Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Szkudliński
Źródło: http://histmag.org/
3
6,5/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Jan Szkudliński - pracownik Działu Naukowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
6,5/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Życie codzienne żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie 1939-1947
Jan Szkudliński, Artur Wodzyński
5,0 z 2 ocen
7 czytelników 0 opinii
2016
Tajemnice Blizny. Wywiad Armii Krajowej w walce z rakietami V-2
Jan Szkudliński, Rafał Wnuk
6,8 z 8 ocen
21 czytelników 2 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Chancellorsville 1863 Jan Szkudliński
7,8
To zdecydowanie jedna z najlepszych pozycji w znanej miłośnikom militariów serii „Historyczne bitwy” wydawnictwa Bellona, liczącej już ponad 200 tytułów. J. Szkudliński przedstawia mało znany w Polsce fragment zmagań wojny secesyjnej, ogólnie słabo dotychczas opisanej w języku polskim od strony czysto wojskowej. Na uwagę zasługuje trud Autora związany z odszukaniem, pozyskaniem i wykorzystaniem źródeł, opublikowanych w dużej liczbie w USA, ale w warunkach polskich często trudno dostępnych. Dzięki temu relacja oparta została w większej części na oryginalnych materiałach źródłowych: zachowanych rozkazach, meldunkach, wspomnieniach uczestników bitwy, a także, toczonych następnie przez lata, publicznych dyskusjach na temat jej przebiegu. Autor wykorzystał również fachowe monografie historyczne i analizy militarne, wydane oczywiście w USA. Wszystko to nadaje książce charakter opracowania poważnego i sumiennego, napisanego przystępnym językiem i zrozumiałego dla przeciętnego czytelnika (niekoniecznie miłośnika wojskowości),oddającego przy tym dramatyzm toczonych zmagań. W porownaniu do innych pozycji z serii "Historyczne bitwy" J. Szkudliński ograniczył do absolutnego minimum przedstawienie politycznego tła wojny secesyjnej (ogólnie dość dobrze znanego, a przynajmniej opisanego już w języku polskim),co wydaje się zabiegiem jak najbardziej słusznym. Scharakteryzował natomiast szeroko obydwie walczące armie, ukazując ich zalety oraz słabości, które odcisnęły swoje piętno na przebiegu walk. W zakończeniu zamieścił interesujące analizy różnych aspektów zmagań. Jedyny mankament to niezbyt przejrzyste mapy, na których zdarzają się nadto błędnie umieszczone nazwy rzek, co utrudnia śledzenie opisywanych ruchów wojsk.
Chancellorsville 1863 Jan Szkudliński
7,8
Ciekawa zależność. Zmieniają się autorzy, a efekt podobny. Po lekturze "Antietam" Groblewskiego sięgnąłem po kolejną monografię poświęconą walkom podczas wojny secesyjnej i znowu dostałem dobrą pracę. Solidne opracowanie popularnonaukowe (choć po dodaniu obudowy naukowej byłaby to książka akademicka),napisane dobrym stylem autora, przystępne, ciekawe, lekkie do czytania pomimo dużej ilości informacji, faktów, danych i nazwisk - co zresztą w sytuacji, gdy wszystkie niemal nazwiska są anglojęzyczne mogłoby być sporą trudnością. Po prostu dobrze napisana monografia jednej z najważniejszych bitew wojny secesyjnej.
Dla porządku - chodzi o starcie z przełomu kwietnia i maja 1863 r. wojsk Południa generała Lee i Północy generała Hookera. Na uwagę zasługuje pominięcie genezy wojny, a nawet kolejnych kampanii, poprzedzających starcie przy farmie Chancellorsville (choć ruchy armii, poprzedzające starcie, zostały potraktowane w wystarczający sposób) - i to był zabieg jak najbardziej słuszny. Na uwagę zasługuje podanie nie tylko działań wojsk, ale także motywacje dowódców, geneza podjęcia określonych decyzji, przedstawienie alternatywnych rozwiązań i ich ocena. Na uwagę zasługuje plastyczne oddanie walk bez przesadnego epatowania ruchami oddziałów i pododdziałów, za to z wykorzystaniem licznych, bardzo licznych i różnorodnych źródeł.
Fotografie ciekawe, dobrze ilustrujące treść i oczywiście w zbyt małej liczbie. Znakomite plany sytuacyjne - i na szczęście nie jedna mapa bitwy, co sprawia, że czytelnik ma plastyczny obraz wydarzeń. I ciekawostki, jak ta ze s. 66 o świętowaniu Dnia Świętego Patryka. Ale opisywać nie zamierzam - najlepiej samemu przeczytać. Polecam!