The Visionaries: Arendt, Beauvoir, Rand, Weil, and the Power of Philosophy in Dark Times
- Kategoria:
- filozofia, etyka
- Tytuł oryginału:
- Feuer der Freiheit: Die Rettung der Philosophie in finsteren Zeiten: 1933-1943
- Wydawnictwo:
- Penguin Press
- Data wydania:
- 2023-08-01
- Data 1. wydania:
- 2023-08-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9780593297452
- Tłumacz:
- Shaun Whiteside
- Tagi:
- egzystencjalizm obiektywizm II wojna światowa nazizm Hannah Arendt Ayn Rand Simone Weil Simone de Beauvoir nacjonalizm komunizm emigracja
A soaring intellectual narrative starring the radical, brilliant, and provocative philosophers Simone de Beauvoir, Hannah Arendt, Simone Weil, and Ayn Rand by the critically acclaimed author of Time of the Magicians, Wolfram Eilenberger
The period from 1933 to 1943 was one of the darkest and most chaotic in human history, as the Second World War unfolded with unthinkable cruelty. It was also a crucial decade in the dramatic, intersecting lives of some of history’s greatest philosophers. There were four women, in particular, whose parallel ideas would come to dominate the twentieth century—at once in necessary dialogue and in striking contrast with one another.
Simone de Beauvoir, already in a deep emotional and intellectual partnership with Jean-Paul Sartre, was laying the foundations for nothing less than the future of feminism. Born Alisa Rosenbaum in Saint Petersburg, Ayn Rand immigrated to the United States in 1926 and was honing one of the most politically influential voices of the twentieth century. Her novels The Fountainhead and Atlas Shrugged would reach the hearts and minds of millions of Americans in the decades to come, becoming canonical libertarian texts that continue to echo today among Silicon Valley’s tech elite. Hannah Arendt was developing some of today’s most important liberal ideas, culminating with the publication of The Origins of Totalitarianism and her arrival as a peerless intellectual celebrity. Perhaps the greatest thinker of all was a classmate of Beauvoir’s: Simone Weil, who turned away from fame to devote herself entirely to refugee aid and the resistance movement during the war. Ultimately, in 1943, she would starve to death in England, a martyr and true saint in the eyes of many.
Few authors can synthesize gripping storytelling with sophisticated philosophy as Wolfram Eilenberger does. The Visionaries tells the story of four singular philosophers—indomitable women who were refugees and resistance fighters—each putting forward a vision of a truly free and open society at a time of authoritarianism and war.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki The Visionaries: Arendt, Beauvoir, Rand, Weil, and the Power of Philosophy in Dark Times
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna i fascynująca książka. Naprawdę fascynujące było dla mnie to, jak autor przedstawia filozofię, światopogląd swoich bohaterek i to, co go ukształtowało. Znałem je wcześniej, ale część bardziej ze słyszenia. Najbardziej zaintrygowany byłem Arendt. Jednocześnie zaciekawiła mnie Rand. Ayn Rand jest dość znielubiona w filozoficznym środowisku, przynajmniej tam, gdzie nie ma libertarian. Jednocześnie jednak zaintrygował mnie pomysł opisania życia i filozofii tak silnej kobiety. Sama jej filozofia też wydawała mi się intrygująca, jako niejako spadkobierczyni filozofii rosyjskich nihilistów (z czasów „Biesów” Dostojewskiego). Książka miała też w sobie element inspirujący – pokazywała jak zmierzyć się z trudnymi czasami przy pomocy filozofii. Początkowo nie byłem pewny czy książka utrzyma dobry poziom, skupiając się na aż czterech osobach. Wszystko okazało się jednak być świetne.
Cała książka podzielona była na kilka części. Jednocześnie stale skupiała ona moją uwagę, była wciągająca i intrygująca. Świetnie było odkrywać filozofię bohaterek, która była angażująca, magnetyzująca. Równocześnie nie mniej porywająca była historia życia, myśli i zmagań czterech kobiet. Była ona ludzka, a jednocześnie dawała siłę, inspirowała. W tym momencie dobrze jest chyba dodać, że autor skupia się na okresie 1933-1943, okresie rozwoju i wpływu nazizmu na Niemcy i świat i okresie Drugiej Wojny Światowej. Fascynował mnie on od dłuższego czasu. Był okresem zmian, okresem trudnym, jednocześnie dawał wybrzmieć (na swoim tle, jako przeciwieństwu) sile filozofii sprzeciwu wobec nazizmu. Autor dobrze pokazał też ewolucję filozofek, zmiany w ich życia i myśli. Początki, zwątpienia, lęki, siłę, triumf.
Co do samych bohaterek – pozwolę sobie wspomnieć o niektórych z ich najciekawszych dla mnie momentów. Arend była ciekawa jako niezależna myślicielka, analityczka, a jednocześnie silna kobieta potrafiąca się dostosować do trudnych warunków. Fascynujące były dla mnie jej momenty kształtowania się filozofii dotyczącej Żydów, Syjonizmu, wobec których jednocześnie potrafiła utrzymać niezależność. Jej analiza totalitaryzmu było frapująca. Filozofka przyciągała uwagę za każdym razem gdy się pojawiała. Również jej outro, o wydaniu „Korzeni totalitaryzmu” i uczestnictwie w procesie Eichmanna w Jerozolimie było absorbujące. Sprawiło że zechciałem sięgnąć po te dwie książki. Świetnie było zaobserwować niemiecką myślicielkę w prawdziwym życiu.
Simone Weil również okazała się silna. Imponowała odwagą, także fizyczną, mimo swojego słabego zdrowia. Zapamiętałem ją jako żołnierkę na froncie, przemierzającą go razem z anarchistyczną grupą. Zapamiętałem jej spotkanie z Trockim, z którym rozmawiała o rewolucji i z którym się pokłóciła. Czas spędzony jako pracowniczka fabryki. Jej plany pracy jako sanitariuszki. Gdy została jej przeznaczona praca przy biurku, jako filozofce (którą była od początku),również okazała się świeżością myśli i dedykacją. Jej życie i filozofia były fascynujące, wykazała chyba największą intensywnością z całej grupy. Zaskoczyło mnie to, że nie od razu była chrześcijanką – dane jest nam obserwowanie momentu jej przełomu.
Ayn Rand była drugą z absorbujących mnie kobiet. Nie zawsze była łatwa do lubienia, ale jednak fascynowała, jak bohaterka literacka. Fascynujące było dla mnie jej tło biograficzne – jako uciekinierki z komunistycznej, rewolucyjnej Rosji, której już zawsze się przeciwstawiała. Napisała powieść posiłkując się tymi wspomnieniami. Weszła do Hollywood i przeciwstawiała się komunizmowi wewnątrz niego. Jej aktywność polityczna była zaskakują i wciągająca. Naprawdę ciekawa była jej filozofia, która starała się, stopniowo, teoretyczną refleksją objąć systemy komunistyczny i kapitalistyczny, kolektywistyczny i indywidualistyczny. Fascynujące było patrzenie jak tworzy własną filozofię, jak filozofii się uczy i jak tworzy swoje scenariusze i powieści. W pewnym sensie można powiedzieć, że przekształciła swoją osobowość w filozofię. Wydawać by się mogło że żyła wewnątrz teorii. Jednocześnie jednak starała się dodawać sensacyjne wątki do swoich powieści po to, by były czytane. „Fountainhead” widziała jako uosabiające konflikt ostatecznie angażujący, dramatyczny - larger-than-life. Jednocześnie ponownie, fascynujące było dla mnie czytanie, przy okazji przyglądania się innej książce o niej, że jej filozofia obiektywizmu ma swoje tło w rosyjskim nihilizmie i rosyjskiej filozofii i jej duchu w ogóle. Muszę wrócić do książki o rosyjskim tle Ayn Rand (mam zapisane dwie: „Ayn Rand: The Russian radical” (Sciabarra),„Ayn Rand and the Russian intelligentsia” (Offord)). Samą jej filozofię zaś, Obiektywizm, można określić jako (radykalny?) indywidualizm, elitaryzm, filozoficzny egoizm i pro-kapitalizm, widziany jako uosobienie wolności.
Simone de Beavoir zainteresowała mnie chyba najmniej, choć miała przecież bardzo absorbujące i dramatyczne momenty. Jej filozofia, egzystencjalizm, również była humanistyczna i filozofka wierzyła i zmagała się z nią nie mniej przecież niż Sartre. Ciekawe były momenty jej rosnącej świadomości, zaangażowania humanitarnego i wojennego. Ciekawie było patrzeć jak zmienia się i dojrzewa jej osobowość. Jej trójkąt miłosny nie wydawał mi się jednak interesujący, choć przecież musiał szokować w tamtych czasach. Myślę że był ciekawy jako zastosowanie egzystencjalizmu w praktyce – i w końcu na jego podstawie powstała też powieść de Beavoir. Jej okres napięcia, gdy Sartre poszedł służyć jako żołnierz na froncie był dramatyczny, to był jeden z najbardziej angażujących momentów w całej jej historii przedstawionej w książce.
Czy książka ma wady? Tak, chyba dobrze przedstawili ją inni recenzenci na Goodreadsie. Choć, mimo to, nie czułem jakby był one tak znaczące (dla mnie) jak oni je przedstawiali. Choć, mogę sobie wyobrazić, odczuły je bardziej inne osoby. Dla mnie część filozoficzna nie była znikoma. Nie miałem też wrażenia jakby część anegdotyczny przeważała. Myślę że jej pogrupowanie w wątki obecne w życiu bohaterek było dobre. Może czasami faktycznie brak było myśli przewodniej – choć z drugiej strony były motywy powracające w życiu wszystkich bohaterek, a były też ogólne części książki skupiające się na ewolucji protagonistek i ich zmaganiu z kryzysem. Więc… Myślę że to subiektywne. To odczucie braku które może, choć nie musi wystąpić. Książka nie jest podręcznikiem do filozofii, ale nie jest też całkowicie popularną biografią.
Ogólnie jestem zadowolony z „The Visionaries”. Mam odczucie że książka była absorbująca i wyniosłem z niej pewną wiedzę czy przesłanie. Jestem pozytywnie nastawiony co do autora. I co do bohaterek – odczuwam potrzebę zgłębienia ich książek i losów.
Świetna i fascynująca książka. Naprawdę fascynujące było dla mnie to, jak autor przedstawia filozofię, światopogląd swoich bohaterek i to, co go ukształtowało. Znałem je wcześniej, ale część bardziej ze słyszenia. Najbardziej zaintrygowany byłem Arendt. Jednocześnie zaciekawiła mnie Rand. Ayn Rand jest dość znielubiona w filozoficznym środowisku, przynajmniej tam, gdzie nie...
więcej Pokaż mimo to