Leningrad. Tragedia oblężonego miasta
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- The Siege
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2012-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-03-01
- Liczba stron:
- 632
- Czas czytania
- 10 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308047293
- Tłumacz:
- Wojciech Tyszka
- Tagi:
- Leningrad Blokada Leningradu II wojna światowa Historia Rosji
Oblężenie Leningradu – okiem historyka i głosami świadków.
Anna Reid stworzyła zapadający w pamięć majstersztyk, umiejętnie i z wyczuciem zestrajając głosy bohaterów.
The Independent
Książka, która ma szansę wpisać się do kanonu dzieł historycznych dotyczących współczesnej historii Europy Wschodniej. Anna Reid opisuje potworne wydarzenia rozgrywające się w oblężonym przez Niemców Leningradzie, często oddając głos mieszkańcom – ludziom, którzy musieli przetrwać ponad dwa lata (od jesieni 1941 do stycznia 1944) w prawdziwym piekle, cierpiąc choroby i głód.
Autorka postrzega sytuację w oblężonym Leningradzie jako wielkie zjawisko społeczne, bada i opisuje ekstremalne, często niedopuszczalne w normalnych warunkach, zachowania, do których ta sytuacja zmusza. Książka jest również istotnym przyczynkiem do weryfikacji zafałszowanego obrazu oblężenia Leningradu, utrwalanego przez radziecką propagandę. Brytyjskiej autorce udało się dotrzeć do rosyjskich archiwów, dzięki czemu w książce pojawiają się nieznane wcześniej informacje, np. na temat liczby przypadków kanibalizmu w Leningradzie.
Anna Reid – dziennikarka, historyk, autorka bardzo dobrze przyjętych książek: "Borderland: A Journey Through the History of Ukraine", "The Shaman's Coat: A Native History of Siberia"
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Blokada Leningradu. Gehenna miasta i jego mieszkańców
„Oto opowieść o oblężeniu Leningradu, najstraszliwszej blokadzie miasta w całej historii ludzkości. (…) W mieście tym zginęło prawie trzydzieści pięć razy więcej cywilów niż w Londynie w czasie najsilniejszych bombardowań nazistowskich między wrześniem 1940 roku a majem 1941 roku i czterokrotnie więcej niż w Nagasaki i Hiroszimie razem wziętych”.
Druga wojna światowa była najokrutniejszym konfliktem w dziejach. Adolf Hitler atakiem na Polskę rozpętał piekło, które trwać miało sześć lat. Wojna swe najbardziej wynaturzone oblicze przybrała na Wschodzie. Wszystko to oczywiście przez ideologię nazistowską, uznającą Słowian za podludzi, którzy mogą być co najwyżej niewolnikami niemieckich panów.
Jeszcze przed wybuchem wojny Hitler – aby mieć wolną rękę w Europie – zawarł taktyczny sojusz ze Stalinem. Dla wielu był to prawdziwy szok – wszak naziści uchodzili za nieprzejednanych wrogów komunistów. Na dwa lata zwyciężył jednak pragmatyzm. Skończył się on 22 czerwca 1941 roku inwazją III Rzeszy na Związek Sowiecki. Był to początek strasznych potworności, jakich świat wcześniej nie oglądał. Jednym z najbardziej dramatycznych wydarzeń tej wojny było bez wątpienia oblężenie przez Niemcy Leningradu.
Właśnie temu poświęcona jest znakomita książka Anny Reid pod tytułem „Leningrad. Tragedia oblężonego miasta 1941–1944”. Jej drugie wydanie ukazało się właśnie nakładem Wydawnictwa Literackiego. Autorka jest angielską dziennikarką i historykiem. Powiem wprost – jestem pod ogromnym wrażeniem tej lektury. Jest to książka totalna, bez wątpienia godna polecenia absolutnie wszystkim. Chociaż to pozycja historyczna, to czyta się ją niczym powieść. Okrutną, przejmującą i nieprawdopodobną. Taki bowiem był los mieszkańców Leningradu, gdy Niemcy zamknęli miasto w śmiertelnym oblężeniu.
Recenzowana publikacja składa się z czterech części. Anna Reid dzięki zarysowaniu obszernego tła historycznego uczyniła swoją pracę przystępną absolutnie dla każdego. W swej narracji wychodzi od inwazji III Rzeszy na Związek Sowiecki. Inwazji, która absolutnie zaskoczyła Stalina i przez kilka pierwszych miesięcy była nieprzerwanym pasmem sukcesów armii niemieckiej.
Część druga opowiada już o początku oblężenia. Dlaczego właściwie Niemcy zdecydowali się oblegać Leningrad? Czy przemawiały za tym względy militarne, czy ideologiczne? Co chciał osiągnąć Hitler, równając to miasto z ziemią?
Jednak książka to coś więcej niż opis zmagań militarnych. To przede wszystkim opis codzienności oblężonego Leningradu i jego mieszkańców. Zima 1941–1942 została określona jednym słowem: umieranie. Niemiecka armia szczelnie zamknęła pierścień wokół miasta. Pozostający w nim ludzie znaleźli się tym samym w tragicznym położeniu. Bez wątpienia najgorszym, czego doświadczyli, był głód. Głód, przed którym nie było ucieczki. Głód, który był udziałem kobiet, starców i dzieci. Nawet ci, którzy pozornie otrzymywali nieco lepsze racje żywnościowe, cierpieli ogromny głód.
Dzięki wykorzystaniu wielu źródeł z epoki – listów, gazet, pamiętników – autorce udało się oddać grozę, jaka stale towarzyszyła oblężonym. Ludzie myśleli tylko o jedzeniu. Wręcz nieprawdopodobne jest to, co wtedy jedzono – klej, którym sklejano książki, brzmi najmniej szokująco. Pojawiły się też trupożerstwo i ludożerstwo. Człowiek, który myśli tylko o jedzeniu, zamienia się w zwierzę. Jest w stanie zrobić wszystko, byle tylko coś zjeść. Byle przeżyć kolejny dzień.
Stalin rozważał nawet poddanie miasta. Ostatecznie tak się nie stało. Wehrmacht stracił swoją szansę, aby zdobyć Leningrad. Dlaczego Niemcy – mimo ogromnej przewagi – nie zdołali złamać oporu Rosjan? W jaki sposób Armii Czerwonej udało się przerwać blokadę? Jak straszną cenę za przetrwanie zapłaciło miasto i jego mieszkańcy?
„Leningrad. Tragedia oblężonego miasta 1941–1944” to naprawdę fenomenalna lektura. Absolutnie pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych drugą wojną światową. Autorka stworzyła monumentalne dzieło, przybliżając czytelnikowi owe straszliwe lata oblężenia. Anna Reid wykonała naprawdę tytaniczną pracę. Dzięki wykorzystaniu wielu źródeł – oficjalnych i prywatnych – opisała blokadę Leningradu możliwie obiektywnie – obalając wiele fałszywych i propagandowych tez. W efekcie czytelnik otrzymał dzieło niemal kompletne, porażające swą wymową. Zdecydowanie polecam.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 513
- 161
- 97
- 19
- 15
- 10
- 6
- 6
- 4
- 3
Opinia
"Mój znajomy? w biały dzień? w Leningradzie? doktor nauk? z głodu?" - wielkie, nowoczesne miasto zostało odcięte od dostaw żywności, a jego mieszkańcy spisani na straty, bo "wojna wymaga ofiar". Anna Reid opisała tę straszną kartę z makabrycznej talii drugiej wojny światowej i zrobiła to prześwietnie. Przed przeczytaniem książki tytuł "Tragedia oblężonego miasta" wydaje się tylko pustym, suchym określnikiem, po lekturze - ciężar jego znaczeń przytłacza.
"Na naszych oczach ludzie zamieniają się w zwierzęta"...
W literaturze faktu rzetelne przeczesanie źródeł i wyczerpujące ujęcie tematu jest bardzo ważne, ale żaden reportaż nie zrobi dostatecznego wrażenia, jeśli jego autor nie jest utalentowanym beletrystą. "Leningrad" czyta się świetnie, bo Anna Reid umie pisać, opowiadać, przedstawiać - robi ze źródłami niesamowite rzeczy, w zebrane w jednej książce historie umie tchnąć nowe życie, zupełnie jakby kolorowała czarno-białą fotografię. A przy tym opisuje - nic innego, jak fakty... Wstrząsające, że opisywane przez nią zdarzenia miały miejsce w dwudziestym wieku w mieście, w którym codzienność prawie nie różniła się od naszej. Miasto, jak każde: domy jedno- i wielorodzinne, mieszkania, zwykłe rodziny, dzieci, seniorzy, zwierzęta domowe, sąsiedzi; jedni pracują fizycznie, inni chodzą codziennie do biura, są naukowcy, pracownicy intelektualni, artyści, kompozytorzy, dziennikarze, uczniowie i studenci. I nagle w tej przewidywalnej, bezpiecznej i z reguły niespecjalnie ekscytującej codzienności jedno się zmienia: nie ma co jeść. Twoi sąsiedzi stopniowo umierają, Twoi krewni i znajomi - też. Nie masz czym karmić dzieci, nie mówiąc o psie czy kocie. Zaraz zabijesz własnego psa, a potem zostaniesz trupożercą. Nie ma innego wyjścia, bo zima trwa za długo.
Bardzo dobre jest wyważenie treści: idealna proporcja pierwiastka tła politycznego, opisów militarystycznych i aspektów socjologicznych, które krystalizują się w jak najbardziej realne historie konkretnych ludzi. Mieszkańcy Leningradu zostali wydani na pastwę wojny. Cień śmierci głodowej zawisł nad metropolią, która mimo to starała się żyć dotychczasowym życiem. Dzięki książce poznamy upiorne znaczenie liczb ("śmiertelność miała swój wyraźny rys demograficzny"...): słupki (ilu zmarłych w tym miesiącu? Więcej niż w poprzednim, w końcu na dobre nadeszła zima...), gramy (te gramy to Twój chleb i życie Twojej rodziny), listy nazwisk, kolejne dni skreślane w kalendarzu w oczekiwaniu na lepszą przyszłość, która może nigdy nie nadejść. Autorka szczegółowo opisuje praktyczne aspekty życia mieszkańców Leningradu, zorientowane na przetrwanie. Każdy jadł, co mógł: robotnicy z fabryk jedli kleje, półprodukty do wytwarzania farb i lakierów, smary do maszyn; naukowcy jedli szczury laboratoryjne, a gdy się skończyły - pożywkę do hodowli bakterii. Aptekarze jedli kremy do twarzy i pasty do zębów. Gotowano i zjadano paski, torebki i buty skórzane, szminki do ust, bo zawierały trochę tłuszczu. Szanse na przetrwanie (albo raczej: długość trwania) zależały od zawodu. Na przykład z pracowników naukowych nieźle radzili sobie biolodzy i zoolodzy, bo wiedzieli, jak zastawiać pułapki na zwierzęta, a z kolei najszybciej ginęli z głodu matematycy. Trapionych głodem dopada stopniowe zobojętnienie na potworności wokół. "Odwiedzając swoje mieszkanie (...) zastała na swoim łóżku leżącego trupa. (...) Dwa dni później do ciała dołączyły dwa kolejne. >Widać sąsiedzi urządzili sobie u mnie kostnicę. No cóż, niech tam. Zwłoki mi nie przeszkadzają.<"
Naprawdę warto przeczytać tę książkę, bo jest świetnie i rzetelnie napisana i pozwala hell'uv'a docenić to, co się ma. Jesteśmy naprawdę wielkimi szczęściarzami.
"Mój znajomy? w biały dzień? w Leningradzie? doktor nauk? z głodu?" - wielkie, nowoczesne miasto zostało odcięte od dostaw żywności, a jego mieszkańcy spisani na straty, bo "wojna wymaga ofiar". Anna Reid opisała tę straszną kartę z makabrycznej talii drugiej wojny światowej i zrobiła to prześwietnie. Przed przeczytaniem książki tytuł "Tragedia oblężonego miasta"...
więcej Pokaż mimo to