Ogród udręczeń
Wydawnictwo: ALFA Seria: Seria z Bluszczem literatura piękna
133 str. 2 godz. 13 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria z Bluszczem
- Tytuł oryginału:
- Le Jardin des supplices
- Wydawnictwo:
- ALFA
- Data wydania:
- 1992-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1992-01-01
- Liczba stron:
- 133
- Czas czytania
- 2 godz. 13 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837001531X
- Tłumacz:
- Leon Choromański
- Tagi:
- Chiny tortury okrucieństwo mizoginizm
wydanie oryginalne - 1899
1 wydanie polskie - 1909
Seria z Bluszczem #14
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 38
- 23
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Świetna książka, a jeśli ktoś z jednej strony czuje niesmak, czytając o torturach, a z drugiej wyśmiewa pruderyjność wykropkowanego słowa 'penis', to jest po prostu hipokrytą z mózgiem wypranym przez media i rewolucję seksualną.
Kwintesencja dekadencji oraz nerwowości charakterystycznej dla dzieciąt końca XIX wieku. Z punktu widzenia literaturoznawcy - istna perełka. Polecam, jeśli ktoś ma otwartą głowę.
Świetna książka, a jeśli ktoś z jednej strony czuje niesmak, czytając o torturach, a z drugiej wyśmiewa pruderyjność wykropkowanego słowa 'penis', to jest po prostu hipokrytą z mózgiem wypranym przez media i rewolucję seksualną.
więcej Pokaż mimo toKwintesencja dekadencji oraz nerwowości charakterystycznej dla dzieciąt końca XIX wieku. Z punktu widzenia literaturoznawcy - istna perełka....
Nadmiernie art-nouveau stylizowana opowieść. Niemniej, organiczne duchota i choroba towarzysząca narratorowi, dodają jej nieco odpowiedniej mgiełki. A postać Klary dość sumiennie wprowadza w sferę tortury i plugawości, zarysowywując interesujące, niby-to międzycywilizacyjne kontrasty między różnymi pojmowaniami tychże dziedzin.
Nadmiernie art-nouveau stylizowana opowieść. Niemniej, organiczne duchota i choroba towarzysząca narratorowi, dodają jej nieco odpowiedniej mgiełki. A postać Klary dość sumiennie wprowadza w sferę tortury i plugawości, zarysowywując interesujące, niby-to międzycywilizacyjne kontrasty między różnymi pojmowaniami tychże dziedzin.
Pokaż mimo toZawsze myślałam, że zwrot "niedobrze mi się robi" stosowane w kontekście lektury jest tylko metaforą, ale w przypadku tej książki jest fizycznym doznaniem autentycznych mdłości podchodzących do gardła. Czytałam w swoim życiu różne obrzydliwe rzeczy na czele z wypocinami Clive'a Barkera, o których myślałam, że nic ich nie przeskoczy pod względem niesmaku, ale nie. Jest "Ogród udręczeń".
Zacznijmy od tego, że jeśli książeczka jest o rzekomo chińskich więzieniach i stosowanych w nich torturach, a na okładce widać gejszę z kochankiem, to człowiek powinien się zaniepokoić - wydawca, który stosuje takie tandetne chwyty reklamowe raczej nie będzie pieczołowicie szukał atrakcyjnej prozy, tylko wyda byle co, jeśli tylko odpowiednio sensacyjne.
Książeczkę przetłumaczył przed wojną Leon Choromański i to, że dziełko ma z okładem lat sto widać. Powiedziałabym, jest to jedyna jego zaleta: jak cudownie ożywczo jest zobaczyć w druku "p..." zamiast "penis"!
Ten rozkoszny, pruderyjny "p..." jest zresztą jedyną zaletą książki. Reszta jest głupotą szczególnego rodzaju, jakimś dziwnym pomieszaniem mizoginii, pragnień owiniętych tym samym futrem, w które Sacher-Masoch ustroił swoją Wenus oraz pornografii, która nie ma odwagi być pornografią, więc zamiast zdrowo uprawiać seks, jaki chce, zawraca głowę gnijącym mięsem, napadami epilepsji, gnijącym mięsem, kwitnącymi kwiatami, gnijącym mięsem, facetem, który jest głupią ciapą oraz gnijącym mięsem. Mówiłam o gnijącym mięsie?
Przekład zatem, nomen omen, trąci myszką, proza jest jakości tak słabej, że musi nadrabiać niesmaczną sensacją, wartość artystyczna jest żadna. Co zostaje? Otóż po bohaterskim pokonywaniu mdłości przez ponad sto stron czytelnik zostaje z niejasnym pytaniem, do jakiego stopnia Mirbeau był popieprzony.
Zawsze myślałam, że zwrot "niedobrze mi się robi" stosowane w kontekście lektury jest tylko metaforą, ale w przypadku tej książki jest fizycznym doznaniem autentycznych mdłości podchodzących do gardła. Czytałam w swoim życiu różne obrzydliwe rzeczy na czele z wypocinami Clive'a Barkera, o których myślałam, że nic ich nie przeskoczy pod względem niesmaku, ale nie. Jest...
więcej Pokaż mimo toNic specjalnego. Dobry zamysł, piekło w edenie?, choć w efekcie wyszła krótka nowela o kwiatach (niejedna kwiaciarka polegnie),trochę może o przemocy i... tyle. Bez ładu i składu, bez przemyśleń i historii. Istotne jest chyba tylko to, że jest to podobno pierwsza europejska "powieść" (1898) w której została opisana chińska "kara tysiąca cięć" (zob. wikipedia)
Nic specjalnego. Dobry zamysł, piekło w edenie?, choć w efekcie wyszła krótka nowela o kwiatach (niejedna kwiaciarka polegnie),trochę może o przemocy i... tyle. Bez ładu i składu, bez przemyśleń i historii. Istotne jest chyba tylko to, że jest to podobno pierwsza europejska "powieść" (1898) w której została opisana chińska "kara tysiąca cięć" (zob....
więcej Pokaż mimo to