Moja córka, po przestudiowaniu dwóch poprzednich książek (którymi, szczerze mówiąc, nie byłam zbytnio zachwycona pod względem jakościowym) sięgnęła po kolejną część. Jako przykładna matka i wielki mól książkowy przeczytałam książkę jako pierwsza, by przekonać się, czy jest ona odpowiednia dla dziesięciolatki.

Książka zapowiadała się wspaniale. Przede wszystkim, autorka wprowadziła kolejnego chłopca do życia Natki, z którego uczyniła istny, chodzący ideał. Po przeczytaniu kwestii dotyczących Maksyma, zwątpiłam w mężczyzn, których znam, ale to tak poza tym. :)

Przede wszystkim oczarowała mnie postać Maksyma. Swoim urokiem, który pani Beata doskonale opisała, ukrył wszystkie wady książki. Podobały mi się wątki miłosne z udziałem Natki i Maksyma. Jako doświadczona kobieta wpadłam w sidła zmyślonej postaci, co rzadko mi się zdarza.

Pamiętnik Nastolatki 2 i 1/2, tak samo jak poprzednie części, to przede wszystkim starannie opisane życie Natalii, zwykłej nastolatki. Z roku na rok postać głównej bohaterki jest kreowana coraz dokładniej, zmieniają się jej gusta, zdania. Coraz bardziej dojrzewa i poważnieje, choć w niektórych momentach (zwłaszcza w początkowych akcjach z Maksymem) widać tą młodą, zagubioną Natkę z pierwszej części.

Książka jest dla mnie wręcz fenomenalna, zdobyła moje uznanie (córka do tej lektury chyba jeszcze nie dorosła :P) i jestem bardzo dumna, iż lektura ta gości na naszej domowej bibliotece. Sięgam po nią dosyć często. Jest to (jak na razie) moja ulubiona książka z serii i jedna z ulubionych książek, które przeczytałam.

Zdecydowanie polecam.

Moja córka, po przestudiowaniu dwóch poprzednich książek (którymi, szczerze mówiąc, nie byłam zbytnio zachwycona pod względem jakościowym) sięgnęła po kolejną część. Jako przykładna matka i wielki mól książkowy przeczytałam książkę jako pierwsza, by przekonać się, czy jest ona odpowiednia dla dziesięciolatki.

Książka zapowiadała się wspaniale. Przede wszystkim, autorka...