GórFanka powraca w Karakorum
Po tragicznym sezonie 1986 roku pod K2 Anna Czerwińska na długo rozstała się z Karakorum...
Dopiero po kilkunastu latach, tym razem podczas wyprawy na Gasherbrum II, zakończona sukcesem akcja górska otwiera drogę do kolejnych wypraw w ten rejon: Gasherbrum I, Broad Peak i K2 (ten ostatni dwukrotnie). Podczas wyprawy na ten ostatni szczyt Anna wspina się razem z Darkiem Załuskim. NIc więc dziwnego, że gdy w 2011 roku Darek w innym teamie staje na szczycie, w szczerej rozmowie opowiada Annie o szczegółach akcji górskiej - jego skrótowa relacja zostaje zamieszczona w książce jako posłowie.
Książka wydana w bogatej szacie graficznej, zawierająca sugestywne zdjęcia Darka Załuskiego za zwycięskiej wyprawy na K2.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 146
- 92
- 47
- 19
- 12
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
Opinia
GórFanka po raz czwarty
Książka, będąca czwartą częścią „GórFankowej” serii, opisuje działalność Anny Czerwińskiej w górach Karakorum po kilkunastoletniej przerwie, związanej z tragicznymi wydarzeniami z 1986 roku.
„Bo cena, którą płacimy za wchodzenie na szczyty, jest czasem zbyt wysoka. Nagle otworzyły mi się oczy na to, jak cenne jest ludzie życie . (…) Mamy je przecież tylko jedno, więc niekoniecznie musimy je tracić w taki sposób.” – mówi autorka, wspominając swój powrót pod K2.
Będąc osobą z niemal czterdziestoletnim doświadczeniem górskim, Anna Czerwińska mierzy się kolejno z Gasherbrumem II, Gasherbrumem I oraz dwukrotnie z K2. W posłowiu znajdziemy także relację Dariusza Załuskiego ze zdobycia K2 w 2011 roku.
Opowieść rozpoczyna się w momencie, gdy wiedziona tęsknotą za Karakorum, Pani Ania dołącza do wyprawy Ryszarda Pawłowskiego na Gasherbrum II. Wraz z nią wracamy do znanych autorce miejsc, dowiadując się, jakie zmiany zaszły przez ten czas w Pakistanie, organizacji wypraw, sprzęcie wspinaczkowym, a także w samych górach. Towarzyszymy jej w zmaganiach zarówno górskich, jak i tych osobistych, kiedy na K2 musi stawić czoła przeszłości i wspomnieniom o tragicznie zmarłych, często bliskich znajomych.
Książka napisana jest przystępnym językiem i pomimo użycia kilku słów ze słownictwa górskiego, jest dla mnie całkowicie zrozumiała. Pani Ania potrafi swoimi przygodami zainteresować nawet kompletnie niezorientowane w temacie osoby - dowodem może być to, że na spotkania z nią stawiają się tłumy!
„GórFanka powraca w Karakorum” to opowieść pełna emocji i niebezpieczeństw, które czyhają na wspinaczy w górach wysokich. O zdobywaniu szczytów i o jakże trudnych odwrotach, kiedy cel jest tak blisko... Całość uzupełniają niesamowite zdjęcia, w tym zapierające dech w piersi widoki najwyższych gór Karakorum. Uwaga, książka wciąga i nie pozwala się oderwać aż do końca! Przy czym wcale nie gwarantuję, że przestaniecie o niej myśleć wraz z ostatnią stroną…
GórFanka po raz czwarty
więcej Pokaż mimo toKsiążka, będąca czwartą częścią „GórFankowej” serii, opisuje działalność Anny Czerwińskiej w górach Karakorum po kilkunastoletniej przerwie, związanej z tragicznymi wydarzeniami z 1986 roku.
„Bo cena, którą płacimy za wchodzenie na szczyty, jest czasem zbyt wysoka. Nagle otworzyły mi się oczy na to, jak cenne jest ludzie życie . (…) Mamy je przecież...