Performens
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- wydano nakładem autora
- Data wydania:
- 2012-06-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-06-02
- Liczba stron:
- 257
- Czas czytania
- 4 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-272-3676-0
- Tagi:
- performens kobieca obyczajowa marzenia
Czego chciała? Pomników dla tych, których dusze umarły. Jednak ta ziemia, która miała być spełnieniem jej marzeń, przestała być jej ziemią. Młoda kobieta porzuca życie w mieście, wybiera wiejski dom na rozstajnych drogach i … rozpoczyna się niesamowita opowieść. Opowieść, która zaskakuje czytelnika, bowiem nie wiadomo, co się wydarzy za chwilę i co się będzie działo dalej. Opowieść, która wciąga, bowiem jest nieprzewidywalna, zaskakująca i niebanalna. Dobrze podpatrzone środowisko wiejskie, ułomności ludzkie (podobne i na wsi, i w mieście),świetnie opisane dojrzewanie młodego chłopaka, pragnącego wyrwać się ponad przeciętność. I ona – kobieta, która chciała dobrze, a stworzyła … performens.
Maria Ulatowska, autorka książek „Domek nad morzem”, „Pensjonat Sosnówka”, "Sosnowe dziedzictwo", "Przypadki pani Eustaszyny"
***
Kobieta, sfrustrowana pogonią za pieniądzem i doskonałością w biznesie, przeprowadza się na wieś, aby żyć w zgodzie ze sobą i naturą. Znacie? Otóż nie. U Karoliny Wilczyńskiej nic nie jest takie jak w popularnych ostatnio książkach o sielskiej wiejskiej egzystencji. Pisarka z niezwykłym znawstwem psychologii i stosunków międzyludzkich pokazuje jak marzenia zderzają się z rzeczywistością, jak wynaturzają się idee. „Performens” to książka realistyczna i symboliczna jednocześnie, to lektura pasjonująca i przejmująca do szpiku kości, niejednoznaczna, odzierająca ze złudzeń, a zarazem ukazująca piękno świata, dająca nadzieję.
Magdalena Zimniak, autorka książek „Willa”, "Pokój Maty"
***
„Performens” Karoliny Wilczyńskiej… Przede wszystkim zaskok. Jeśli ktoś, po przerzuceniu paru kartek, liczy, że poczyta sobie do poduszki kolejny sielski romans, to się dość mocno rozczaruje. Owszem, romansu też tu nie zabraknie. Miłość to w końcu nieodłączny element życia, a to życie właśnie jest głównym tematem tej powieści. Będzie także piękny dworek w wiejskim plenerze. Lecz odnajdziemy tutaj nie tylko romantyczne uniesienia i uroki krajobrazu. Nie unikniemy głębszej refleksji ani wędrówki po zakamarkach ludzkiej duszy. Będziemy musieli zaangażować nie tylko nasze emocje oraz zmysły, lecz także intelekt. Symboliczny tytułowy performens – szczególna idee fixe Nadii, bohaterki książki – da nam okazję do przemyśleń, a może nawet i do przewartościowania własnych wspomnień czy marzeń. Bogata, intrygująca, nastrojowa książka. Serdecznie polecam!
Anna Klejzerowicz, autorka książek „Cień Gejszy”, „Czarownica”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 405
- 303
- 80
- 22
- 9
- 8
- 7
- 7
- 6
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Nadia porzuca miasto i za zgromadzone przez lata pieniądze kupuje gospodarstwo na wsi: dom i trochę terenu wokół. Nie asymiluje się zbytnio z ludźmi, nie jest to jej potrzebne. Realizuje natomiast swoje marzenie. Na łące tworzy cmentarz niespełnionych marzeń, niezrealizowanych oczekiwań. Każdy nagrobek ma imię osoby, której nie spełniły się pragnienia. Zrazu wyklęta przez społeczność wiejską, naraz każdy chce mieć swój nagrobek. Przyjeżdżają ludzie zewsząd i co dalej? Nie tak to miało wyglądać. Warto przeczytać.
Nadia porzuca miasto i za zgromadzone przez lata pieniądze kupuje gospodarstwo na wsi: dom i trochę terenu wokół. Nie asymiluje się zbytnio z ludźmi, nie jest to jej potrzebne. Realizuje natomiast swoje marzenie. Na łące tworzy cmentarz niespełnionych marzeń, niezrealizowanych oczekiwań. Każdy nagrobek ma imię osoby, której nie spełniły się pragnienia. Zrazu wyklęta przez...
więcej Pokaż mimo toMyślałam, że na tyle dobrze znam już twórczość Pani Karoliny Wilczyńskiej, że sięgając po kolejną powieść mniej więcej wiem czego się spodziewać. Jakże się myliłam. Ta powieść jest inna. Wprawdzie odnajdujemy w niej dość popularny wątek ucieczki z miasta na wieś, ale pomysł głównej bohaterki na zagospodarowanie zakupionej działki budzi (nie tylko moje!) zadziwienie.
Jak zwykle mamy wyrazistych bohaterów, choć nie wszystko w ich życiu i postępowaniu jest oczywiste. Główna bohaterka nie do końca budzi moją sympatię. Za to dodatkowy plus przyznaję za postać Antosia!
Myślałam, że na tyle dobrze znam już twórczość Pani Karoliny Wilczyńskiej, że sięgając po kolejną powieść mniej więcej wiem czego się spodziewać. Jakże się myliłam. Ta powieść jest inna. Wprawdzie odnajdujemy w niej dość popularny wątek ucieczki z miasta na wieś, ale pomysł głównej bohaterki na zagospodarowanie zakupionej działki budzi (nie tylko moje!) zadziwienie.
więcej Pokaż mimo toJak...
Ta książka mnie uwiodła...
Może dlatego, że w głównej bohaterce widziałam tak dużo siebie, tak dużo innych kobiet.
Do tego ten niesamowity klimat... mała wieś, piękny dom z duszą, i postaci - tak plastyczne i "żywe".
Niesamowity obraz zamkniętej wiejskiej społeczności, idealne odwzorowanie ludzkich zachowań i charakterów, duuuuuużo emocji i...i szukanie siebie, swojego miejsca i....i miłości...
Ależ to była niesamowita książka!
Taka słodko-gorzka... pełna ciepła i smutku, pełna refleksji, ale i humoru...
Ta książka mnie uwiodła...
więcej Pokaż mimo toMoże dlatego, że w głównej bohaterce widziałam tak dużo siebie, tak dużo innych kobiet.
Do tego ten niesamowity klimat... mała wieś, piękny dom z duszą, i postaci - tak plastyczne i "żywe".
Niesamowity obraz zamkniętej wiejskiej społeczności, idealne odwzorowanie ludzkich zachowań i charakterów, duuuuuużo emocji i...i szukanie siebie, swojego...
Nie wiem co myśleć o tej książce i jak ją ocenić. Nie jestem fanką autorki, zazwyczaj jej książki mnie irytują. Tutaj było inaczej, ta książka mnie wciągnęła, zainteresowała, podobała mi się... do czasu. Końcówka zepsuła wszystko. Szkoda trochę, bo był spory potencjał. Mam wrażenie, że autorce zabrakło czasu na dodatkowy rozdział, ale może to jest furtka do kontynuacji. Tylko czy jest sens?
Nie wiem co myśleć o tej książce i jak ją ocenić. Nie jestem fanką autorki, zazwyczaj jej książki mnie irytują. Tutaj było inaczej, ta książka mnie wciągnęła, zainteresowała, podobała mi się... do czasu. Końcówka zepsuła wszystko. Szkoda trochę, bo był spory potencjał. Mam wrażenie, że autorce zabrakło czasu na dodatkowy rozdział, ale może to jest furtka do kontynuacji....
więcej Pokaż mimo to"I tak jak śmierć rodzi nowe życie, tak umarłe dusze pomogłyby stworzyć nowe,aby kontynuowały ich dzieło".
"Jędrzej miał rację,doszła do wniosku,każdy na świecie ma swoją parę. Cała sztuka w tym,żeby ją odnaleźć"
Powyższe cytaty pochodzą z książki Karoliny Wilczyńskiej "Performens". Przyszłam dziś przybliżyć Wam
Ostatnio w moim życiu dużo się działo, większość zdarzeń ocierała się o stres i niepokój. I tak jak Nadia,głównej bohaterce książki gdy w życiu działo się źle i uciekła na wieś,tak i Ja uciekałam,aby znaleźć spokój.
Do książek.
Do muzyki.
Do wspólnych chwil z moją córką.
Ale od początku.
Nadię poznajemy w momencie rozmowy z <pośrednikiem> sprzedaży nieruchomości. Decyduje się porzucić miasto oraz dotychczasową pracę i udaje się Jej zakupić mieszkanie na wsi w miejscowości Zabycie. Kobieta jest zachwycona,gdyż takiego klimatu poszukiwała i czuję,że zakochuje się w tym miejscu. Mieszkańcy wsi są bardzo ciekawi nowej mieszkanki,jednakże podchodzą do niej z niezbyt dużym zaufaniem. Gdy Nadia realizuje swój plan który od dawna chodził jej po głowie,mieszkańcy odwracają się od niej i rzucają wyzwiskami. Ale nie wszyscy. Błażej,który czuje do Nadii coś więcej niż nic sympatii i postanawia pomóc Jej odnaleźć się w wiejskim klimacie. Jednakże czy realizacja pomysłu z cmentarzem sprawi,że Nadia odnajdzie upragniony spokój?
Oj,nie poznałam jeszcze autorki od filozoficznej strony 😊 Do tej pory - wiem,wstyd i hańba - przeczytałam tylko serię "Kawiarenka za rogiem",która była naprawdę świetna. Może było czuć wszystkie smaki i zapachy. I tak było również w książce "Performens". Zapach chleba,który Nadia wypiekała,kawy którą parzyła i ogórków kiszonych,które sama robiła. Wątek z cmentarzem trochę mnie zdziwił,natomiast gdy wczytałam się głębiej dlaczego bohaterka tak postanowiła,zrozumiałam. Chciała ratować marzenia osób Jej znanych. Tak by pamiętali,dlaczego je porzucili na rzecz poświęcenia się dla dobra sprawy czy swojej drugiej połówki.
Ta powieść powiedziałabym jest dla czytelnika, który zrozumie Nadię,a nie porzuci książkę dlatego,że miała taki a nie inny plan. Porzucone marzenia sprawiaja,że człowiek jest nieszczęśliwy ale szuka szczęścia w codziennych czynnościach. Bo przecież każdy człowiek pragnie być szczęśliwy.
Serdecznie dziękuję wydawnictwu czwarta strona za egzemplarz Książki do recenzji. Mam nadzieję,że nie zawiodłam Waszego zaufania i że spotkamy się przy kolejnych recenzjach książek wydane przez Was 😊
"I tak jak śmierć rodzi nowe życie, tak umarłe dusze pomogłyby stworzyć nowe,aby kontynuowały ich dzieło".
więcej Pokaż mimo to"Jędrzej miał rację,doszła do wniosku,każdy na świecie ma swoją parę. Cała sztuka w tym,żeby ją odnaleźć"
Powyższe cytaty pochodzą z książki Karoliny Wilczyńskiej "Performens". Przyszłam dziś przybliżyć Wam
Ostatnio w moim życiu dużo się działo, większość zdarzeń...
Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi do głowy po przeczytaniu tej książki, to NIEOCZYWISTE.
Nadia, zmęczona życiem w mieście kupuje dom na wsi. Początkowo staje się atrakcją miejscowej ludności. Część z nich chce jej się przypodobać, część trzyma ją na dystans. Nikt nie wie, co sprowadza ją do Zabycia. Miejscowe kobiety plotkują, mężczyźni służą pomocą. A Nadia w końcu czuje, że znalazła swoje miejsce na ziemi. Jej stałymi gośćmi stają się Antoś, opóźniony w rozwoju chłopiec, który ma talent do rysowania i Błażej - młody mężczyzna, będący zarówno dużym wsparciem, jak i najlepszym towarzyszem bohaterki. Między tą dwójką rodzi się więź, którą trudno opisać jednoznacznie. Kobieta coraz więcej dowiaduje się od niego, Antosia i wędrowców na temat Jędrzeja, poprzedniego mieszkańca domu na Rozstajach, w którym zamieszkała. Mężczyzna pozostawił po sobie mnóstwo mądrości, które Nadia zaczyna wcielać w życie. Z czasem jej obecność w Zabyciu staje się zagrożeniem dla mieszkańców. Krążące plotki i pomysły, które Nadia realizuje na swojej ziemi, rozpędzają lawinę emocji, które dotykają nie tylko kobietę, ale też całą społeczność.
To nie jest oczywista książka. Jej treść to wachlarz uczuć i emocji. Historia Nadii pokazuje, jak łatwo jest innym oceniać drugiego człowieka, opierając się jedynie na plotkach, albo subiektywnych wrażeniach. To książka o marzeniach, z których rezygnujemy dla kogoś, dla czegoś. Ta książka, tak niepozorna, ale ciężko będzie o niej zapomnieć. Przeczytajcie ją koniecznie!
Pierwsze słowo, jakie przychodzi mi do głowy po przeczytaniu tej książki, to NIEOCZYWISTE.
więcej Pokaż mimo toNadia, zmęczona życiem w mieście kupuje dom na wsi. Początkowo staje się atrakcją miejscowej ludności. Część z nich chce jej się przypodobać, część trzyma ją na dystans. Nikt nie wie, co sprowadza ją do Zabycia. Miejscowe kobiety plotkują, mężczyźni służą pomocą. A Nadia w końcu...
Nadia porzuca pracę, miasto i przeprowadza się na wieś, taką która jest równie urokliwa co pełna uprzedzeń. Postanawia spróbować czego zupełnie innego, trafia tam na życzliwych, chociaż i równie nieufnych mieszkańców. Jakie wyzwania na nią czekają? Czy Nadia odnajdzie w końcu swoje miejsce i szczęście?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, ale wiem, że książka "Performens" była jej debiutem literackim, który moim zdaniem jest całkiem udany. Okadka książki jest naprawdę piękna i nie sposób od niej oderwać wzroku. Pani Karolina ma lekki i przyjemne pióro, co przekłada się na szybkość czytania jej książek, tą konkretną dosłownie pochłonęłam w około dwie godziny. Fabuła książki została ciekawie nakreślona, a bohaterowie, którzy zostali tutaj zaprezentowani sprawiają wrażenie bardzo realnych i jestem pewna, że wielu czytelników z powodzeniem odnajdzie w nich chociaż małą cząstkę siebie. Autorka na przykładzie bohaterów pokazuje życie takim jakim jest naprawdę, ze wszystkimi problemami i bolączkami włącznie, a towarzyszące głównym postacią skrajne emocje mocno udzielają się czytelnikowi podczas lektury. Historia Nadii to tak naprawdę opowieść o marzeniach, dążeniu do ich realizacji, choć nie zawsze to jest takie łatwe, odnajdywaniu swojego miejsca w życiu, walce z przeciwnościami losu oraz szczęściu i wielowymiarowej miłości. Ja naprawdę miło spędziłam czas z bohaterami "Performensu" i czekam na nowości od autorki. Moja ocena to 8/10.
Nadia porzuca pracę, miasto i przeprowadza się na wieś, taką która jest równie urokliwa co pełna uprzedzeń. Postanawia spróbować czego zupełnie innego, trafia tam na życzliwych, chociaż i równie nieufnych mieszkańców. Jakie wyzwania na nią czekają? Czy Nadia odnajdzie w końcu swoje miejsce i szczęście?
więcej Pokaż mimo toTo już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, ale wiem, że...
Nadia chcąc uciec od obecnego życia, kupuje domek na wsi i wyprowadza się, porzucając swoje dotychczasowe życie. W nowym domu, na rozstajach dróg, liczy na spokój i samotność. Szybko okazuje się, że sąsiedzi, choć starają się być sympatyczni, podchodzą do niej z nieufnością i obawą. Nadia, szukając swojej nowej drogi, przypadkowo budzi wrogość mieszkańców do swojej osoby i jej pomysłów. Tylko nieliczni dobrze jej życzą i zawsze służą pomocą. Tam, gdzie miała odnaleźć spokój i szczęście, musi toczyć kolejną walkę o swoje życie i własne przekonania. Czy to oznacza, że kolejny raz przyjdzie jej uciekać?
Bardzo ciężko jest mi ocenić tą książkę. Pod żadnym pozorem nie mogę skrytykować sposobu w jaki autorka pisze. Jej styl i język jest tak przyjemny i spokojny, że książkę czyta się niezwykle lekko. Problem miałam za to z fabułą i rozwojem wydarzeń w historii Nadii.
Książka podzielona jest na cztery części i pomimo, że każda z nich mówi o głównej bohaterce i kolejnych etapach w jej życiu, to czułam się jakbym czytała o całkiem innej osobie. Część pierwsza pokazuje nam kobietę pewną siebie, niezależną i momentami bezduszną. Taką, która dąży do wyznaczonego celu, nie mając wyrzutów nawet, jeśli krzywdzi przy tym innych. W drugiej części, ta sama kobieta staje się zależna i zapatrzona w mężczyznę, który niczego nie wnosi do jej życia, a wręcz odbiera jej własną wolę. Stała się marionetką w obcych rękach, pozostając ślepą na rady przychylnych jej osób. Ostatnie dwie części to wahania nastrojów. Raz Nadia postanawia walczyć o swoje przekonania, po czym za chwilę zamyka się na cztery spusty udając, że nie istnieje.
Kilka wątków jest tu jak dla mnie niewyjaśnionych, pojawiających się znikąd, bez żadnego sensu. Po odłożeniu książki zostałam z mnóstwem pytań, na których w żaden sposób nie znalazłam odpowiedzi.
Momentami czułam się tak, jakby autorka miała pomysły na kilka różnych historii i w rezultacie spróbowała zrobić z tego jedną książkę. Niestety nie wyszło to najlepiej, bo w rezultacie doszłam do wniosku, że ja tej książki zwyczajnie nie rozumiem.
W tym wypadku pozostaje mi zostawić Wam wolny wybór. Może Wy prędzej zrozumiecie sens historii Nadii.
Nadia chcąc uciec od obecnego życia, kupuje domek na wsi i wyprowadza się, porzucając swoje dotychczasowe życie. W nowym domu, na rozstajach dróg, liczy na spokój i samotność. Szybko okazuje się, że sąsiedzi, choć starają się być sympatyczni, podchodzą do niej z nieufnością i obawą. Nadia, szukając swojej nowej drogi, przypadkowo budzi wrogość mieszkańców do swojej osoby i...
więcej Pokaż mimo to"Performens" to debiut Karoliny Wilczyńskiej.
To jedna z tych książek podczas czytania których przychodzi nam na myśl wiele refleksji odnośnie życia i nas samych.
Nadia przeprowadza się z miasta na wieś. Drastycznie zmienia swoje życie.
Czy mieszkańcy Zabycia zrozumieją jak ważną lekcje ma dla nich do przekazania?
Nie ma tutaj typowej historii miłosnej, ale jest cała masa uczuć, które towarzyszą nam w codziennym życiu.
Czas spędzony z Nadią, Błażejem, Antosiem i innymi jest lekcją nie tylko dla młodych ludzi, których wkraczają dopiero w dorosły świat, ale również dla tych którzy trochę już tego życia doświadczyli.
To podróż podczas której odkryjecie siebie.
Cała powieść opiera się na haśle: MARZENIA
Towarzyszą nam cały czas, bo są nieodłączną częścią każdego człowieka.
Zachłyśnijcie się tą historią, bo potrafi dać nadzieję, ale też pokazuje rzeczywistość.
To co najbardziej cenię w książkach Karoliny Wilczyńskiej to właśnie ogromny realizm. W cudowny sposób potrafi pokazać zarówno niezwykłość ludzkiego życia jak i tą jego bolesną stronę.
Mam nadzieję, że ta książka da Wam wiarę i siłę na realizację Waszych celów i nie zasłużycie sobie na miejsce na cmentarzu Nadii.
"Performens" to debiut Karoliny Wilczyńskiej.
więcej Pokaż mimo toTo jedna z tych książek podczas czytania których przychodzi nam na myśl wiele refleksji odnośnie życia i nas samych.
Nadia przeprowadza się z miasta na wieś. Drastycznie zmienia swoje życie.
Czy mieszkańcy Zabycia zrozumieją jak ważną lekcje ma dla nich do przekazania?
Nie ma tutaj typowej historii miłosnej, ale jest cała masa...
Z początku byłam oczarowana tą historią, emanującą spokojem. Przez kilka pierwszych rozdziałów nie mogłam się od niej oderwać.
Bardzo lubię powieści, w których bohaterowie zaszywają się w malowniczej wiosce, w której chcą ułożyć sobie życie na nowo, gdzie każdy każdego zna i o wszystkim dowiaduje się z prędkością światła. Tak właśnie zaczęła się historia Nadii, która kupiła dom w Zabyciu, by odnaleźć spokój po ucieczce z wielkiego miasta.
Później historia stawała się coraz bardziej zagmatwana, wątek o cmentarzu wydawał mi się niepotrzebny. Inaczej wyobrażałam sobie tę powieść i chyba dlatego czuję się rozczarowana. Ale wierzę, że znajdzie ona swoich wiernych fanów, a ja na pewno nie zamierzam poprzestawać na tej pozycji autorki 😊
Z początku byłam oczarowana tą historią, emanującą spokojem. Przez kilka pierwszych rozdziałów nie mogłam się od niej oderwać.
więcej Pokaż mimo toBardzo lubię powieści, w których bohaterowie zaszywają się w malowniczej wiosce, w której chcą ułożyć sobie życie na nowo, gdzie każdy każdego zna i o wszystkim dowiaduje się z prędkością światła. Tak właśnie zaczęła się historia Nadii, która...