Gdy spotykamy się z informacją, że książka jest zakazana w krajach arabskich, to od razu budzi się w nas ciekawość, jak to z zakazanymi rzeczami bywa. Lektura powieści pani Salwy an-Nu'ajmi nie przyniosła mi jednak satysfakcji, była wręcz nużąca i bezbarwna. W tamtej kulturze wystarczy chyba, że kobieta opowie o swoich doznaniach erotycznych, dorzuci coś nie coś o niskim poziomie wiedzy seksualnej w świecie arabskim, a już się rzuca na nią klątwę. Jednak ona działa jak najlepsza reklama, przyciągając aurą taniej sensacji. Dla mnie w tej książce najbardziej interesujące były cytaty z innych dzieł, głównie z klasyków islamu. Autorka usiłuje mówić o seksualności kobiecej jako o czymś bardzo wysublimowanym i poetyckim, ale ja widzę tu zbyt wiele nadęcia. "Seks jest tajemnicą.Seks jest tajemnicą tajemnic." Owszem, czasami jest. A czasami bywa irytująco banalny. Wszystko zależy od naszego nastawienia i okoliczności. Być może i one zaważyły na moim odbiorze tej krótkiej powieści, bo literatura erotyczna, zwłaszcza tak siląca się na górnolotność, w ostatnich czasach nie stanowi przedmiotu moich szczególnych zainteresowań. Zwabiła mnie do tej książki otoczka skandalu, a po 11 września wszystko co wiąże się ze światem arabskim przynajmniej czasami nas zaciekawia. No cóż, sam przed sobą muszę wyznać, że to raczej płytka przesłanka by sięgnąć po książkę, ale niemożliwym jest w życiu kierowanie się wyłącznie wysokimi inspiracjami. Czasami ulega się też i niskim pobudkom.

Gdy spotykamy się z informacją, że książka jest zakazana w krajach arabskich, to od razu budzi się w nas ciekawość, jak to z zakazanymi rzeczami bywa. Lektura powieści pani Salwy an-Nu'ajmi nie przyniosła mi jednak satysfakcji, była wręcz nużąca i bezbarwna. W tamtej kulturze wystarczy chyba, że kobieta opowie o swoich doznaniach erotycznych, dorzuci coś nie coś o niskim...