Na te wakacje planowałem odświeżyć sobie dzieciństwo książkami na których się wychowywałem, przez pewne ciężkie chwile musiałem uciec do jakiejś książki i padło na szatana przed wakacjami :) Jest to moja pierwsza książka nie będąca lekturą którą sam z siebie przeczytałem i od niej rozpoczęło się moje uzależnienie od czytania. Mając jakieś 9-10 lat (3 klasa szkoły podstawowej) Pani Wychowawczyni powiedziała mi, że jestem jak Szatan z Siódmej Klasy. Pamiętam że się na nią cholernie obraziłem za to przezwisko (co mnie będzie baba od szatanów wyzywać). Ona na to że to komplement, tytułowy szatan to bohater książki, którą powinienem kiedyś przeczytać. Wyobraźcie sobie jej szok jak 9-10 latek po 2 tygodniach oznajmia jej że ją przeczytał - na przerwie pobiegła do biblioteki by to sprawdzić czy nie ściemniam (w bibliotece szok nie minął).

Wypadałoby pare słów powiedzieć o książce po tym nudnym i samochwalskim wstępie. Kawał porządnej lektury, czas międzywojenny, stary dworek, tajemnica i przygoda! Główny bohater ma łeb na karku, pełno sprytu, wspaniałych przyjaciół oraz na koniec zdobywa super laskę :D Gorąco polecam, fantastyczna powieść przygodowa

Na te wakacje planowałem odświeżyć sobie dzieciństwo książkami na których się wychowywałem, przez pewne ciężkie chwile musiałem uciec do jakiejś książki i padło na szatana przed wakacjami :) Jest to moja pierwsza książka nie będąca lekturą którą sam z siebie przeczytałem i od niej rozpoczęło się moje uzależnienie od czytania. Mając jakieś 9-10 lat (3 klasa szkoły...