rozwiń zwiń
Ana

Profil użytkownika: Ana

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
84
Przeczytanych
książek
170
Książek
w biblioteczce
51
Opinii
258
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Lat: 19 Status: Zaczytana

Opinie


Na półkach:

"Ona okłamywała go od samego początku, to prawda, i to coś złego, coś paskudnego, bo kłamstwo to rak, który rozlewa się i zapuszcza korzenie, aż wreszcie scala się z tkanką, którą się żywi – ale to on zrobił coś jeszcze gorszego. On jej uwierzył."

Po Kolibra sięgnęłam zachęcona jego prawdopodobnym podobieństwem klimatu do Cyklu neapolitańskiego Eleny Ferrante, który uwielbiam całym sercem. I rzeczywiście na początku można odnaleźć w Kolibrze klimat gorących Włoch i nawet nutkę podobieństwa stylu Veronesiego do wspomnianej autorki. Koliber choć spodobał mi się, to nie zachwycił jednak tak jak np. Genialna przyjaciółka.

To historia życia człowieka, którego los doświadcza wieloma cierpieniami w zasadzie przez całe życie, poczynając od lat nastoletnich. Pokazuje jak dzielnie można mierzyć się z tym, co przygotowane zostało dla nas. Przedstawia rodzinę, w której więzy wydawać by się mogło są tylko pozorne, a jednak potrafią przetrwać różne trudności i utrwalić, kiedy razem się je przeżywa. To książka o miłości na całe życie, dorosłych ludziach, którzy dokonują niewłaściwych wyborów i ponoszą ich konsekwentnie.

Książka pisana jest w formie rozdziałów oznaczonych tytułem oraz rokiem. Nie są one uporządkowane chronologicznie, co nieco utrudnia śledzenie fabuły. Kilkukrotnie gubiłam się i nie wiedziałam, czy wydarzenie, o którym czytam, było przed czy po tym, o którym czytałam w poprzednim rozdziale. Miałam wrażenie, że coś mi umyka w tej historii przez te niechronologiczne rozdziały, że coś nie zostało powiedziane. Niektóre z rozdziałów miały bardziej formę eseju, zawierającego filozoficzne rozważania, co sprawiało, że mocno się dłużyły. Dobrze się ja czytało, ale czegoś mi zabrakło. Sami oceńcie, czy warto po nią sięgnąć.

"Ona okłamywała go od samego początku, to prawda, i to coś złego, coś paskudnego, bo kłamstwo to rak, który rozlewa się i zapuszcza korzenie, aż wreszcie scala się z tkanką, którą się żywi – ale to on zrobił coś jeszcze gorszego. On jej uwierzył."

Po Kolibra sięgnęłam zachęcona jego prawdopodobnym podobieństwem klimatu do Cyklu neapolitańskiego Eleny Ferrante, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

RECENZJA ZNAJDUJE SIĘ RÓWNIEŻ NA BLOGU: https://czytam-z-pasja.blogspot.com/2019/04/dziewczyna-z-wiezy-katherine-arden-bez.html

"Pragnę wolności (...). Ale chcę też mieć swoje miejsce i cel w życiu."

Wasi niełatwo jest żyć w Leśnej Ziemi po ostatnich wydarzeniach. Wszystko się zmieniło. Dlatego postanawia wyruszyć w drogę. Nie jest do końca świadoma tego, co czeka ją w dalszych zakątkach Rusi, że śmierć może ją spotkać na każdym kroku, ale decyzja zapadła.

Wasilisa Pietrowna jest jedną z najbardziej zdeterminowanych postaci dziewczęcych/kobiecych, z jakimi miałam okazję się spotkać. Niezwykle silna i pewna siebie dziewczyna, która potrafi zawalczyć o swoje. Pełna odwagi i niedająca się włożyć w schematy. Portret kobiety, którą przez swoją niezależność i feminizm (może nie tylko dlatego) nazywano w XIV wieku "czarownicą" chyba jedynie przez brak lepszego określenia.


Tak szczegółowo chciałam przedstawić Wam bohaterkę, bo w tym tomie widać jej zmianę. Nie jest ona już małą Wasią, teraz stała się dorosłą kobietą Wasilisą. W tamtych czasach świat stał otworem jedynie dla mężczyzn, kobiety nie były podróżniczkami. Podróż Wasi wymaga więc ogromnych pokładów odwagi. I choć jej postać naprawdę mi zaimponowała swoim zdeterminowaniem, zdarzały się też momenty, kiedy miałam ochotę po prostu powiedzieć jej "odpuść, dziewczyno, bo kusisz zły los" w chwilach, kiedy córka Piotra była koszmarnie uparta!!

Ta część jest dużo mniej baśniowa niż "Niedźwiedź i słowik". Ale głównym motywem tym razem jest miasto, nie wieś. Nigdy w Moskwie nie byłam, nie oglądałam też za wiele zdjęć stamtąd, ale opis autorki tego miasta kilkaset lat temu z całymi tymi zdobieniami sprawił, że kiedy kilka dni później zobaczyłam gdzieś przypadkiem zdjęcie stolicy Rosji dzisiaj, pomyślałam "teraz widzę to, o czym czytałam". Wyobrażam sobie, że w tamtych czasach zdobień było równie dużo jak dziś, ale budynki były drewniane. I choć tej baśniowości jest mniej, to opisy zrekompensowały mi to.

Nadal niemal fizycznie wyczuwalny jest chłód Rusi i ciepło palonych ognisk czy rozgrzanego pieca. Cieszę się, że premiery książek z tej trylogii są na wiosnę, ponieważ mam wrażenie, że w zimie musiałabym czytać je w kożuchu chyba... Nie wiem, jak udaje się to autorce, ale jej styl to magia!!!

W "Dziewczynie z wieży" nie znajdziemy już tak wiele brutalnych opisów. Owszem, nadal pojawia się krew, ludzkie tragedie czy inne okropności, ale są tutaj przedstawione już w mniej okrutny sposób, co wcale ich nie umniejsza.

Na okładce, która jest przepiękna, znajduje się mnóstwo symboli, których znaczenie odnaleźć możemy w książce i to też bardzo mi się spodobało. A jednocześnie bogactwo zdobień oddaje też charakter ludowy, który jest odczuwalny w obu tomach.

A jednak zabrakło mi tutaj czegoś, co tak bardzo oczarowało mnie w pierwszym tomie. Byłam usatysfakcjonowana rozwinięciem wątku, który zaintrygował mnie w "Niedźwiedziu i słowiku", ale to nadal było za mało. Tę część do połowy czytało mi się ciężej, ale jak tylko przekroczyłam połowę, nie mogłam oderwać się i przepadłam. Chciałam coraz szybciej i szybciej przewracać kartki, żeby poznać zakończenie. Magia, wartka akcja po 200 stronach i wyczuwalny niemal namacalnie klimat uratowały ten tom.

Zdaję sobie sprawę, że trylogia, do której należy "Dziewczyna z wieży" nie każdemu może się spodobać i nie każdego porwie w równym stopniu jak mnie, ale jestem zdania, że każdy powinien się zapoznać z nią i ocenić, czy jest to literatura dla niego, czy nie.

RECENZJA ZNAJDUJE SIĘ RÓWNIEŻ NA BLOGU: https://czytam-z-pasja.blogspot.com/2019/04/dziewczyna-z-wiezy-katherine-arden-bez.html

"Pragnę wolności (...). Ale chcę też mieć swoje miejsce i cel w życiu."

Wasi niełatwo jest żyć w Leśnej Ziemi po ostatnich wydarzeniach. Wszystko się zmieniło. Dlatego postanawia wyruszyć w drogę. Nie jest do końca świadoma tego, co czeka ją w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

RECENZJA ZNAJDUJE SIĘ RÓWNIEŻ NA BLOGU: https://czytam-z-pasja.blogspot.com/2019/02/lwowski-ptak-piotr-tyminski.html

Rok 1918. Lwów. Tońka ma 15 lat, kiedy Ukraińcy postanawiają zająć miasto. Jej tatę zabrali Rosjanie, a brata nie ma z nią i mamą w Lwowie. Mimo swoich nastoletnich lat Antonina jest patriotką i chce walczyć za Polskę. Ani myśli oddać Lwowa w ręce Ukrainy. Chce przyłączyć się do walczącej młodzieży, ale dowództwo uznaje, że dziewczęta mogą być jedynie sanitariuszkami. To jednak nie jest w stanie zatrzymać Tońki...

Od pierwszych stron "Lwowski ptak" przenosi czytelnika 100 lat wstecz do Lwowa. A po zaledwie 16 stronach wzrusza... To nie jest pierwsza książka tego autora, z którą miałam styczność, ale jest równie przejmująca jak dwie poprzednie. Mimo tego, że rozdziały są długie, mają one podział na krótsze podrozdziały. I choć na początku może to Wam przeszkadzać, to zapewniam, że po kilkudziesięciu stronach nie będzie to miało znaczenia, bo nie będzie mogli oderwać się od lektury.

Cenię bardzo w stylu autora to, że przedstawia starcia Polaków w sposób dynamiczny, co sprawia, że książka nie dłuży się, a czytelnik ciągle jest nią zainteresowany. Poza tym sceny gwałtu nie są opisane w sposób obleśny, obrzydliwy. Użyte przy nich wyrażenia nie odbierają potworności temu występkowi, ale nie wywołują w czytelniku odrazy.

Tońka jest niesamowicie zdeterminowaną młodą dziewczyną. Mimo że to ona jest główną bohaterką, na kartkach "Lwowskiego ptaka" poznajemy też inne dzielne dzieci i młodzież. Przez całą lekturę byłam pełna podziwu i jestem nadal, że nawet niespełna dziesięcioletnie dzieci brały udział w walkach. Na kartkach książki ściele się wiele trupów, bądźmy szczerzy - to wojna. I nie raz serce mi pękało, kiedy czytałam o kolejnych ofiarach...

"Lwowski ptak" to książka, którą powinni przeczytać wszyscy, którzy lubią wątki historyczne w powieściach lub powieści historyczne, ale i Ci, którzy są neutralni wobec nich. Dobrze jest mieć choć bladą wiedzę o tym, co działo się w Lwowie w tych latach, ale nie jest to niezbędne do zapoznania się z "Lwowskim ptakiem".
To niesamowita opowieść, którą czyta się z zapartym tchem, a już po kilkudziesięciu stronach chce się przewracać kartki szybciej, bo tyle się dzieje. Nie będę rozpisywać się o bohaterach, ale trzeba przyznać, że książka o obronie Lwowa napisana z perspektywy nastolatki jest intrygująca, tym bardziej, że to mężczyzna jest twórcą tej postaci. Szczególnie zszokowało mnie zakończenie... Musiałam dać sobie dzień na ochłonięcie i napisanie opinii o "Lwowskim ptaku". A mimo to wciąż gdzieś z tyłu głowy mam akcję tej książki. Nie żałuję, że poświęciłam jej czas i z pewnością kiedyś do niej wrócę. Polecam Wam serdecznie!

RECENZJA ZNAJDUJE SIĘ RÓWNIEŻ NA BLOGU: https://czytam-z-pasja.blogspot.com/2019/02/lwowski-ptak-piotr-tyminski.html

Rok 1918. Lwów. Tońka ma 15 lat, kiedy Ukraińcy postanawiają zająć miasto. Jej tatę zabrali Rosjanie, a brata nie ma z nią i mamą w Lwowie. Mimo swoich nastoletnich lat Antonina jest patriotką i chce walczyć za Polskę. Ani myśli oddać Lwowa w ręce Ukrainy....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ana Te

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [5]

Amanda Hocking
Ocena książek:
6,5 / 10
19 książek
6 cykli
168 fanów
Suzanne Collins
Ocena książek:
7,9 / 10
10 książek
3 cykle
3758 fanów
Kerstin Gier
Ocena książek:
7,4 / 10
21 książek
6 cykli
1228 fanów

Ulubione

Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
John Green Gwiazd naszych wina Zobacz więcej
Lauren Oliver Delirium Zobacz więcej
John Green Szukając Alaski Zobacz więcej
Cassandra Clare Miasto Kości Zobacz więcej
Christi Daugherty Wybrani Zobacz więcej
John Green Szukając Alaski Zobacz więcej
John Green Szukając Alaski Zobacz więcej
John Green Szukając Alaski Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
84
książki
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
258
razy
W sumie
wystawione
77
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
478
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]