Christine Candy pragnęła w swoim życiu magii, czegoś, co zmieni monotonię w szalony wir przygód. Nie sądziła, że wypowiedziane w dniu jej dwudziestych piątych urodzin, życzenie sprawi, iż bogini Gaja zwróci na nią uwagę i przyczyni się do ocalenia CC z katastrofy lotniczej. CC zamienia się ciałem z piękną Undine, mityczną boginią morza i przenosi się w średniowieczne czasy. Tam dostaje upragnioną magię, odnajdując ją w swojej nowej postaci syreny, wśród magicznych głębi morza. Jednak dziewczyna za wszelką cenę pragnie uciec przed zalecającym się do niej Sarpedonem, a jedynym wyjściem jest powrót na stały ląd i znalezienie prawdziwej miłości wśród średniowiecznych ludzi. Lecz co ma uczynić, gdy jej dusza tęskni za oceanem, a serce wyrywa się w stronę wspaniałego trytona...

"Gniewne trajkotanie delfina przerwało pytanie CC. Obejrzała się przez ramię i zmartwiała. Z wody na środku zatoczki wyłonił się tryton"

Powieść napisana jest bardzo ładnym i ciekawym stylem. Wciągnęła mnie i gdybym nie musiała chodzić do szkoły, zapewne przeczytałabym ją w kilka godzin. Pani Cast pięknie opisuje uczucia głównych bohaterów, ich ból, namiętność i tęsknotę. Dodatkowo autorka miała ciekawy pomysł na osadzenie współczesnej młodej kobiety w średniowiecznej historii pełnej magii. Cieszę się, że rozpoczęłam przygodę z tą serią i z niecierpliwością czekam na kolejne tomy.

"-Ale ja nic nie mam - odparł smutno.
CC położyła dłoń na jego sercu.
- Masz to.
- Nie - głos Dylana był pełen emocji. - Nie mam nawet serca. Oddałem je tobie już całą wieczność temu"

Christine Candy pragnęła w swoim życiu magii, czegoś, co zmieni monotonię w szalony wir przygód. Nie sądziła, że wypowiedziane w dniu jej dwudziestych piątych urodzin, życzenie sprawi, iż bogini Gaja zwróci na nią uwagę i przyczyni się do ocalenia CC z katastrofy lotniczej. CC zamienia się ciałem z piękną Undine, mityczną boginią morza i przenosi się w średniowieczne czasy....