Belgijska melancholia. Belgia dla nieprzekonanych

Okładka książki Belgijska melancholia. Belgia dla nieprzekonanych
Marek Orzechowski Wydawnictwo: Muza Seria: Spektrum Poleca publicystyka literacka, eseje
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
publicystyka literacka, eseje
Seria:
Spektrum Poleca
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2011-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377580363
Tagi:
Belgia Belgowie podróże obyczaje literatura podróżnicza
Średnia ocen

                6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
85 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1746
125

Na półkach: , , ,

Bardzo wciągające opowieści o Belgii i Belgach, pisane z zaangażowaniem, sercem i pasją - Autor ewidentnie wykazuje emocjonalne przejęcie tematem. Zajmujący rys historyczny o powstaniu niepodległego państwa belgijskiego (1830 r.) „którego mieszkańcy, jak żadni inni, zdominowani byli w przeszłości przez wszystkie europejskie mocarstwa i imperia”, o uchwaleniu przez Kongres przyszłej konstrukcji politycznej kraju, czyli monarchii konstytucyjnej i w związku z powyższym o poszukiwaniach godnego króla, bo przecież własnego Belgia nie miała…O tym jak Leopold II prywatnie zakupił był Kongo, a co z tego wynikło wiemy aż nadto dobrze…W czasie wojny nie wszyscy zachowali się wzorowo, ale, o czym nie wiedziałam, „w Belgii podczas okupacji uratowanych zostało – proporcjonalnie do ich liczby – więcej Żydów niż w jakimkolwiek innym okupowanym kraju”.
Autor opowiada również o dworze królewskim, wykazując się przy tym wielkim taktem: napomyka raczej o niewygodnych sprawach, anegdoty są delikatne, mięsistych brak. A sami Belgowie? – cóż spowici są nimbem tajemniczości, niezwykle skromni, nie lubią afiszować się swoimi dokonaniami czy stanem posiadania.
W książce poruszane są również tematy: religii (rozdział pod znamiennym tytułem „Znikający Bóg”), przerywania ciąży, eutanazji, in vitro, pobierania organów (każdy, kto „postawi nogę na belgijskiej ziemi zalicza się do ewentualnych dawców. Prawo w Belgii nie odróżnia bowiem narodowości czy obywatelstwa dawcy, zatem każdy, kto znajduje się na terytorium kraju, w ekstrymalnej sytuacji może się nim stać”. Belgia należy do organizacji Eurotransplant). Poczytamy także o książkach, piwie (ach to piwo!!), czekoladzie, najdłuższej linii tramwajowej, frytkach (belgijski wynalazek) i … o wielu innych ciekawych rzeczach.
Przez całą książkę przewija się problem tożsamości Belgów: bliższe im to co lokalne, rodzinne niż to co narodowe, państwowe. Geneza tej sytuacji leży z pewnością w historii tego kraju, który powstał w wyniku sztucznego połączonia różnych regionów charakteryzujących się odmienną kulturą i niejednokrotnie nie żywiących do siebie przyjaznych uczuć. Stąd tarcia między Flamandami i Walonami, kryzysy polityczne i obawa o przyszłą obecność Belgii na mapie Europy.
Po książkę sięgnęłam ze względów sentymentalnych, Belgia to kraj bardzo mi bliski: spędziłam w nim szmat czasu, pozwolił mi na wgląd w różne życiowe zawiłości. Obserwacje Autora pokrywają się z moimi, jego wyraźna sympatia dla Belgów jest także moją. Oby kraj wyszedł jako całość z wszelkich impasów, a Belgowie żyli po swojemu z głową państwa, Królem Belgów na czele.

Uwaga: ilość gwiazdek oddaje mój emocjonalny stosunek do treści zawartych w książce, w żadnym wypadku nie określa jej literackiej klasy.

Bardzo wciągające opowieści o Belgii i Belgach, pisane z zaangażowaniem, sercem i pasją - Autor ewidentnie wykazuje emocjonalne przejęcie tematem. Zajmujący rys historyczny o powstaniu niepodległego państwa belgijskiego (1830 r.) „którego mieszkańcy, jak żadni inni, zdominowani byli w przeszłości przez wszystkie europejskie mocarstwa i imperia”, o uchwaleniu przez Kongres...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    136
  • Przeczytane
    104
  • Posiadam
    25
  • Teraz czytam
    4
  • Reportaże
    3
  • Europa
    2
  • EBOOK
    2
  • Podróżnicze
    2
  • 2013
    2
  • BelgiA
    1

Cytaty

Więcej
Marek Orzechowski Belgijska melancholia. Belgia dla nieprzekonanych Zobacz więcej
Marek Orzechowski Belgijska melancholia. Belgia dla nieprzekonanych Zobacz więcej
Marek Orzechowski Belgijska melancholia. Belgia dla nieprzekonanych Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także