rozwiń zwiń

Czas zmierzchu

Okładka książki Czas zmierzchu
Dmitry Glukhovsky Wydawnictwo: Insignis fantasy, science fiction
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Сумерки времени
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2011-11-09
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-09
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361428473
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Tagi:
fantastyka Majowie Jukatan

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
822 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
51
32

Na półkach:

Książka z pogranicza fantasy (a nawet urban fantasy) i thrillera. Zgrabny mix teorii spiskowych (m. in. przepowiednia Majów o końcu świata, "drugie dno" Moskwy). Akcja powadzona równolegle: pierwszy wątek - to współczesna historia tłumacza (motyw popularny w literaturze rosyjskiej początku XXI wieku - np. Ludmiła Ulicka, "Daniel Stein tłumacz", Michaił Szyszkin "Włos Wenery"), typowego everymana (też motyw popularny (np. u Łukjanienki - praktycznie to jego ulubiony typ bohatera) przypadkowo wplątanego w niezwykłą historię. Drugi - stylizacja na dziennik konkwistadora. Ta ostatnia jest o tyle znacząca, że skutecznie tworzy iluzję wiarygodności opisywanych wydarzeń. Dodatkowym elementem wspomagającym ten zabieg jest fakt, że Diego de Landa jest postacią autentyczną i rzeczywiście "wsławił się" spaleniem lwiej części majańskich manuskryptów i wizerunków bogów. Analogiczny chwyt zastosował autor w przypadku Knorozowa (związanego, zresztą w rzeczywistości pozaliterackiej, poprzez pracę badawczą ze wspomnianym zakonnikiem), tyle, że świadomie go zdekonstruował. Jak? Nie powiem ;)
W powieści jest też sporo nawiązań filmowych. Z tych najbardziej popularnych (a przez to rozpoznawalnych i nośnych) można wymienić choćby "Matrix". Chodzi tu nie tylko o motyw życia w wirtualnej rzeczywistości jako śrubka w maszynie (choć to okazuje się być bardzo istotne w kontekście deszyfracji miejsca i roli głównego bohatera). Istotną rolę odgrywa tu status "mimowolnego wybrańca", dzięki któremu bohaterowi przyjdzie w końcu spotkać się z Bogiem i dowiedzieć się o znikomości zarówno własnej egzystencji, jak i świata w ogóle. Przy tej okazji pojawia się, tym razem już typowo postmodernistyczny motyw wielości światów (a ściślej labiryntu światów). Ich istnienie (nawet, jeśli tylko potencjalne) nakazuje przenieść uwagę z problemów epistemologicznych, poznawczych na ontologiczne i zapytać: ile ich jest (jeden świat, mój "własny", oswojony, czy więcej?)? Jakie jest moje miejsce w nich? Co ja mogę w nich zrobić? (swoją drogą, ten motyw też jest na stałe obecny - choć u Pielewina w "Hełmie grozy", czy "Miłości do trzech Zuckerbrinów", albo u Łukjanienki w dylogii "Brudnopis" i "Czystopis").
Wszechobecna labiryntowość, szybkie zmiany planu, równoległość wątków z jednoczesnym dwuwarstwowym czasem akcji prowadzonym tak, aby obie (początkowo bardzo odległe płaszczyzny czasowe) w końcu zlały się w jedność, zamknięta (charakterystyczna dla Głuchowskiego) przestrzeń, sporo dramatycznych wydarzeń (fakt, czasami "przedobrzonych" ;) ), sytuacji krańcowych (żeby nie powiedzieć granicznych) - wszystko to sprawia, że książkę czyta się szybko, aż do finałowego przesłania. To ostatnie, choć niezbyt odkrywcze, to jednak (głównie dlatego, że podane w prosty i jasny sposób) okazuje się być dla nas wszystkich aktualne i wbrew pozorom nawet poruszające. Wyobrażaliście sobie świat bez Was? Dopuszczaliście myśl o własnym nie-istnieniu? Albo istnieniu w zupełnie innej formie?
Reasumując, "Czas zmierzchu" to jest tylko z pozoru banalna historyjka, bo pod płaszczykiem "fajerwerków" kryją się (jednak) te wszystkie lęki nasze codzienne, które siedzą gdzieś głęboko i czasami wyłażą, i spać nie dają.

Książka z pogranicza fantasy (a nawet urban fantasy) i thrillera. Zgrabny mix teorii spiskowych (m. in. przepowiednia Majów o końcu świata, "drugie dno" Moskwy). Akcja powadzona równolegle: pierwszy wątek - to współczesna historia tłumacza (motyw popularny w literaturze rosyjskiej początku XXI wieku - np. Ludmiła Ulicka, "Daniel Stein tłumacz", Michaił Szyszkin "Włos...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 948
  • Chcę przeczytać
    1 723
  • Posiadam
    747
  • Teraz czytam
    72
  • Fantastyka
    59
  • Ulubione
    49
  • Chcę w prezencie
    30
  • 2018
    20
  • 2019
    19
  • 2012
    15

Cytaty

Więcej
Dmitry Glukhovsky Czas zmierzchu Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Czas zmierzchu Zobacz więcej
Dmitry Glukhovsky Czas zmierzchu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także