- Ma pani rację - zdobył się w końcu na odwagę. - Przysługa za przysługę. Odpowiem jak na filozofa przystało. Wejdzie pani do jego domu po s...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krystyna Śmigielska
Źródło: https://replika.eu/autor/smigielska-krystyna/
14
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna, literatura dziecięca
Urodzona: 18.08.1957
Pisarka, autorka książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych, animatorka kultury. Na scenie literackiej zadebiutowała w 2006 roku opowiadaniem „Zbieracz grzechów”. Napisała m.in. powieści: „Berżeretka bez przepisu” (dla dorosłych),„Węszący Renifer, czyli tydzień z ciocią Julią”, „Skarb z leśnego grobowca” (dla młodzieży) oraz bajki dla najmłodszych czytelników: opowieści o cudownej lalce Tekli oraz historii pewnego chłopca i jego znajomości z wyimaginowanym przyjacielem Kwakiem.
Książki Krystyny Śmigielskiej przedstawiają pozytywny i słoneczny obraz świata, nie są jednak pozbawione refleksji i wnikliwych obserwacji otaczającej nas rzeczywistości. Autorka przygląda się relacjom międzyludzkim, wydobywając z pozornie błahych wydarzeń prawdy rządzące naszym życiem, przyjaźnią i miłością. Powieści zamieszkują barwne postaci, z którymi czytelnik natychmiast się zaprzyjaźnia i rozstaje bardzo niechętnie. Nie inaczej jest w przypadku „Wielkiej kumulacji”, opowieści o tym, jak porywające i pełne zaskoczeń może się stać życie oraz jak złudne mogą się okazać nasze pragnienia.
Książki Krystyny Śmigielskiej przedstawiają pozytywny i słoneczny obraz świata, nie są jednak pozbawione refleksji i wnikliwych obserwacji otaczającej nas rzeczywistości. Autorka przygląda się relacjom międzyludzkim, wydobywając z pozornie błahych wydarzeń prawdy rządzące naszym życiem, przyjaźnią i miłością. Powieści zamieszkują barwne postaci, z którymi czytelnik natychmiast się zaprzyjaźnia i rozstaje bardzo niechętnie. Nie inaczej jest w przypadku „Wielkiej kumulacji”, opowieści o tym, jak porywające i pełne zaskoczeń może się stać życie oraz jak złudne mogą się okazać nasze pragnienia.
7,2/10średnia ocena książek autora
523 przeczytało książki autora
410 chce przeczytać książki autora
11fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Węszący Renifer czyli tydzień z ciocią Julią
Krystyna Śmigielska
7,3 z 38 ocen
90 czytelników 4 opinie
2006
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
My kobiety jesteśmy w stanie znieść i przetrwać najgorsze wyzwania losu, ale nie jesteśmy w stanie przetrwać utraty miłości. Umieramy wraz z...
My kobiety jesteśmy w stanie znieść i przetrwać najgorsze wyzwania losu, ale nie jesteśmy w stanie przetrwać utraty miłości. Umieramy wraz z odchodzącym uczuciem i chociaz nadal oddychamy, nie potrafimy się już po tej stracie pozbierać, powrócić do normalnego życia.
3 osoby to lubiąPodobno ze zmarszczek można wyczytać przeszłość, tak jak z linii na ręce wróży się przyszłość.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Niedaleko od jabłoni Krystyna Śmigielska
7,8
Na koniec roku, mam dla Was ostatnią recenzję. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki, ale czy ostatnie?? Jestem przekonana, że nie;) Tymczasem, zapraszam Was na moje wrażenia z tej obyczajowej lektury ;)
Joachim Tychlicki za sprawą pewnej pisemnej pracy, którą sobie przywłaszczył zostaje relegowany z uczelni. Jednak jak się okazuje, wspomniana praca, zmienia nie tylko jego życie, ale także wielu osób z jego najbliższego otoczenia. Pewne, skrywane głęboko tajemnice, wychodzą na światło dzienne. Zmieniają one całkowicie życie nie tylko młodego studenta, ale również jednego z wykładowców.... Ta dwójka dostaje od życia zupełnie nowe role, którym muszą podołać. Obaj wiele ryzykują i całkowicie muszą zmienić swoje dotychczasowe priorytety. Jak potoczą się losy Joachima i wykładowcy? Co łączy tę dwójkę? Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne? Jakich wyborów dokonają mężczyźni? Jak odnajdą się w zupełnie nowej dla nich sytuacji? Odpowiedzi na powyższe pytania, znajdziecie podczas czytania lektury.
Przyznam szczerze, że byłam zaintrygowana tą powieścią. Zastanawiałam się, co będzie dalej i dalej. Czekałam na spektakularny finał. Zakończenie troszeczkę mnie rozczarowało, bo liczyłam na jakieś fajerwerki ;) Dla mnie, po prostu było zbyt spokojnie i tak bez emocji. Ja to jednak zdecydowanie lubię jak akcje są pełne emocji. No tak mam ;) Co absolutnie nie oznacza, że powieść była zła. Bo wcale tak nie uważam :) Dobrze się bawiłam podczas czytania. Czas zleciał tak szybko, że nawet się nie spostrzegłam, aż dotarłam do ostatniej strony. Czyta się tę historię błyskawicznie i z niecierpliwością oczekuje się na jej zakończenie. Moim ulubionym bohaterem był wykładowca - Karol Obrębski. Bardzo mi się podobała ta postać i jej zachowanie. Byłam pełna podziwu, jak zaadaptował się do nowej sytuacji i byłam ciekawa, jak takie życiowe zmiany mogą na niego wpłynąć. No i nie pomyliłam się, bo bohater przeszedł swoistą przemianę. ;) Bezkonkurencyjnie, to właśnie Pan Karol jest dla mnie numerem jeden ;)
Powieść ta, ukazuje czym jest odwaga oraz sposób, w jaki można zmierzyć się z wydarzeniami stawianymi nam przez przeznaczenie. Uczymy się otwartości, ryzykowania, oraz zachowań w całkiem nowych dla nas sytuacjach.
Tak, jak wspomniałam na początku, powieść czyta się błyskawicznie, lekko i dosyć przyjemnie. Myślę, że lektura nadaje się idealnie na maksymalnie dwa wieczory. Bardzo się cieszę, że miałam przyjemność poznać pióro nieznanej mi dotąd Pisarki i zapoznać się z kolejną, ciekawą historią. Jeśli lubicie książki obyczajowe, chcecie poznać bliżej studenta Joachima lub dowiedzieć się, co go faktycznie łączy z wykładowcą Karolem Obrębskim, to zachęcam Was gorąco do zapoznania się z tą publikacją. Bardzo dziękuje Wydawnictwo Seqoja za egzemplarz do recenzji. Przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów 😀
Niedaleko od jabłoni Krystyna Śmigielska
7,8
Kilka lat temu zaczęła się moja przygoda z piórem Krystyny Śmigielskiej i od tego czasu z chęcią sięgam po każdą kolejną powieść autorki. Tym razem miałam okazję przeczytać jej najnowszą powieść, która ukazała się po czteroletniej przerwie. I kolejny raz się nie zawiodłam.
Moje odczucia po skończonej lekturze były bliskiej tym, jakie mi towarzyszyły po przeczytaniu Pokurcza. Przyznam jednak, że tym razem ta osobliwość historii nie była tak soczyście osobliwa, jak w przypadku powieści z 2019 roku. Niemniej Niedaleko od jabłoni wzbudził we mnie wiele emocji, czasem sprzecznych, ale byłam ciekawa każdej kolejnej następującej po sobie strony i tego, co tak właściwie się wydarzy i jaki będzie finał tej historii.
Początkowo jednak miałam trudności z wgryzieniem się w fabułę. Z jednej strony czułam się zaintrygowana, bo autorka niewiele zdradzała, za to zbudowała wokół wstępu taki płaszczyk tajemnicy, który przyjemnie łechtał moją chęć odkrycia tego, co się pod nim skrywało. I tak dawkowałam sobie tę historię przez trzy dni, by objąć umysłem pomysł, jaki Krystyna Śmigielska miała na tę historię.
Autorka niejako zatoczyła w tej powieści koło, wszystko bowiem ma w niej spore znaczenie. Przeszłość bohaterów, ich teraźniejszość i przyszłość, która strona po stronie malowała się w przeróżnych barwach. Krystyna Śmigielska pokazała, że każda decyzja, każda podjęta przez nas akcja, niesie za sobą konsekwencje. Czasem są one błahe, innym razem – znacznie częstszym – potrafią wpłynąć nie tylko na życie podejmującego ją, ale też innych w jego otoczeniu. A czasem te kręgi, jakie roztaczają owe konsekwencje, bywają dalekosiężne.
W Niedaleko od jabłoni autorka pokazuje też, że to, co na pierwszy rzut oka może wydawać się karą, czy też mało przyjemną konsekwencją podjętych działań, może mieć, w dalszej perspektywie, pozytywny wydźwięk i przynieść więcej korzyści niż można było przypuszczać w chwili, gdy życie wywróciło nam się do góry nogami. Czasem po prostu trzeba rzucić się na głęboką wodę, by nauczyć się pływać...
W tej historii równie ważni są bohaterowie, bo bez nich przecież nie byłaby ona taka, jaka jest. Krystyna Śmigielska kolejny raz stworzyła postaci, które w pełni portretują współczesnych ludzi. Mają oni bowiem i wady i zalety. Popełniają błędy, jak my wszyscy i mierzą się z konsekwencjami swoich działań. Ponoszą kary za swoje przewiny albo dźwigają ciężar niezrozumienia, jaki napotkali lata wcześniej i dopiero konfrontacja z przeszłością pozwala im ruszyć naprzód. Myślę, że wielu z nas odnajdzie w tej historii samych siebie albo ludzi, którzy są częścią ich życia i być może lektura tej książki będzie punktem zwrotnym w ich życiu.
Niedaleko od jabłoni nie jest lekturą łatwą i przyjemną, dostarczającą czystej niczym niezmąconej rozrywki. Jest lekturą zmuszającą do refleksji, do zastanowienia się nad tym, jakie decyzje my podejmujemy i jakie konsekwencje one przyniosły albo mogą przynieść. To powieść dla tych z Was, którzy lubią nietuzinkowe i wymagające historie. Jednak to, czego możecie być pewni – nie będziecie się nudzić, a czas z Niedaleko od jabłoni będzie dla Was satysfakcjonujący. Polecam.