Hilary Freeman mieszka w Camden Town, sławnej dzielnicy Londynu, z mężem muzykiem. Pisze artykuły dla The Times i The Daily mail. Prowadzi programy w TV i radio. Karierę rozpoczynała jako modelka.
Chyba każdego z nas kiedyś pociągała perspektywa kradzieży czegoś ze sklepu (mnie także). Dreszczyk emocji, zastrzyk adrenaliny...
"Wtedy lecę wysoko" - na pewno.
W książce opisane jest jednak także poczucie winy jakie się z tym wiąże.
Właśnie dlatego główna bohaterka oddaje swoje "łupy" do sklepów prowadzonych przez instytucje dobroczynne. Potem wszystko opisuje na swoim blogu.
Kto czyta jej blog?
Na początku jeden maniak komputerowy z sąsiedztwa - Noe.
Ale potem...
Dowiedzcie się sami.
I zdecydujcie, czy naprawdę warto jest być sławną.
Sławną złodziejką.
Skąd takie wysokie oceny?! Ta książka ma słabą, pretensjonalną wręcz fabułę. Główna bohaterka nie grzeszy mądrością, wali jakimiś pseudo-wyszukanymi cytatami o życiu i miłości, a reszta postaci wcale nie jest lepsza. Wszystko jest takie płaskie, mdłe, bez smaku - jak zupka chińska. Niewyszukane słownictwo, proste zdania, praktycznie zero jakiejś ciekawej akcji... Zdecydowanie pozycja dla o wiele młodszych nastolatek, a okładka o dziwo adekwatna do treści, pomimo że nie jest to historia z typowym happy endem. Nie polecam. Zdecydowanie w literaturze młodzieżowej można odnaleźć bardziej wartościowe perełki niż ten gniot.