Fascynacja książkami Pani Ewy zaczęła się u mnie jakieś trzy lata temu, kiedy to mama kupiła mi 'Linę Karo'. Chciałam poszerzyć zakres przeczytanej literatury autorstwa Pani Nowak, więc sięgnęłam po serię, którą rozpoczyna 'Wszystko, tylko nie mięta', którą tutaj już recenzowałam ;). Byłam zachwycona powyższymi powieściami, więc chciałam przeczytać resztę, po kolei, tak jak były wydawane. Pojechałam więc do księgarni i w swoje łapska dostałam 'Diupę'. Odkąd sięgam pamięcią, zawsze śmiałam się z tego tytułu, bo chyba każdy wie, z czym się kojarzy :). Okładki tych książek bardzo mnie fascynowały, lubiłam także 'rozgryzać' tytuły. Książka ta, zresztą jak inne autorstwa pani Ewy Nowak opowiada o dzisiejszej młodzieży- o ich problemach, przyjaźniach i pierwszych miłostkach. Lubię takie książki, czasami dzięki nim odrywam się od codziennego życia. 'Diupa' pisana jest w niezwykle lekki sposób, aż nie chce się zostawiać książki chociaż na chwilę ;). Także polecam Wam wszystkie książki tej pani-za niedługo reszta zostanie zrecenzowana u mnie na blogu ;).

Fascynacja książkami Pani Ewy zaczęła się u mnie jakieś trzy lata temu, kiedy to mama kupiła mi 'Linę Karo'. Chciałam poszerzyć zakres przeczytanej literatury autorstwa Pani Nowak, więc sięgnęłam po serię, którą rozpoczyna 'Wszystko, tylko nie mięta', którą tutaj już recenzowałam ;). Byłam zachwycona powyższymi powieściami, więc chciałam przeczytać resztę, po kolei, tak jak...