Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Biografią poety raczej książka nie jest, jeśli już to biografią jego największego dzieła: „Boskiej Komedii”. Czytając ją wiele lat temu mało rozumiałem, i pewnie i dzisiaj byłaby też dla mnie nie zrozumiała, gdyby mi nikt nie wytłumaczył jej kontekstu. Tym właśnie zajmuje się autor w książce. Opowiadając losy naszego tytułowego bohatera skupia się na Boskiej Komedii, inne dzieła przywołując w ograniczonym zakresie. Przez co jej tekst staje się choć trochę zrozumiały, ale ciągle jeszcze za mało. Muszę przyznać, że gubiłem się w wątku nazwisk i miejsc, i mimo usilnej chęci dużo z lektury nie wyniosłem. Szkoda bo dzieło wydaje się genialne, ale tylko z dobrym i obszernym komentarzem – tu tego zabrakło.