Kenia
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Kobieta na Krańcu Świata
- Wydawnictwo:
- G+J
- Data wydania:
- 2012-03-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-03-21
- Liczba stron:
- 125
- Czas czytania
- 2 godz. 5 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375963243
- Tagi:
- Kenia Afryka
Kenia to bezkres pomarańczowej ziemi, z której wyrastają, niczym parasole, akacje i baobaby, które wyglądają jak drzewa zasadzone do góry nogami. To przepiękni Masajowie, którzy nucą transowe pieśni i coraz częściej zapraszają przyjezdnych do swoich glinianych chat. To też smak i zapach kawy, którą możemy delektować się na tarasie lodży z widokiem na Kilimandżaro, jedną z najpiekniejszych gór świata (oficjalnie leży na terenie Tanzanii). Ale to nie roślinność ani krajobrazy są magnesami Kenii tylko zwierzęta. Niepoliczalne stada gnu, zebry, dostojne żyrafy, władcze lwy, gepardy, hipopotamy, miliony różowonogich flamingów, nosorożce, strusie, małpy, bawoły i setki innych gatunków, spośród których najbardziej zjawiskowe są słonie. I to nie tylko z powodu rozmiarów. Słonie są inteligentne, wrażliwe, piękne, mądre i dzielne. Potrafią kochać, tęsknić, wiedzą co to współczucie i solidarność. Każdy kto kiedykolwiek kupił sobie przedmiot wykonany z kości słoniowej powinien się wstydzić. Bo każda taka pamiątka oznacza śmierć kolejnego pięknego zwierzęcia, a żaden przedmiot nie jest wart takiej ofiary.
Odwiedźcie koniecznie sierociniec dla słoników, którym zabito mamy, prowadzony przez Daphne Sheldrick. Wpłaćcie na konto jej fundacji hojny datek, bo dzięki tej wyjątkowej kobiecie zwracamy Matce Naturze to, co jej ukradliśmy. I zastanówmy się jak wyglądała nasza planeta zanim swoje porządki zaprowadził na niej zachłanny człowiek...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 178
- 139
- 60
- 8
- 7
- 6
- 4
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
OCENA – 7/10 BARDZO DOBRA
Dziś udajemy się do Kenii, kraju pełnego kontrastów, przepięknych parków narodowych, dzikich zwierząt, jeziora Wiktorii, które jest jednocześnie największym słodkowodnym zbiornikiem Afryki, leżącym na granicach trzech państw: Kenii, Ugandy i Tanzanii, długonogich wojowników Masajów, którzy zarazem są wytrawnymi pasterzami, oraz kraju najsławniejszych i najlepszych biegaczy długodystansowych. Martyna Wojciechowska, postanowiła na łamach niniejszej książki przedstawić nam sylwetkę Daphne Sheldrick, która prowadzi w Nairobi National Park schronisko dla słoni i każdego dnia walczy o życie tych niezwykłych zwierząt, które z bezwzględnością są zabijane przez kłusowników dla pozyskiwania przez nich nieszczęsnej kości słoniowej.
Pewnie nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale populacja tych wspaniałych zwierząt z roku na rok jest coraz mniejsza oczywiście mam tu na myśli cały kontynent, z 1 miliona 300 tys. sztuk pozostało zaledwie 300 tysięcy, a największym wrogiem słonia jest niestety człowiek i to jest najsmutniejsze i przerażające. Reportaż Martyny przybliża nam sytuację tych zwierząt, oraz kobietę która poświęciła całe życie, aby bronić ich prawa do życia. Wzruszająca lektura, pełna smutku, a jednocześnie zmuszająca do refleksji i zastanowienia się czy warto aby to ogromne zwierzę umierało, tylko po to aby mogły powstać maleńkie szpilki do krawatów, spinki do mankietów, figurki na ironię „szczęścia”, kiedy dla słoni to jest „nieszczęście” i to podwójne.
Kiedy człowiek zabija duży okaz słonia, małe słoniątko nie ma najmniejszych szans na przeżycie bez matki w naturalnym środowisku, stąd ogromne zaangażowanie naszej bohaterki pani Sheldrick, która każdego dnia ratuje te maleńkie bezbronne słoniątka, zastępując im matkę i walczy aby przetrwały w schronisku co nie jest łatwe i wymaga wielu przedsięwzięć i pracy szeregu ludzi o wielkiej wrażliwości, dla których los tych zwierząt nie jest obojętny. Niezwykły reportaż pozostawiający niewątpliwie ślad w sercu czytelnika, warto poznać te historię oraz ludzi o wielkim sercu o których ten felieton opowiada. Książka okraszana wieloma wspaniałymi zdjęciami, narracja na najwyższym poziomie, napisana lekkim piórem, przemawiająca do wyobraźni. Przy okazji poznamy podczas lektury, trochę historii Kenii, atrakcji turystycznych oraz kilka ciekawostek, które zaskakują, książka godna polecenia. Pozdrawiam:) Jack_
OCENA – 7/10 BARDZO DOBRA
więcej Pokaż mimo toDziś udajemy się do Kenii, kraju pełnego kontrastów, przepięknych parków narodowych, dzikich zwierząt, jeziora Wiktorii, które jest jednocześnie największym słodkowodnym zbiornikiem Afryki, leżącym na granicach trzech państw: Kenii, Ugandy i Tanzanii, długonogich wojowników Masajów, którzy zarazem są wytrawnymi pasterzami, oraz kraju...
Książki Martyny Wojciechowskiej czyta się szybko, miło i przyjemnie.
Książki Martyny Wojciechowskiej czyta się szybko, miło i przyjemnie.
Pokaż mimo toChyba najlepsza podróż z Martyną jaką do tej pory odbyłam! nie dość, że znalazłam się znów w Afryce i to w przepięknej Kenii, to jeszcze poznałam historię schroniska dla osieroconych słoni. Jestem mega wzruszona i pełna podziwu dla Daphne Sheldrick oraz całego zespołu The David Sheldrick Wildlife Trust za stworzenie takiego miejsca, za zaangażowanie w swoją pracę oraz za czułość i oddanie porzuconym słoniątkom. Coś niesamowitego!
Gdyby tylko kłusownicy mieli tyle serca.. albo chociaż odrobinę przyzwoitości i sumienia. Byłoby jeszcze pięknej.
"Słoń jest dla człowieka symbolem szczęścia. Człowiek dla słoni mógłby być symbolem nieszczęścia. Płaci, żeby móc postawić na półce figurkę słonia z prawdziwej kości słoniowej. Oczywiście na szczęście.."
Chyba najlepsza podróż z Martyną jaką do tej pory odbyłam! nie dość, że znalazłam się znów w Afryce i to w przepięknej Kenii, to jeszcze poznałam historię schroniska dla osieroconych słoni. Jestem mega wzruszona i pełna podziwu dla Daphne Sheldrick oraz całego zespołu The David Sheldrick Wildlife Trust za stworzenie takiego miejsca, za zaangażowanie w swoją pracę oraz za...
więcej Pokaż mimo toJak do tej pory jest to najlepsza książka z serii "Kobieta na krańcu świata" z jaką miałem styczność. Po raz pierwszy Martyna w mniejszym stopniu skupiła się na motywie przewodnim jakim jest wątek kobiety, a uwagę przeniosła na kraj i przyrodę. Dzięki temu obiór książki jest zupełnie inny niż do tej pory, inny znaczy się dużo ciekawszy. Pierwszy raz mnie wciągnęła przedstawiana przez Martynę historia. Gdyby wszystkie książki były w ten sposób napisane, wiele by zyskały na wartości przekazu. Zdecydowanie polecam przeczytanie "Kenii".
Jak do tej pory jest to najlepsza książka z serii "Kobieta na krańcu świata" z jaką miałem styczność. Po raz pierwszy Martyna w mniejszym stopniu skupiła się na motywie przewodnim jakim jest wątek kobiety, a uwagę przeniosła na kraj i przyrodę. Dzięki temu obiór książki jest zupełnie inny niż do tej pory, inny znaczy się dużo ciekawszy. Pierwszy raz mnie wciągnęła...
więcej Pokaż mimo toWydawnictwo: G+J
Rok wydania: 2012
Oprawa: miękka
Ilość stron: 127
Gatunek: literatura podróżnicza
Martyny Wojciechowskiej raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej podróżnicze dokonania są naprawdę imponujące. Poza zwiedzaniem kolejnych ciekawych miejsc, zajmuje się wychowaniem córki, pisze książki i prowadzi własny program "Kobieta na krańcu świata". Pokazuje w nim, jak wygląda życie kobiet w różnych częściach świata.
W książce "Kenia" mamy okazję poznać historię siedemdziesięciopięcioletniej Daphene Sheldrick. Kobieta jest założycielką „sierocińca" dla słoni. Każdy zwierzak, który tam trafia ma zapewnioną troskliwą opiekę i przede wszystkim jest zupełnie bezpieczny. Do ośrodka trafiają słonie w różnym wieku i z różnymi schorzeniami. Nie każdemu można pomóc, jednak pracownicy robią wszystko ,aby ich małym przyjaciołom niczego nie zabrakło.
Poza historią, której głównymi bohaterami są afrykańskie zwierzęta, w publikacji znajdziemy również sporo dobrej jakości zdjęć ilustrujących to, o czym kilka chwil wcześniej przeczytaliśmy. Są tam także ciekawostki o Kenii oraz przydatne informacje dla wszystkich tych, którzy chcieliby ten kraj kiedyś odwiedzić.
Chociaż doskonale pamiętam ten odcinek programu z TV, to i tak miło było sobie go przypomnieć. Książka została wydana w małym formacie, tak zwany pociet, więc jeśli tylko chcemy, możemy ją mieć zawsze przy sobie. Jest dość krótka, czyta się ją bardzo szybko. To coś w sam raz dla osób, które interesują się podróżami i lubią od czasu do czasu poczytać o zwierzętach.
Wydawnictwo: G+J
więcej Pokaż mimo toRok wydania: 2012
Oprawa: miękka
Ilość stron: 127
Gatunek: literatura podróżnicza
Martyny Wojciechowskiej raczej nie trzeba nikomu przedstawiać. Jej podróżnicze dokonania są naprawdę imponujące. Poza zwiedzaniem kolejnych ciekawych miejsc, zajmuje się wychowaniem córki, pisze książki i prowadzi własny program "Kobieta na krańcu świata"....
Uwielbiam tą historie o słoniach i ich zdjęcia. Słonie są takie słodkie i bardzo podobne do człowieka. Wielka szkoda, że tak marnie giną dla jakieś kości słoniowej przez to kiedyś nasze dzieci, wnuki nie będą wiedziały co to jest słoń, ani nie będą mogły zobaczyć nawet w zoo. Dlatego mam nadzieję, że zostanie zakazane kłusownictwo na słonie oraz inne zagrożone gatunki.
Uwielbiam tą historie o słoniach i ich zdjęcia. Słonie są takie słodkie i bardzo podobne do człowieka. Wielka szkoda, że tak marnie giną dla jakieś kości słoniowej przez to kiedyś nasze dzieci, wnuki nie będą wiedziały co to jest słoń, ani nie będą mogły zobaczyć nawet w zoo. Dlatego mam nadzieję, że zostanie zakazane kłusownictwo na słonie oraz inne zagrożone gatunki.
Pokaż mimo toBardzo fajna ksiazka.Mozna czytac po kilka razy i nigdy sie nie znudzi :-) . Pani Martyna pisze bardzo fajnie. Podoba mi sie bardzo :-)
Bardzo fajna ksiazka.Mozna czytac po kilka razy i nigdy sie nie znudzi :-) . Pani Martyna pisze bardzo fajnie. Podoba mi sie bardzo :-)
Pokaż mimo toNa początku czułam się rozczarowana, bo chciałam się dowiedzieć czegoś o Kenii i Afryce ogólnie. A tu słonie!? Nie spodziewałam się, że ta książka może być dla mnie tak pouczająca. Wiele jest książek, które przeczytam i zapomnę. Są tylko dla chwilowej przyjemności. Jednak mimo, że przeczytałam ją już jakiś czas temu, często wracam myślami do tego co było w niej zawarte. Nie wiem jakim słowem określić tę pozycję. Ale ze wszystkich słow jakie przychodzą mi na myśl najbardziej pasuje mi określenie: C E N N A
Na początku czułam się rozczarowana, bo chciałam się dowiedzieć czegoś o Kenii i Afryce ogólnie. A tu słonie!? Nie spodziewałam się, że ta książka może być dla mnie tak pouczająca. Wiele jest książek, które przeczytam i zapomnę. Są tylko dla chwilowej przyjemności. Jednak mimo, że przeczytałam ją już jakiś czas temu, często wracam myślami do tego co było w niej zawarte. Nie...
więcej Pokaż mimo toZdjęcia małych słonikóóóów
Zdjęcia małych słonikóóóów
Pokaż mimo toKsiążeczka malutka, ale zawierająca wiele informacji o Kenii. Bohaterką tej części jest Daphne, której wiele osieroconych słoniątek zawdzięcza życie. Piękne zdjęcia są dodatkowym atutem. Warto poświęcić dosłownie chwilę na zapoznanie się z książką.
Książeczka malutka, ale zawierająca wiele informacji o Kenii. Bohaterką tej części jest Daphne, której wiele osieroconych słoniątek zawdzięcza życie. Piękne zdjęcia są dodatkowym atutem. Warto poświęcić dosłownie chwilę na zapoznanie się z książką.
Pokaż mimo to