z początkującym filozofem Aleksandrem Hertzem. Małżeństwo okazało się być niewypałem. Początkowy ogień (doszło nawet do ucieczki z domu) nie tlił się zbyt długo. Bella znajdowała jednak pocieszenie w ramionach przyjaciół (m.in. Witkacego, który utrwalił jej obraz w „Pożegnaniu jesieni”) i choć ojciec nie pozwalał jej wziąć rozwodu, po prostu dobrze się bawiła. Z kolei tytuł „Nigdy nie wyjdę za mąż” odnosi się do deklaracji, którą Bella złożyła po oficjalnym rozstaniu z Hertzem. Książka jest opowieścią o berlińskim epizodzie jej życia i zapisem niekończących się podbojów miłosnych. Bella to osóbka poszukująca mocnych wrażeń, lubiąca dobrą zabawę i nie znosząca monotonii, być może dlatego nie potrafiąca wytrwać przy jednym mężczyźnie. W „Dubo…dubon…dubonnet” osiąga już jednak pewną stabilizację.

W 1924 Bella przyjeżdża do mitycznego Paryża (do pociągu odprowadzili ją Władysław Broniewski i Bruno Jasieński we własnych osobach). Czuje, że Paryż ją wzywa, że ona ze swoją artystyczną duszą i gorącym temperamentem właśnie tam znajdzie się na swoim miejscu. Żądna wrażeń, daje się pochłonąć paryskiej atmosferze knajp i kawiarenek, ulicznemu gwarowi i fascynującym ludziom. Początkowo czerpie radość ze wszystkiego, co Paryż jej ma do zaoferowanie, cieszy ją każdy detal, każdy smak, zapach, każda chwila w tym miejscu. Jej opisy miasta są niezwykle emocjonalne. Okazuje się jednak szybko, że podobnie jak jej znajomi z paryskiej bohemy, tak i ona ledwie zwiąże tu koniec z końcem. Ale właśnie w tym tkwi urok tamtych czasów – każdy tu pomaga drugiemu, choć sam niedojada i nie bardzo ma się czym dzielić. A może to przywilej artystów? Bella zawsze może liczyć na swoich przyjaciół intelektualistów, sama także potrafi nie jednego wyciągnąć z opresji. To prawdziwa kobieta czynu – potrafi działać, organizować, nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. A swoją bezpretensjonalnością i otwartością bez problemów zjednuje sobie ludzi. Dzięki znajomości z Czyżewskim otrzymuje pracę w redakcji emigracyjnego czasopisma Polonia, a potem, jako że lubi chodzić własnymi ścieżkami, podejmuje się otwarcia i prowadzenia polskiej księgarni. Wszystko, w co się angażuje zjednuje jej nowych przyjaciół. Nic dziwnego, Bella daje się bowiem poznać jako dziewczyna wesoła i pełna entuzjazmu, pozbawiona uprzedzeń i zawsze chętna do pomocy. Jej pobyt we Francji obfituje w historie zabawne, a nawet niekiedy trudne do uwierzenia, ale godne pozazdroszczenia. Do takich należy np. sytuacja, w której poznany przez nią przypadkiem francuski bogacz, którego początkowo uważa za zwykłego, nie znającego umiaru obżartucha i marudę niedającego jej spokoju w podróży, zabiera ją do miasteczka, w którym Bella za nic nie musi płacić. W ten sposób staje się m.in. posiadaczką ekskluzywnych perfum i kosmetyków i zyskuje kolejnego niezwykłego przyjaciela. Trudno wyrokować, czy ta historia jest prawdziwa – krytycy Czajki (w tym m.in. Maria Dąbrowska i Józef Hen) określali ją bowiem mianem mitomanki i fantastki, która lubiła ponoć podkoloryzować swoją biografię. W Paryżu z całą pewnością miało miejsce jedno ważne wydarzenie – Izabela poznała tu Jerzego Gelbarda, dla którego złamie swoje postanowienie, by powtórnie nie wychodzić za mąż. Nie jest to może miłość szalona, ani mocno romantyczna, ale nieokiełznana Czajka i twardo stąpający po ziemi architekt stworzyli zgraną, uzupełniającą się parę. Trudno więc ukryć zaskoczenie, gdy autorka pisze, że mąż ją po kilku latach zdradził. Nie zmienia to jednak faktu, że zamordowany przez Niemców podczas wojny, Jerzy powraca do niej w snach. Autorka tego typu wspomnieniami i komentarzami daje znać o sobie wielokrotnie. Wielokrotnie odnosi się do chwili obecnej tj. do chwili, w której pisze dane słowa. Zaznacza swoją obecność, nie daje nam zapomnieć, że wszystko o czym pisze naprawdę miało miejsce, a ci wszyscy ludzie naprawdę żyli. I tak przyjęta narracja czyni z tej książki coś więcej niż tylko powieść o młodzieńczych latach i paryskich intelektualistach. „Dubo…dubon…dubonnet” to przede wszystkim powieść o przemijaniu, starości i tęsknocie za młodością. Autorka pisała ją na kilka lat przed śmiercią, stąd pobrzmiewa w niej wyraźnie sentymentalny ton. Pisze, że czuje się jak „niezerwana kartka z kalendarza”, bo wszyscy jej przyjaciele, znajomi, także ci opisywani w książce, już nie żyją, a ona jedna trwa jak gdyby „przez zapomnienie”. Cieniem, który co jakiś czas rzuca się na opisy sielankowego życia paryskiej cyganerii, jest w dużej mierze wojna, która zabrała część z tych osób i która bezpowrotnie położyła kres temu beztroskiemu życiu, i która zmieniła także sam Paryż, o czym Czajka przekonała się podczas wielokrotnych powrotów w to miejsce. Czuć w słowach autorki nostalgię właśnie za tymi beztroskimi czasami, za młodością i błogą nieświadomością okrucieństwa, jakiego człowiek może zaznać z ręki drugiego człowieka.

Niewątpliwym atutem książki, który sprawia że czyta się ją wyśmienicie, jest styl autorki. Jej język trąci odrobinę staroświeckością, jest to typowy język starszej pani, której zebrało się na wspominki. Czajka umiała snuć opowieść, czynić ją interesującą i wciągającą, a jej siłą była prostolinijność i szczerość, nawet jeśli w jakiejś mierze urozmaicona zmyśleniami. Ale najważniejsza jest chyba sama bohaterka, bo to właśnie jej osobowość wpłynęła na taki a nie inny charakter powieści i takiż właśnie pozytywny odbiór. Trudno nie zapałać sympatią do Belli i nie uśmiechnąć się czytając o jej perypetiach. Taką postać chciałoby się wręcz poznać osobiście i zaprosić na „pół czarnej”. Najlepiej do paryskiej knajpki na Montparnassie.

Wszystkie cytaty za: I. Czajka – Stachowicz, „Dubo…dubon…dubonnet”, W.A.B., Warszawa 2012.

Malwina Sławińska

Bella z Montparnasse’u

Izabela Czajka – Stachowicz – nazwisko niemalże nieznane młodemu pokoleniu, zapomniane przez starszych. Prozę tej arcyciekawej pisarki, muzy artystów i bywalczyni najwyśmienitszych przedwojennych salonów, postanowiło odkurzyć wydawnictwo W.A.B. Dzięki temu miałam okazję obcować z naprawdę znakomitą prozą, napisaną z polotem godnym pozazdroszczenia,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    87
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    33
  • Ulubione
    8
  • Francja
    3
  • Domowa biblioteczka
    3
  • Teraz czytam
    3
  • DKK
    2
  • Moja biblioteczka
    2
  • 2018
    2

Cytaty

Więcej
Izabela Stachowicz Dubo... Dubon... Dubonnet Zobacz więcej
Izabela Stachowicz Dubo... Dubon... Dubonnet Zobacz więcej
Izabela Stachowicz Dubo... Dubon... Dubonnet Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także