Książka nieznanej mi dotychczas autorki, z serii o której dowiedziałam się będąc na zakupach w Biedronce i ceną niegodną nawet najgorszej literackiej tandety, a jednak, mimo ,,plastikowej” okładki i niewyróżniającego się niczym specjalnym opisu zakupiłam ją. Powiem szczerze, że cieszę się iż podjęłam tak drastyczne kroki ;)

Julia pochodzi z bogatej rodziny. Jej majątek spokojnie może być porównywany z królewskimi skarbcami, a jednak jest córką zwykłego kupca, żadną szlachcianką. Niestety, gdy dziewczyna była jeszcze dzieckiem została przyrzeczona hrabiemu, którego jak się później okazało znienawidziła całym sercem. On też nie jawił względem niej gorętszych uczuć i mimo tej wspólnej niechęci ojciec pana młodego nie wyraził zgody na zerwanie paktu ślubnego. Richard ze względu na swoją buntowniczą naturę zdecydował się więc na ucieczkę i tak po 9 latach żeglugi znowu natrafił na ląd zwany Anglią…

,,Dla siebie stworzeni” jest wielowątkową lekturą o nienawiści, potędze miłości i sile przyjaźni. W powieści spotkać można ciekawe postacie, o skrajnym uosobieniu. Zarys bohaterów nie jest przesłodzony, u każdego można dopatrzyć się wad i zalet, dzięki czemu łatwiej jest się z nimi uosobić. Fabuła nie opiera się tylko i wyłącznie na uczuciach Julii i Richarda, przewijają się w niej osoby takie jak Milton, czy James, które całkowicie zmieniają bieg historii, wpływają na dynamikę akcji oraz dodają trochę pikanterii. Tłem dla wydarzeń jest głównie Londyn, który niestety opisany jest bardzo umiarkowanie. Autorka nadrabia za to prostym, acz wypracowanym językiem i znajomością czasów, w których osadziła swoją własną opowieść.

Tą pozycje chętnie polecam zwolennikom romansów historycznych, na pewno się nie zawiedziecie. Zaś pozostałym czytelnikom rekomenduję ją jako małą podróż w czasie.

Książka nieznanej mi dotychczas autorki, z serii o której dowiedziałam się będąc na zakupach w Biedronce i ceną niegodną nawet najgorszej literackiej tandety, a jednak, mimo ,,plastikowej” okładki i niewyróżniającego się niczym specjalnym opisu zakupiłam ją. Powiem szczerze, że cieszę się iż podjęłam tak drastyczne kroki ;)

Julia pochodzi z bogatej rodziny. Jej majątek...