Burza nad Pacyfikiem. Tom 1

Jedna z najlepiej napisanych książek wojenno-morskich w połączeniu wspomnień uczestników i historycznych wydarzeń. Jeśli ktoś nie czytał to zdecydowanie powinien. Szczególnie polecam młodszemu pokoleniu. Teraz już takich pozycji nie ma i chyba nie będzie.

Jedna z najlepiej napisanych książek wojenno-morskich w połączeniu wspomnień uczestników i historycznych wydarzeń. Jeśli ktoś nie czytał to zdecydowanie powinien. Szczególnie polecam młodszemu pokoleniu. Teraz już takich pozycji nie ma i chyba nie będzie.

Bardzo ciekawe, gawędziarskie opracowanie o wojnie powietrzno-morskiej na Pacyfiku. Klasyka literatury marynistycznej w Polsce. Jedna z książek, która rozbudziła moje zainteresowanie Japonią!

Bardzo ciekawe, gawędziarskie opracowanie o wojnie powietrzno-morskiej na Pacyfiku. Klasyka literatury marynistycznej w Polsce. Jedna z książek, która rozbudziła moje zainteresowanie Japonią!

Klasyk klasyków, choć niektórzy twierdzą, że to skrót z S.E. Morrisona. W każdym razie - mimo upływu lat wciąż czyta się doskonale.

Klasyk klasyków, choć niektórzy twierdzą, że to skrót z S.E. Morrisona. W każdym razie - mimo upływu lat wciąż czyta się doskonale.

Świetna, wojenna opowieść o starciach japońskiej marynarki z aliantami na Oceanie Spokojnym. Profesjonalna robota człowiek nie musi się znać na tematach morskich a czytanie wciąga do końca.

Świetna, wojenna opowieść o starciach japońskiej marynarki z aliantami na Oceanie Spokojnym. Profesjonalna robota człowiek nie musi się znać na tematach morskich a czytanie wciąga do końca.

Świetna, opasła praca ukazująca zmagania na Pacyfiku podczas II Wojny Światowej.
Bardzo dobry wstęp ukazujący rozwój Japonii i jej wojennych aspiracji.
Dalej jest jeszcze ciekawiej.
Czytanie o zmaganiach wojennych to czysta przyjemność.
Autor wykonał ogrom pracy aby jak najlepiej przedstawić konflikt z perspektywy walczących stron. Mimo dużej ilości stron oraz danych (mapy, zdjęcia) i informacji tę książkę czyta się bardzo dobrze i przyjemnie.
Pierwszy tom szybko mi minął.
Jedyny minus to ciężar i niewygodny format książki. Ręce opadały niestety.
Jednak warto się poświecić bo lektura bardzo ciekawa.

Świetna, opasła praca ukazująca zmagania na Pacyfiku podczas II Wojny Światowej.
Bardzo dobry wstęp ukazujący rozwój Japonii i jej wojennych aspiracji.
Dalej jest jeszcze ciekawiej.
Czytanie o zmaganiach wojennych to czysta przyjemność.
Autor wykonał ogrom pracy aby jak najlepiej przedstawić konflikt z perspektywy walczących stron. Mimo dużej ilości stron oraz danych (mapy,...

Czytałem książkę jakiś czas temu ale ogromnie mnie wciągnęła. O wiele bardziej niż niejedna książka przygodowa. Dla miłośników II WŚ i bitew morskich - absolutnie obowiązkowa pozycja. Gorąco polecam.

Czytałem książkę jakiś czas temu ale ogromnie mnie wciągnęła. O wiele bardziej niż niejedna książka przygodowa. Dla miłośników II WŚ i bitew morskich - absolutnie obowiązkowa pozycja. Gorąco polecam.

W moim przypadku również był to powrót do czasów "słusznie minionych". Wracam do niej co kilka lat. Burza ... to wzór jak należny pisać książki historyczne. Z pasją, ciekawie, bez jednej nudnej strony. Bo historia taka jest !!!

W moim przypadku również był to powrót do czasów "słusznie minionych". Wracam do niej co kilka lat. Burza ... to wzór jak należny pisać książki historyczne. Z pasją, ciekawie, bez jednej nudnej strony. Bo historia taka jest !!!

Interesuję się historią, ale nie koniecznie marynistyką po książkę Flisowskiego sięgnąłem za namową użytkowników strony "Lubimy czytać" i nie zawiodłem się.
Autor doskonale połączył własne zainteresowania i świetne opanowanie języka. Udało mu się stworzyć dzieło, które zainteresuje niejednego domorosłego admirała albo historyka.
Świetnie zaczyna się rysować portret Imperialnej Japonii. W pierwszym tomie mamy okazję zobaczyć jak z wyspiarskiego, feudalnego, niemal średniowiecznego kraju, rodzi się silne regionalne, a później światowe mocarstwo. Japonia idzie na wojnę z całym światem, pragnie podbojów, rozbudowuje flotę, kształci kadry, próbuje sił na wodach lokalnych i jak się dowiadujemy ostatecznie sama prowokuje swoja zagładę.
Pierwszy tom opisuje narodziny Imperium aż do fiaska Japońskiej inwazji na Guadalcanal - luty 1943. Ogromna ilość zdjęć i map powodują, że ma się wrażenie oglądania filmu, do tego cała masa cytatów zarówno od bezpośrednich uczestników zdarzeń, jak też od innych historyków relacjonujących przebieg wojny, sprawiają niesamowite wrażenie. Książka pędzi na łeb na szyję, tak jak pędziła wojna na Pacyfiku. Nie ma pardonu i litości, nikt komu pisana śmierć nie uchodzi swojemu losowi i tylko bezstronny obserwator - autor - komentuje czasem opisywane wydarzenia. Razi amerykańska i brytyjska beztroska. Ja osobiście - przez cały pierwszy tom, trzymałem stronę Japończyków. Co będzie w tomie drugim łatwo się domyśleć; śmierć imperium - tylko jak będzie wyglądała zagłada? Jak umrze imperium samurajów?
Co mnie osobiście dodatkowo zaskoczyło to sylwetki okrętów i samolotów zamieszczone na końcu książki, oraz spis nazwisk polaków poległych na Pacyfiku a walczących w siłach zbrojnych USA. W tym spisie uwidacznia się cała mrówcza, praca autora.
Książka wydana w latach osiemdziesiątych XX wieku do dziś robi niesamowite wrażenie. POWALA. Warto wydać kilkadziesiąt złotych. Tom pierwszy ciąży w rękach przy czytaniu a to raptem ponad 500 stron. Dla słabszych fizycznie - tom II to około 1000 storn tekstu. Czytajcie śmiało warto.

Interesuję się historią, ale nie koniecznie marynistyką po książkę Flisowskiego sięgnąłem za namową użytkowników strony "Lubimy czytać" i nie zawiodłem się.
Autor doskonale połączył własne zainteresowania i świetne opanowanie języka. Udało mu się stworzyć dzieło, które zainteresuje niejednego domorosłego admirała albo historyka.
Świetnie zaczyna się rysować portret...

Na tą książkę zbierałem długo. Poszło na nią chyba ze trzy kieszonkowe. Najpierw kupiłem tom II. Pierwszy po prostu przegapiłem. Czyta się jak powieść, dokładne mapy pozwalają zorientować się w sytuacji. Nawet nie pamiętam jak ją skończyłem. Na końcu rysunki techniczne okrętów. Do tego zdjęcia, wiele dotychczas niepublikowanych... Tom pierwszy podarował mi mój wujek, na gwiazdkę. I był to najlepszy prezent jaki dostałem tego roku... (ceny w antykwariacie przekraczały moje możliwości- a o internecie czy allegro czytało się w powieściach SF na żółtym papierze). Polecam, lepszego studium wojny na Pacyfiku nie znajdziecie.

Na tą książkę zbierałem długo. Poszło na nią chyba ze trzy kieszonkowe. Najpierw kupiłem tom II. Pierwszy po prostu przegapiłem. Czyta się jak powieść, dokładne mapy pozwalają zorientować się w sytuacji. Nawet nie pamiętam jak ją skończyłem. Na końcu rysunki techniczne okrętów. Do tego zdjęcia, wiele dotychczas niepublikowanych... Tom pierwszy podarował mi mój wujek, na...

10/10. Jedna z pierwszych poważniejszych książek historycznych jakie przeczytałem jeszcze we wczesnym liceum i zawsze miałem do niej ogromny sentyment. 10 lat i jedne studia magisterskie z historii wojskowości później znowu wziąłem do ręki opasłe dzieło Flisowskiego. Nie powiem, troszkę obawiałem się co z tego wyniknie, ale nie zawiodłem się. Książka jest po prostu genialna. Bardzo dobrze napisana, autor nie tylko obficie korzysta ze źródeł, ale często obszernie cytuje wspomnienia i relacje bezpośrednich uczestników opisywanych wydarzeń. W połączeniu z bardzo dobrymi mapami i obszernym materiałem fotograficznym otrzymujemy naprawdę wyczerpującą syntezę wojny na Pacyfiku. Książka jest naprawdę genialna, stoi na najwyższym poziomie merytorycznym i po prostu świetnie się ją czyta.

10/10. Jedna z pierwszych poważniejszych książek historycznych jakie przeczytałem jeszcze we wczesnym liceum i zawsze miałem do niej ogromny sentyment. 10 lat i jedne studia magisterskie z historii wojskowości później znowu wziąłem do ręki opasłe dzieło Flisowskiego. Nie powiem, troszkę obawiałem się co z tego wyniknie, ale nie zawiodłem się. Książka jest po prostu...