Książka zagościła na mojej półce dlatego, że dostałam ją na urodziny. Od razu po przeczytaniu opisu uznałam, że może być ciekawa, nie myliłam się. :)

Główną bohaterką jest Linka, 15-letnia zwyczajna nastolatka, której hobby to fotografia. Mieszka z mamą, młodszym bratem Kajem oraz przybranym ojcem. Pewnego dnia dziewczyna dowiaduje się, że jej matka musi pilnie wyjechać za granicę, lecz nie chce powiedzieć z jakiego powodu. Linka jest załamana, ponieważ wszystkie obowiązki spadają na nią. Nie ma czasu na naukę i jest na skraju wyczerpania, to najgorszy moment, bo zbliżają się testy gimnazjalne, a ona nie ma czasu się przygotować. Tuż przed świętami przyjeżdża babcia i pomaga w obowiązkach domowych, a Linka ma wreszcie czas nadrobić zaległości. Potem wpada na pomysł odwiedzenia drugiej babci. W jej domu znajduje tajemniczą fotografię przedstawiającą ją i jej mamę. Próbuję zdobyć informacje od rodziny, ale nikt z niewyjaśnionego powodu nie chce o tym mówić. Dziewczyna zaczyna "śledztwo", w którym pomaga jej kuzyn przyjaciółki Adrian. Linka zaczyna darzyć go uczuciem...

Czy dziewczyna zdoła odkryć co oznacza fotografia? Co ukrywa jej rodzina?Czy wynikną z tego problemy? I co najważniejsze, co będzie z Adrianem?

Książka jest pisana bardzo prostym i lekkim językiem, przez co łatwo i przyjemnie się ją czyta. :) Ma interesującą fabułę, od której nie można się oderwać. Spodobało mi się to, że razem z Linką można wcielić się w "detektywa" i rozwiązywać zagadkę. Jedynym minusem jest to, że w połowie książki wiedziałam jaki będzie jej koniec. :c

Dlaczego 6 gwiazdek?
6 gwiazdek to taka ogólna ocena, książka jest ciekawa i fajna, ale spodziewałam się więcej. Podoba mi się to w jaki sposób zostały przedstawione problemy nastolatków, za to duży plus. :) Nie jest to jakaś rewelacja, ale sądzę, że 6 gwiazdek to tak akurat. ;) Dostępna jest także 2 część pt. "Czekolada z chilli", którą również przeczytałam i obie części gorąco polecam. :)

Dodatkowo cytaty z książki ;)


„Linka jak zwykle swoimi włosami wypełnia pół fotografii, śmieje się z czegoś jak oślica, szczerząc swoje białe zęby prosto w obiektyw. Nie przeczuwa nawet, że dla Adriana to ona zawsze będzie w środku kadru.”

„Sny nic nie znaczą. To tylko nasze lęki lub pragnienia.”

„Mam taką zasadę: jest dziesięć procent spraw,na które mamy wpływ, i tymi musimy się zająć. Cała reszta rozwiązuje się sama”

Książka zagościła na mojej półce dlatego, że dostałam ją na urodziny. Od razu po przeczytaniu opisu uznałam, że może być ciekawa, nie myliłam się. :)

Główną bohaterką jest Linka, 15-letnia zwyczajna nastolatka, której hobby to fotografia. Mieszka z mamą, młodszym bratem Kajem oraz przybranym ojcem. Pewnego dnia dziewczyna dowiaduje się, że jej matka musi pilnie wyjechać...