Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Judith Allert
![Judith Allert](https://s.lubimyczytac.pl/upload/authors/6821/15985-140x200.jpg)
2
5,9/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
182 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziewczyna na 100% - prawdziwe pocałunki smakują lepiej
Judith Allert
6,0 z 54 ocen
91 czytelników 7 opinii
2009
Dziewczyna na 100% - miłość od pierwszego kliknięcia
Judith Allert
5,9 z 97 ocen
148 czytelników 14 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziewczyna na 100% - prawdziwe pocałunki smakują lepiej Judith Allert ![Dziewczyna na 100% - prawdziwe pocałunki smakują lepiej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/10000/10457/352x500.jpg)
6,0
![Dziewczyna na 100% - prawdziwe pocałunki smakują lepiej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/10000/10457/352x500.jpg)
To już druga książka z serii Dziewczyna na 100%.Moim zdaniem ta książka jest lepsza od poprzedniej.Nie spotykamy tutaj tych samych bohaterów tylko całkiem innych.Dlaczego ta książka jest lepsza?? A więc jest napisana tak jakby nie na sile co nie można powiedzieć o poprzedniej książce i szybciej się czyta oraz lepiej.
Julia,główna bohaterka,zbiera pieniądze na wyjazd do Francji do swojego chłopaka Pascala,którego poznała na wymianie.przyjeżdża po 3 tygodniach a tu jej najlepsza przyjaciółka trzyma się z Łucją laską,której kiedyś oby dwie nie lubiły. Nagle Pascal zrywa z Julią. Ale ona wcale nie jest zrozpaczona wręcz przeciwnie umawia się na randkę z Kubą najlepszym kumplem Łucji ki o mały włos jej nie niszczy przez spisek Łucji.
Dziewczyna na 100% - miłość od pierwszego kliknięcia Judith Allert ![Dziewczyna na 100% - miłość od pierwszego kliknięcia](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/10000/10458/352x500.jpg)
5,9
![Dziewczyna na 100% - miłość od pierwszego kliknięcia](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/10000/10458/352x500.jpg)
Wzięło mnie ostatnio na przeglądanie ulubionych tytułów z czasów podstawówki. Wygrzebałam pamiętnik z tamtego okresu i znalazłam kilka książek, które te 4-5 lat temu na prawdę bardzo mi się podobały. No i postanowiłam zrobić mały test mojej mentalności i podejścia do życia z wtedy i teraz... Różnica jest ogromna!
Sylwia jest z typu tych raczej nieśmiałych i zakompleksionych nastolatek. Ma świetną przyjaciółkę Zuzę, która lubuje się w czytaniu kobiecych pisemek, oraz przyjaciela Marka, który właśnie wrócił z zagranicy. W pewnych okolicznościach poznaje Borysa. Zaczynają prowadzić rozmowy w internecie. Jaki człowiek tak naprawdę kryje się pod tym imieniem?
Gdybym nie przeczytała tej książki, nie dowiedziałabym się jak bardzo zmieniłam się na przestrzeni ostatnich lat. Mój gust książkowy trochę ewoluował, a podejście do niektórych spraw wywróciło na drugą stronę. W zasadzie tylko po to przeczytałam Miłość od pierwszego kliknięcia, bo nie spodziewałam się po niej raczej nic więcej.
Bohaterowie są raczej mało przemyślani i płytcy. Nie myślą za dużo, nie robią za dużo. Z racji, że książka króciutka to nie miałam okazji nawet się przywiązać do żadnego z nich. Dla mnie dobrze wykreowane postaci są jednym z podstawowych fundamentów ciekawej książki. Bo nawet jak fabuła trochę utyka to ciekawe osobowości potrafią to zamaskować ;)
Właśnie, fabuła. Tutaj niestety leży i kwiczy. Jest przewidywalna i sztuczna. Dodając do tego rozumowanie głównej bohaterki (nota bene również narratorki) typu "Spojrzał na mnie! To znaczy, że mnie kocha!" otrzymujemy słabiutką książkę dla dziewczyn nie starszych niż dwanaście lat. Kiedyś mi się podobało, teraz już zdecydowanie nie.
Mimo wszystko nie żałuję, że ją przeczytałam bo to właśnie dzięki niej mogłam zaobserwować zmiany jakie we mnie zaszły przez te parę lat. Całkiem prawdopodobne, że książki, które obecnie wielbię i kocham całym serem, za parę lat okażą się pustymi i płytkimi czytadłami... Kto wie?
Jak już wcześniej napisałam, nie polecam wam tej książki jeśli macie więcej niż dwanaście lat. W sumie to nie mam pojęcia po co recenzuję ją tutaj. Chyba się przyzwyczaiłam, że wszystko co przeczytam ląduje później na blogu. Mam nadzieję, że taka lekka wstawka z paroma przemyśleniami wam nie przeszkadza :)
www.miedzy-stronnicami.blogspot.com