O nie!
Jak to koniec? :(
Co prawda to było coś w stylu "żyli długo i szczęśliwie", ale ja chętnie bym jeszcze poczytała o Alicji i jej ukochanym kociaku, wstrętnym, przebiegłym i przystojnym kapeluszniku, czy o królowej ser i innych ich przyjaciołach.
Rozstania są przykre :(.
Historia poboczna też była nawet fajna, ale czuje taki niedosyt. Mam nadzieje, że inne serie o Alicji też zostaną przetłumaczone na język polski :D.
Gorąco polecam ! ! !
Główna bohaterka jest strasznie irytująca.
Ciekawy pomysł na świat i zasady jego działania, lecz cała fabuła opiera się na ciągle powtarzającym się schemacie "kot dobiera się do Alicji, ona udaje, że nie chce, bo boi się przywiązać, po czym go ochrzania", ewentualnie "inni dobierają się do Alicji, a kot ochrzania ich za to, bo jest zazdrosny"
Po prostu meh