Krąg
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Engelsfors (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Cirklen
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2012-10-17
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-17
- Liczba stron:
- 574
- Czas czytania
- 9 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375543971
- Tłumacz:
- Patrycja Włóczyk
- Tagi:
- literatura szwedzka literatura młodzieżowa fantastyka magia
Bestsellerowy thriller dla młodzieży!
Małe, otoczone gęstymi lasami miasteczko Engelsfors. Sześć dziewcząt właśnie rozpoczęło naukę w liceum. Nic ich ze sobą nie łączy, każda z nich jest inna. Na początku semestru w szkolnej toalecie znaleziony zostaje martwy uczeń. Wszyscy podejrzewają samobójstwo, wszyscy z wyjątkiem tych, którzy znają prawdę...
Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą jak, ani dlaczego się tu znalazły. Odkrywają, że drzemią w nich tajemne moce, a ich życiu zagraża niebezpieczeństwo...
Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc magiczny krąg. Od tej chwili szkoła staje się dla nich sprawą życia i śmierci…
Pierwsza część znakomitej szwedzkiej trylogii.
Po sukcesie Zmierzchu i Igrzysk śmierci przyszedł czas na Krąg.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W kręgu mrocznych zagadek
Być tam, gdzie problemy dnia codziennego nas nie dosięgają; tam, gdzie pojęcie sprawiedliwości wiedzie zasłużony prym. Potrafić coś, co przyćmi wszelkie zło i krzywdy, jakich doświadczyliśmy; potrafić coś, co zmieni świat i ludzi. Poznawać prawdę dzięki stawaniu się niewidzialnym albo samymi myślami nakłaniać innych do zrobienia wszystkiego, co nam się tylko zamarzy…
Sześć nastolatek, będących bohaterkami nowej, szwedzkiej trylogii pt. „Krąg” autorstwa Matsy Strandberg i Sary Bergmark Elfgren, nie spodziewało się, że niebawem będą stanowić zwartą grupkę osób, od której zależeć będzie tak wiele. Dziewczęta nie spodziewały się także, że tuż po samobójczej śmierci kolegi ze szkoły, zaczną odkrywać w sobie paranormalne zdolności. Nic jednak nie dzieje się bez powodu… Owe nadprzyrodzone talenty zaprowadzą je w przedziwne miejsce, o którego istnieniu nie miały zielonego pojęcia, a w którym Krąg będzie miał ogromne znaczenie. Na domiar złego istnieje także podejrzenie, że domniemanemu samobójcy ktoś pomógł w odebraniu sobie życia, a na ulicach miasteczka Engelforts pojawia się mroczna postać.
Zagadek w tym thrillerze jest bez liku! Wiele mrocznych sytuacji i momentów przyprawiających o szybsze bicie serca. Najbardziej zaś dominują emocje, które towarzyszą chyba każdemu dojrzewającemu młodemu człowiekowi – poczynając od poczucia osamotnienia, niezrozumienia, pustki po piękne pierwsze miłości oraz sercowe rozterki. Język powieści jest typowo młodzieżowy, zdarzają się w nim wulgaryzmy, ale nie rażą. Zakończenie wzbudza zainteresowanie tym, co wydarzy się w kolejnym tomie, a to chyba klucz do sukcesu całej trylogii, choć nie tylko to. Silne i dobre wrażenie robi połączenie świata fantastycznego z rzeczywistym. Uczniowie uczęszczający do szkoły w Engelforts są bardzo realni, namacalni, zmagają się z tymi samymi problemami, co wielu innych nastolatków. Nie są idealni, zdarza im się wagarować, próbować zakazanych używek czy zwyczajnie w mocny sposób akcentować swoją indywidualność. Jednak wszystko, co złe
i całe ich cierpienie, rekompensują nadprzyrodzone zdolności, które dają im siłę, wiarę
oraz nadzieję na lepsze jutro. Połączenie tych dwóch światów tworzy ciekawy efekt końcowy, choć w mojej opinii motyw paranormalny jest dość płytko nakreślony, brak w nim dokładniejszych i bardziej sugestywnych opisów.
Komu polecam „Krąg”? Przede wszystkim młodzieży. Jestem więcej niż pewna, że wiele młodych osób odnajdzie cząstkę siebie w którymś z bohaterów, a może nawet coś więcej? Polecam ją także starszej młodzieży, która tak jak ja za szczenięcych lat marzyła o tym, by być choć przez chwilę niewidzialnym albo móc czytać komuś w myślach… To były czasy!
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 3 466
- 2 807
- 1 052
- 288
- 109
- 78
- 52
- 50
- 49
- 36
Opinia
"Nie siedzą koło siebie na każdej wspólnej lekcji, ale zdarza się to coraz częściej. Minoo wie, że powinny być ostrożniejsze, zauważyła jednak, że kontakt z drugim człowiekiem uzależnia. Zanim poznała Rebeckę, było tak, jakby zamroziła jakąś część siebie - tę, która tęskniła za towarzystwem i przyjaciółmi. Ale pojawiła się Rebecka i ją rozmroziła. Teraz wie, że bycie samemu, kiedy się nie ma przyjaciół, jest trudne. Ale nie móc z nimi być, kiedy już są - to trudniejsze, niż myślała."
A teraz wyobraźcie sobie jezioro, od tafli którego odbija się światło słońca. Wokół rośnie zielona trawa, a gdzieś w oddali majaczą sylwetki górskich szczytów.
I to właśnie piękne jezioro symbolizuje Krąg, który zapowiadał się całkiem nieźle.
Jednak stojąc przy brzegu owego jeziora i mając za cel przepłynięcie go, niestety nie możemy wiedzieć co nas czeka.
Widzimy tylko czystą taflę wody i ziarenka piasku tuż pod jej powierzchnią.
I tak robimy pierwszy krok.
Potem drugi.
Przemy przed siebie i z czasem odkrywamy, że nasz plan przepłynięcia nie wypali, ponieważ jezioro okazuje się straszliwie płytkie.
Aż w pewnym momencie trafimy na przeszkodę.
Nasze nogi z każdą sekundą coraz bardziej zapadają się w mulistą, zimną i gęstą maź. Aż wreszcie uświadamiamy sobie, że wdepnęliśmy w przysłowiowe gówno.
No ale jesteśmy już przecież w połowie drogi.
Czy jest sens przeć do najblżeszego brzegu?
Nie.
Podążamy dalej do wyznaczonego celu.
W końcu i tak już się ubrudziliśmy.
A mówiąc bardziej obcesowo.
Książka jest infantyla i płytka.
(No może poza paroma ładnymi zdaniami"
"Bo może mógł być szczęśliwy, gdyby tylko jeszcze trochę wytrzymał. (O samobójstwie)"
"Stojąc zawsze z boku, człowiek staje się bardzo uważnym obserwatorem."
"Mama nauczyła ją, że postępowanie każdego człowieka można wytłumaczyć: to kombinacja chemii, genów, przeżyć z dzieciństwa i wyuczonych zachowań.")
Stanowi zbiorowiko pozbawionych sensu scen, które nijak się ze sobą wiażą.
Wątki są rozpoczynane, traktowane po macoszemu, a potem bezceremonialnie porzucane.
Choćby taki o średniowiecznej czarownicy. Albo wątek, za przeproszeniem z dupy, o jakiej Radzie, i tajemniczym "złu". Uchuuuuu. Dreszcze mam normalnie....
A finał był tak beznadziejny i pozabawiony jakiejkolwiek akcji, że aż szkoda mi było czasu na tak głupie zakończenie.
Autorzy (Mats Strindberg pisarz, niezależny dziennikarz i popularny felietonista gazety „Aftonbladet”. Sara Bergmark Elfgren pisarka, blogerka i autorka scenariuszy – tworzy zarówno dla producentów filmowych, jak i telewizyjnych), chcieli napisać młodzieżową książkę, ale im to kompletnie nie wyszło. Od pozbawionych jakiejkolwiek głębi postaci, po żenujące dialogi i wreszcie nudną fabułę, która nawet krótsza byłaby tak samo beznadziejna.
A teraz krótki rekonesans.
Oto słowa kluczowe jakie znajdziemy na okładce książki:
- tajemnice - dlaczego miałby mnie interesować skoro ogół przedstawiał marną jakość?
- miłość - no... no niby tak, ale to wątek tak bardzo poboczny, że aż niewart wzmianki
- strach - patrz pierwszy myślnik...
- przyjaźń - to... to jest śmiech na sali
- magia - a to jest kompletne nieporozumienie, to już Błękitna godzina miała w sobie lepiej opisaną magię niż ta wydmuszka... A tak poważnie - magia to jeden z tych potraktowanych po macoszemu wątków...
Szkoda, bo podobno Krąg miał być w głównej mierze o magii.
Co czytamy w opisie?
"Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą jak, ani dlaczego się tu znalazły. Odkrywają, że drzemią w nich tajemne moce, a ich życiu zagraża niebezpieczeństwo... Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc magiczny krąg"
Brzmi nieźle. Mamy zapowiedź magii i przyjaźni w jednym zdaniu. A przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Kwestia przyjaźni... Nawet nie będę na ten temat jeszcze bardziej ścierać klawiszy w laptopie. Ludzie się tak nie zachowują i tyle. Cóż niektórzy dorośli najwyraźniej nie potrafią, lub nie powinni pisać młodzieżowych książek.
Wracając do magii.
Z tyłu mamy symbole sześciu żywiołów. Potem okazuje się, że do każdej z dziewczyn przydzielony jest jeden żywioł.
Więc żywioły. Nieźle. Przyznam, że tego elementu byłam najbardziej ciekawa. A tu "ch..".
..............................................................................
(Czy wspominałam, że sposób prowadzenia narracji też jest do dupy?
Mowa o sześciu dziewczynach.
Z punktu widzenia tylko czterech z nich została poprowadzona narracja. Potem zostają tylko trzy bo ta czwarta SPOILER NIE CZYTAJ!!!!>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>zostaje zabita<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<< Wtf?)
..............................................................................
Typiara której przydzielone zostało powietrze bawi się tylko niewidzialnością.
Kolejna - ta od ziemi - manipuluje ludźmi. Znowu "tylko".
Następna tu też śmiech na sali, ponieważ>>> Ci, którzy przeczytali spoiler wiedzą.
I ostatnia nie ma nie żadnych mocy. Fajnie. (Teraz możecie sobie wyobrazić podniesiony kciuk w górę i nietęgą minę. Wiecie, taki sarkastyczny kciuk w górze.)
O dwóch pozostałych niewiele wiemy z racji sposobu prowadzenia narracji.
Spodziewałam się więcej owej zapowiadanej magii, a tu taki zawód. No bo naprawdę, czy autorzy nie mogli wysilić się na coś więcej niż tylko niewidzialność, psychiczne sterowanie ludźmi i jednej - dosłownie - sztuczki z ogniem?
A skoro ktoś - tak jak ja - zabiera się za tę książkę ponieważ chce poczytać o magii i przyjaźni to polecam Szklany tron, Błękitną godzinę, Pochodnię w mroku... Cokolwiek byle nie to.
- i wreszcie -śmierć - tylko tu się zgodzę
Podsumuwując...
Nic straconego. (No może za wyjątkiem czasu. Męczyłam to coś ponad trzy tygodnie.) Każda książka nawet zła czegoś uczy.
Mnie chociażby wyobraźni, bo czasami wpadam na niezłe pomysły jak ją zjechać w opinii tu, na tym pięknym książkowym portalu.
Od Kręgu radzę trzymać się z daleka.
A teraz dramatyczny dreszcz obrzydzenia...
"Nie siedzą koło siebie na każdej wspólnej lekcji, ale zdarza się to coraz częściej. Minoo wie, że powinny być ostrożniejsze, zauważyła jednak, że kontakt z drugim człowiekiem uzależnia. Zanim poznała Rebeckę, było tak, jakby zamroziła jakąś część siebie - tę, która tęskniła za towarzystwem i przyjaciółmi. Ale pojawiła się Rebecka i ją rozmroziła. Teraz wie, że bycie...
więcej Pokaż mimo to