Wreszcie wakacje! Cztery suguski szczęśliwe opuszczają szkołę. Po kilku miesiącach, niekoniecznie łatwych dla Pauli, mają upragniony odpoczynek. Dziewczyna nie cieszy się jednak tak bardzo, jak pozostali. Od kwietniowego wyjazdu do Paryża minęło już 3 miesiące, a wydarzenia z tamtych dni nadal krzątają się po jej głowie.
Mario spotyka się z zakochaną Dianą. Miriam umawia się ze starszym chłopakiem. A Cris? Prawdopodobnie źle ulokowała swoje uczucia. W tej części pojawiają się nowi intrygujący bohaterowie, przyjaźń sugusek zostaje wystawiona na próbę, Paula próbuje wreszcie rozgryźć swoje uczucia.

Przyznam szczerze, że po skończeniu Piosenek dla Pauli byłam zaintrygowana akcją. Jednak długo zwlekałam z sięgnięciem po kolejną część. Budziła we mnie mieszane uczucia. Ale mimo to zaskoczyła mnie! Okazała się bowiem dużo lepsza od 1. części!

Myślę, że autor zdobył już wystarczające doświadczenie przy pisaniu powieści rozpoczynającej ten cykl, dlatego ta była po prostu lepsza. Nie zwracał już takiej uwagi na kontakty fizyczne. Wprowadził więcej akcji, ale utrzymał jej proporcjonalność. Do trzecioosobowej narracji czytelnik też się przyzwyczaja już w 1. części.

Krótko dzisiaj i na temat! :) Ale co tu więcej pisać? Autor wprowadził sporo akcji i powieść wiele na tym zyskała. Przyznam się, że czytałam ją do późna w nocy (Tak, zaintrygowana Ada położyła się spać o 2:22 i spała tylko 4 godziny :')), czego wcale nie żałowałam, mimo że dzisiaj musiałam wstać o 7 do szkoły. Koniecznie przeczytajcie 2. część Piosenek dla Pauli, bo gwarantuję, że jest dużo lepsza!

http://czytam-z-pasja.blogspot.com/

Wreszcie wakacje! Cztery suguski szczęśliwe opuszczają szkołę. Po kilku miesiącach, niekoniecznie łatwych dla Pauli, mają upragniony odpoczynek. Dziewczyna nie cieszy się jednak tak bardzo, jak pozostali. Od kwietniowego wyjazdu do Paryża minęło już 3 miesiące, a wydarzenia z tamtych dni nadal krzątają się po jej głowie.
Mario spotyka się z zakochaną Dianą. Miriam umawia...