Wybrałem dla was fragmenty, które wg mnie najlepiej pokazują, jak fajnym i wrażliwym człowiekiem był Gustaw Holoubek.
- "Dopiero w Warszawie nabrał wiatru w żagle i pojechał na olimpiadę do Rzymu. Wspominał ją jako niezapomniane przeżycie".
Połowa lat 70. Pierwszy wyjazd Holoubka za ocean.
- "Gustaw jest Ameryką i Kanadą zaszokowany, tak jak ja siedem lat wcześniej. Ogrom bogactwa i potęga tych państw przechodzi jego wyobrażenia".
Drugi pobyt za oceanem, koniec lat 70.
- Atrakcyjna, nowoczesna, pełna rozmachu, ogromna i młoda Ameryka zrobiła na nas wrażenie. Gustaw przez długi czas nie może się otrząsnąć z bogactwa doznań, jednak w obojgu nas obudziła się tęsknota za naszą starą Europą, za jej kruchym pięknem: zabytkami, starymi domami, strzelistymi kościołami, wąskimi uliczkami, za tym, co przetrwało tysiące i setki lat i ma duszę".
Na świecie brakuje takich ludzi jak Holoubek. Ostatnio spotykam zbyt wielu ludzi bez żadnych zainteresowań. "Eee tam", "Łooo tam" tylko słyszę. Interesują ich tylko gry komputerowe, gadżety i zarabianie kabzy.

Wybrałem dla was fragmenty, które wg mnie najlepiej pokazują, jak fajnym i wrażliwym człowiekiem był Gustaw Holoubek.
- "Dopiero w Warszawie nabrał wiatru w żagle i pojechał na olimpiadę do Rzymu. Wspominał ją jako niezapomniane przeżycie".
Połowa lat 70. Pierwszy wyjazd Holoubka za ocean.
- "Gustaw jest Ameryką i Kanadą zaszokowany, tak jak ja siedem lat wcześniej. Ogrom...