rozwińzwiń

Bitwa jutlandzka 1916

Okładka książki Bitwa jutlandzka 1916 Zbigniew Flisowski
Okładka książki Bitwa jutlandzka 1916
Zbigniew Flisowski Wydawnictwo: Bellona Seria: Historyczne Bitwy historia
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historyczne Bitwy
Tytuł oryginału:
Bitwa jutlandzka 1916
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
1994-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1981-01-01
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8311082588
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
47 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
813
802

Na półkach: , , , , , ,

Autor (rocznik 1921),ze względów oczywistych, pisać o bitwie z udziałem Niemców w komunistycznej Polsce inaczej nie mógł i nie chciał. Sympatia Flisowskiego do brytyjskiej Royal Navy jest jednoznaczna. Przy lekturze tej książki trzeba o tym pamiętać, aby móc odpowiednio interpretować opisane wydarzenia.

Dzisiaj „Bitwa jutlandzka” dostarcza nadal sporo ciekawostek o tym sławnym starciu u duńskich wybrzeży. Wprawdzie wykorzystana literatura historyczna tego tematu była już w czasie powstania książki w znakomitej większości przestarzała, ale dzięki przytoczeniu obszernych cytatów z „Eye-witness account of the Jutland battle” czytelnik ma możliwość zrozumienia, jakim piekłem może być okręt wojenny w czasie bitwy.

Lekturę nieco utrudnia brak profesjonalnych map (zawarte w niej szkice na miano takowych raczej nie zasługują) Ilustracje dobrano ciekawie, ale jakość kryzysowego papieru powoduje, że sporo szczegółów na fotografiach umyka.

Z perspektywy prawdy historycznej problematyczne mogą być ustępy, w których Flisowski staje się wewnętrznym narratorem admirała Jellicoe. Brak przypisów powoduje tutaj, że przemyślenia tego oficera w czasie bitwy uznać można za fikcję literacką. Tym bardziej, że w liście wykorzystanej literatury nie figuruje żaden przyczynek tego brytyjskiego oficera.

Facyt: Książka dzisiaj przestarzała i lekko tendencyjna.

Autor (rocznik 1921),ze względów oczywistych, pisać o bitwie z udziałem Niemców w komunistycznej Polsce inaczej nie mógł i nie chciał. Sympatia Flisowskiego do brytyjskiej Royal Navy jest jednoznaczna. Przy lekturze tej książki trzeba o tym pamiętać, aby móc odpowiednio interpretować opisane wydarzenia.

Dzisiaj „Bitwa jutlandzka” dostarcza nadal sporo ciekawostek o tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1020
1011

Na półkach:

Coś cudownego! Niemal fotograficzny zapis bitwy morskiej, która zdecydowała o losach I wojny światowej na morzu. Pan Flisowski znawca tematu jest niezawodny.

Coś cudownego! Niemal fotograficzny zapis bitwy morskiej, która zdecydowała o losach I wojny światowej na morzu. Pan Flisowski znawca tematu jest niezawodny.

Pokaż mimo to

avatar
387
77

Na półkach: , ,

Nie jestem specjalistą od marynistyki, ale lubię historię. O działaniach wojennych na morzu w trakcie II wojny światowej powstało wiele, mniej lub bardziej udanych publikacji. Natomiast, jeśli myślimy o pierwszej wojnie światowej to przed oczami automatycznie stają nam obrazy przerytej okopami i lejami po pociskach ziemi, piechoty idącej do szturmu na karabiny maszynowe przeciwnika. Tymczasem na morzu działy się równie dramatyczne sceny. Bitwa jutlandzka stała się największą bodaj bitwą morską pierwszej wojny światowej. Mimo, że mamy do czynienia z dokumentem autor doskonale buduje napięcie. Zaczynamy od genezy konfliktu na morzu, roli brytyjskiej marynarki wojennej, oraz wzrostu potęgi morskiej Niemiec. Napięcie rośnie, ponieważ wszystkie strony świadomie dążą do konfliktu. Tu nie ma miejsca na dyplomację, nikt nie będzie o nic prosił. Tu stawia się żądania i egzekwuje należne bądź wyimaginowane prawa.
Sama bitwa opisana jest niemal z zegarmistrzowską precyzją. Autor co i rusz oddaje głos to jednej to drugiej stornie. Każda ma okazję wypowiedzieć się co do przebiegu bitwy. A jest na co popatrzeć. Tu nie ma miejsca dla grzecznych dyplomatów. Salwa pancernika to nieraz i tona stali i materiałów wybuchowych. Czytając ma się wrażenie, że siedzi się w centrum bitwy, w samym oku cyklonu i obserwuje wydarzenia z przerażającą świadomością, że na naszych oczach umierają ludzie.
Miałem wrażenie, że autor bierze trochę stronę Anglików, ale po chwili znowu zmienia swoje sympatie o 180 stopni. W mojej opinii pozostaje bezstronny, podczas gdy ja kibicuję - o zgrozo Niemcom.
Sporo jest też o roli dowódców, ich postawie, którzy często zbyt łatwo szafują życiem swoich podwładnych. No ale cóż, takie były czasy i to one kształtowały postawy dowódców zarówno na lądzie, jak i na morzu.
Czyta się to niemal jak military-thriller, dla nie zorientowanych w marynistyce dodatkowym smaczkiem może być pytanie, kto zwyciężył?
Ale na nie każdy czytelnik musi odpowiedzieć indywidualnie. Polecam.

Nie jestem specjalistą od marynistyki, ale lubię historię. O działaniach wojennych na morzu w trakcie II wojny światowej powstało wiele, mniej lub bardziej udanych publikacji. Natomiast, jeśli myślimy o pierwszej wojnie światowej to przed oczami automatycznie stają nam obrazy przerytej okopami i lejami po pociskach ziemi, piechoty idącej do szturmu na karabiny maszynowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
866

Na półkach:

Każda ze stron piszę o zwycięstwie. A jak było naprawdę? Właściwie to remis. Dość znaczne straty były u Anglików i Niemców. Krótkie (morskie) wprowadzenie a później długa i szczegółowa relacja bitwy. Czy będzie nudo? Raczej nie.

Każda ze stron piszę o zwycięstwie. A jak było naprawdę? Właściwie to remis. Dość znaczne straty były u Anglików i Niemców. Krótkie (morskie) wprowadzenie a później długa i szczegółowa relacja bitwy. Czy będzie nudo? Raczej nie.

Pokaż mimo to

avatar
448
181

Na półkach: ,

W Szczegółowy, w sposób przejrzysty autor przedstawia największa bitwę morska I wojny swiatowej. Polecam.

W Szczegółowy, w sposób przejrzysty autor przedstawia największa bitwę morska I wojny swiatowej. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1423
153

Na półkach:

Świetny opis tego starcia morskich gigantów, czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną, emocje narastają z każdą godziną bitwy i każdą przeczytaną stroną.

Świetny opis tego starcia morskich gigantów, czyta się jak najlepszą powieść sensacyjną, emocje narastają z każdą godziną bitwy i każdą przeczytaną stroną.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    33
  • Posiadam
    28
  • I wojna światowa
    5
  • Historia
    4
  • Ulubione
    4
  • Marynistyka
    3
  • Teraz czytam
    2
  • historia
    2
  • HaBeki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bitwa jutlandzka 1916


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne