Mimo wszystko jestem tą mangą trochę rozczarowana. Sprawa Loriny została bardzo mocno ominięta. Można domyślić się, co z nią się stało, ale dlaczego Alicja miała wyrzuty sumienia już nie wytłumaczono. Sprawa Kapelusznika niby została zakończona, ale i tak miałam duży niedosyt. Wahania Alicji też do samego końca były mocno męczące. Jeśli chodzi o Petera to też nie wytłumaczono czemu on miał coś wspólnego z niedzielnymi popołudniami Alicji i dlaczego musiał trzymać się z daleka, aby sobie o tym nie przypominała. Zostało kilka niewyjaśnionych luk w fabule.
Ogólnie spodziewałam się po tej mandze dużo więcej.

Mimo wszystko jestem tą mangą trochę rozczarowana. Sprawa Loriny została bardzo mocno ominięta. Można domyślić się, co z nią się stało, ale dlaczego Alicja miała wyrzuty sumienia już nie wytłumaczono. Sprawa Kapelusznika niby została zakończona, ale i tak miałam duży niedosyt. Wahania Alicji też do samego końca były mocno męczące. Jeśli chodzi o Petera to też nie...

Zaskoczyła mnie ta seria. W Krainie Serc uważam za dość przyjemnego średniaka i tyle. Spodziewałam się takiego poziomu jak i nie gorszego. A może dawno nie czytałam tak uroczego romansu?
Nie czuję niedosytu, ale chętnie przeczytałabym inne pobocznie serie z Alicją. Szkoda, że wydawnictwo padło i już Studio nie zdoła tego wydać. (´._.`)

W Krainie Serc pamiętam, że Peter White mnie irytował, a tutaj wręcz odwrotnie! Gagi z nim najlepsze oraz gdy były poważniejsze sceny to go polubiłam. (◡‿◡✿)
Reszta bez zmian. Na plus, że wybranek ma kocie uszka.XD Czuję się tym usatysfakcjonowana. ^‿^

Zaskoczyła mnie ta seria. W Krainie Serc uważam za dość przyjemnego średniaka i tyle. Spodziewałam się takiego poziomu jak i nie gorszego. A może dawno nie czytałam tak uroczego romansu?
Nie czuję niedosytu, ale chętnie przeczytałabym inne pobocznie serie z Alicją. Szkoda, że wydawnictwo padło i już Studio nie zdoła tego wydać. (´._.`)

W Krainie Serc pamiętam, że Peter...

O nie!
Jak to koniec? :(
Co prawda to było coś w stylu "żyli długo i szczęśliwie", ale ja chętnie bym jeszcze poczytała o Alicji i jej ukochanym kociaku, wstrętnym, przebiegłym i przystojnym kapeluszniku, czy o królowej ser i innych ich przyjaciołach.
Rozstania są przykre :(.
Historia poboczna też była nawet fajna, ale czuje taki niedosyt. Mam nadzieje, że inne serie o Alicji też zostaną przetłumaczone na język polski :D.
Gorąco polecam ! ! !

O nie!
Jak to koniec? :(
Co prawda to było coś w stylu "żyli długo i szczęśliwie", ale ja chętnie bym jeszcze poczytała o Alicji i jej ukochanym kociaku, wstrętnym, przebiegłym i przystojnym kapeluszniku, czy o królowej ser i innych ich przyjaciołach.
Rozstania są przykre :(.
Historia poboczna też była nawet fajna, ale czuje taki niedosyt. Mam nadzieje, że inne serie o...