Na początku roku na rynku wydawniczym pojawiła się powieść królowej suspensu Mary Higgins Clark. Gdy dojrzałam te książkę wśród nowości wiedziałam, że muszę ją koniecznie przeczytać.
Słyszałam oraz czytałam wiele pochlebnych opinii na temat powieści tejże autorki, a że wcześniej nie miałam okazji przekonać się czy taki styl pisarski będzie mi odpowiadał to pomyslałam, że jest ku temu idealna okazja.

Dodatkowym atutem, który przyciągnął moją uwagę jest szata graficzna okładki, choć muszę przyznać, że jest ona trochę mijająca się treścią fabuły.

Skoro mowa o fabule to...Główną bohaterką jest Zan Moreland. Jest ona piękną i utalentowaną projektantką wnętrz. Mimo sukcesów w pracy jest ona pogrążona w bólu, ponieważ dwa lata wcześniej porwano jej syna z parku. Zan wszelkimi możliwymi środkami próbuje odnaleźć syna, gdyż jej matczyne serce mówi jej, że chłopiec żyje.

Fabuła książki jest oparta na misternej intrydze, która ma doprowadzić do psychicznego załamania się bohaterki. Sprawca porwania synka Zan poprzez podszywanie się pod nią, włamań na je konta i w tajemnicy sposób ingerujący sposób w jej życie toczy z Zan grę o wszystko. Kieruje nim złość, poczucie odrzucenia i chęć zemsty.
Kobieta się załamuje, gdy w pewnego dnia zostają ujawnione zdjęcia, które wskazują na Zan jako kidnaperkę własnego dziecka.
Seria niewyjaśnionych wydarzeń skłania kobietę w podejrzeniach, że ktoś ukradł jej tożsamość.
Zan jest osaczana ze wszystkich stron. Atakuje ją prasa, były mąż, policja, a nawet najbliżsi przyjaciele podejrzewają ją o chorobę psychiczną.
Zan postanawia zbadać, kto kryje się za tą całą maskaradą. Jest nieświadoma, że im bliżej jest odkrycia prawdy, tym grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo.

Zachodzi pytanie. Czy odnajdzie ona syna? I czy udowodni ona swoją niewinność?

Jest to thriller psychologiczny.
Autorka poprzez lekki styl pisarski pokazuje skomplikowaną psychikę głównych bohaterów. Akcja toczy się nader szybko. W ciągu paru dni rozwiązuje się trudna do rozwiązania sprawa porwania chłopca.

W pewnym momencie miałam mieszane uczucia, co do ksiązki.
W pewnym momencie miałam wrażenie, że wiem, kto chce zniszczyć Zan i jakże się pomyliłam.
Mary Higgins Clark w przemyślany sposób zwodzi czytelnika. Tworzy niby znajomy schemat akcji, by nagle zakończyć książkę w sposób zaskakujący.
Nie pomyślałabym, że ten bohater może być tym, kim być nie powinien.

Ja Wam nie powiem, kto jest czarnym charakterem tej książki. Mogę Wam tylko polecić byście się sami przekonali.

http://figlarneczytanie.blogspot.com

Na początku roku na rynku wydawniczym pojawiła się powieść królowej suspensu Mary Higgins Clark. Gdy dojrzałam te książkę wśród nowości wiedziałam, że muszę ją koniecznie przeczytać.
Słyszałam oraz czytałam wiele pochlebnych opinii na temat powieści tejże autorki, a że wcześniej nie miałam okazji przekonać się czy taki styl pisarski będzie mi odpowiadał to pomyslałam, że...