Pracę dziennikarza zaczynał w „Super Expressie”, „Życiu Warszawy” i „Newsweeku”. Pracował w radiowej Trójce i Czwórce oraz Radiu Złote Przeboje. Był reporterem serwisu informacyjnego „Stolica” w TVN Warszawa. Od 2011 roku pracuje jako reporter w „Dzień Dobry TVN”. Prowadzi programy „Mali Giganci”, „Jak to się stało?”. Nagrodzony Wiktorem w kategorii „Odkrycie Roku 2013”. Doceniony przez jury MediaTorów statuetką w kategorii AkumulaTor. Obwołany osobowością roku 2014 przez czytelników magazynu Plejada.
"Chajzerów dwóch" to ciekawa rozmowa ojca z synem, których poza nazwiskiem łączy wykonywana praca. Dzieli ich za to sporo, co daje rozmowie przyjemne tempo i koloryt. Multum anegdotek, głównie z dziennikarskiego życia w czasach słusznie minionego ustroju wywołuje uśmiech na twarzy. Dowiadujemy się również sporo o dzieciństwie w cieniu znanego ojca, o różnicach w podejściu do życia dwóch bliskich sobie osób, które dorastały w zupełnie innych okolicznościach okołopolitycznych. Panowie skupili się na życiu zawodowym unikając grzebania we własnej prywatności, co liczy się na plus. Wydanie pełne jest zdjęć z domowych albumów, rozmowy podzielono tematycznie. Jedynym zgrzytem było dla mnie "zaskoczenie" okazywane przez Filipa w momentach opowiadania ciekawostek dnia codziennego w PRL-u. Wydawało się lekko przesadzone, jakby mające pogłębiać przepaść pokoleniową, by dialogi stały się ciekawsze. Jednak być może się czepiam, w tym akurat jestem mistrzem ;) Jakby jednak nie było, rozmowa duetu Chajzerów pozwoliła mi się zrelaksować i dała wiele dobrej zabawy, mimo iż zwykle unikam tytułów autorstwa gwiazd i celebrytów. "Chajzerów dwóch" to książka lekka, przyjemna i dobrze zredagowana. Co tu dużo mówić, po prostu czytajcie i bawcie się równie dobrze, jak ja.
Bohaterka tej książki urodziła się w latach trzydziestych ubiegłego wieku. Obecnie ma 94 lata. Snuje opowieść o swoim życiu. Wojnę przeżyła w Gdyni, do czasów wejścia Sowietów wraz z matką żyły raczej spokojnie. Bardzo młodo wstąpiła w związek małżeński, urodziła syna, którego wychowywała jej matka. Już jako rozwódka zaczęła prowadzić życie, o jakim marzyła. Wyjazd do Zakopanego, zabawy, a potem autorka wyruszyła w świat. Mieszkała i pracowała w wielu krajach, m.in. Jordanii, Libanie, Grecji, Emiratach Arabskich. Przeżyła mnóstwo przygód, łamała serca wielu mężczyzn, była osobą bardzo bogatą. Po 48 latach wróciła do Polski, gdzie znalazła się w schronisku dla bezdomnych. Oczywiście znalazła ludzi, którzy jej pomogli i teraz żyje, otoczona przyjaciółmi.
Nie można jednoznacznie odnieść się do p. Teresy. Zachwyca jej niesamowita energia, odwaga, branie z życia wszystkiego co najlepsze. Rozrywki, życie w luksusie, poznanie świata, brylowanie w towarzystwach śmietanki towarzyskiej...
Ciąg dalszy recenzji na:
https://www.facebook.com/photo/?fbid=917928043463315&set=a.530574235532033