W poszukiwaniu Śpiących Rycerzy i odpowiedzi na pytanie, co jest przyczyną ich tak głębokiego snu bohaterowie z królestwa księcia Kraka Profesor Gąbka, Smok Wawelski i Bartolini Bartolomeo oraz sam książę Krak zapuszczają się w nieznane rejony Tatr i docierają do ukrytej jaskini pod Giewontem, w której zmęczeni wyprawą postanawiają chwilę odpocząć, nie zdając sobie sprawy z tego, że panujące w jaskini warunki atmosferyczne a zwłaszcza niezwykły rodzaj nigdzie indziej nie spotykanych gazów spowoduje, że usną snem sprawiedliwych, i owa chwilka przemieni się w tysiącletni sen. Zostaną z niego obudzeni przez przypadkowych turystów, którzy, choć przerażeni, to jednak z otwartością powitają na powierzchni oryginalnego gościa jakim będzie w XX wieku ostatni żyjący na ziemi smok. I dopiero wtedy rozpoczną się ich prawdziwe problemy. Z jednej strony spotkają się z olbrzymim zainteresowaniem i życzliwością ze strony współczesnych mieszkańców grodu Kraka ale nie tylko. Wzbudzą również ciekawość w samym ministerstwie, które wyśle specjalnych wysłanników, by zbadać i poznać ich historię, tym bardziej, że mogą oni wnieść wiele cennych faktów do historii. Z drugiej strony uświadomią sobie, że są sami, że ich najbliżsi już nie żyją, i że nie mają szans na spotkanie z tymi, których kochali. Szczególnie mocno będzie to przeżywał mistrz patelni, który pozostawił ukochaną żonę i swoje dzieci. To będzie rzucało cień na ich pobyt w tym nowym nieznanym im, a przecież tak bliskim im świecie. Tymczasem smokiem zainteresuje się niebezpieczny bandyta Joe Pietruszka, rządzący niepodzielnie na swej sztucznej wyspie Barpiwonii, i on również postanawia wykorzystać obecność smoka, ostatniego przedstawiciela gatunku na ziemi, do swego biznesu jaki mu się marzy z jego udziałem. Wraz ze swymi kompanami wyrusza w podróż do Polski, by dotrzeć do smoka, a spotkawszy go otumanić i porwać. Nasi bohaterowie próbują odnajdywać się w nowych realiach socjalistycznej ojczyzny, co krok spotykają się z problemami, które nigdy nie były ich udziałem, a mianowicie w ich czasach nie było wielkich zakładów produkcyjnych, przyroda była nie naruszona, czysta, a oni muszą oddychać powietrzem tak zanieczyszczonym, aż wreszcie smok postanawia usunąć wiszący nad Krakowem smog i wielkim wydechem przegania skażone brudem chmury. I choć musimy pamiętać, że przygody naszych bohaterów są ujęte w konwencji bajki dla dzieci, to jednak zawierają przesłanie, które powinno docierać i do dorosłych. Autor zgrabnie wplata zachęty o postawy proekologiczne w opowieść o migrenach i brzydko pachnącym powietrzu, które sprawia nasze złe samopoczucie, a które przecież wynika z naszych niewłaściwych działań. Pokazuje nam jak ważna jest troska o czystość swojej ziemi i jak niewielkimi rzeczami możemy sprawić, by tak było, choćby przez fakt jeżdżenia rowerami zamiast produkującymi ogromne ilości spalin autami. Nie brakuje również nawiązań do umiłowania ojczyzny i głębokich z nią związków. Książę Krak tęskni za swoją drużyną i za mieszkańcami swego grodu, często mówi o przywiązaniu do swego miejsca, które każdy z nas powinien mieć na ziemi. Czynione jest to subtelnie, nie nachalnie, pokazuje nie tylko prawdziwą miłość ale odsłania sentymenty, tym bardziej nas dopadające, im dalej od domu jesteśmy. Jak ważna jest też rodzina i bycie z nią, oraz że wszystko, co robimy musi mieć sens i czemuś służyć. I że nieuczciwość nie popłaca, i skończy się, jak w przypadku gangstera Pietruszki, umieszczeniem go w więzieniu. Nasi bohaterowie znajdują swoją szansę na powrót do domu, wracają z nadzieją, że to, za czym tęsknili to wartości, dla których żyją, i chcą nam pokazać byśmy i my o tym pamiętali, bo często w biegu dnia codziennego nie doceniamy tego, co mamy, szukając czegoś daleko, co tak naprawdę jest bardzo blisko.

W poszukiwaniu Śpiących Rycerzy i odpowiedzi na pytanie, co jest przyczyną ich tak głębokiego snu bohaterowie z królestwa księcia Kraka Profesor Gąbka, Smok Wawelski i Bartolini Bartolomeo oraz sam książę Krak zapuszczają się w nieznane rejony Tatr i docierają do ukrytej jaskini pod Giewontem, w której zmęczeni wyprawą postanawiają chwilę odpocząć, nie zdając sobie sprawy z...